Skocz do zawartości

Historia edycji

radziula

radziula

W zasadzie, problem już nieaktualny. Te dziury z robalami zalałem pianką montażową, a następnie podkułem wokół. Jak upewniłem się, że nic więcej nie ma i miałem wokoł oczyszczone, to na koniec dwa stuknięcia młotkiem i to całe towarzystko zalane pianką poprostu odpadło. Oczyściłem i zostawiłem. Dziękuję wszystkim.

radziula

radziula

W zasadzie, problem już nieaktualny. Te dziury z robalami zalałem pianką montażową, a następnie podkułem wokół. Jak upewniłem się, że nic więcej nie ma i miałem wokoł oczyszczone, to na koniec dwa stuknięcia młotkiem i to całe towarzystko zalane pianką poprostu odpadło. Oczyściłem i zostawiłem.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...