Skocz do zawartości

Podział działki i wydzielenie dojazdu


Recommended Posts

Napisano

Witam, 

na początek jako nowy oczywiście pragnę się przywitać :)

Do sedna - poszukuję porady w zakresie podziału działki a właściwie konieczności zapewnienia dojazdu do działki powstającej w wyniku tego podziału.Chcę mniej więcej w połowie podzielić 30a działkę, na której w pierwszej części znajduje się budynek mieszkalny i garaż wolnostojący, w drugiej części, po podziale miałby powstać kolejny budynek jednorodzinny. Działka jest wąska a długa. Dom stoi pośrodku, z lewej strony odsunięty od granicy działki 4m, zgodnie z obowiązującymi przepisami.Garaż z tej samej strony odsunięty 3m od granicy działki (brak otworów okiennych). Do działki, która powstanie w wyniku podziału trzeba będzie oczywiście zapewnić dojazd. Jedyna możliwość to właśnie lewa strona działki między ogrodzeniem a domem. Rozmawiałem wstępnie z sąsiadem, który zgodził się odsprzedać mi pas szerokości swojej działki, wzdłuż mojej (na ten moment rozmawialiśy o 1m). W ten sposób przesuwam ogrodzenie wgłąb działki sąsiada i uzyskuję 5 m od budynku czyli min szerokość wymaganą na drogę (pytanie co w tej sytuacji z garażem bo tam uzyskam wtedy 4m od granicy działki). Czy takie rozwiązanie w ogóle wchodzi w grę i można w ten sposób zrobić ten dojazd? Załączam mapkę, może prymitywną ale powinna wystarczyć. Pomarańczowymi x zaznaczyłem miejsce prowadzenia dojazdu.

 

Będę wdzięczny za pomoc.

mapka.jpg

Napisano

a musisz traktować to jako drogę?

zapewniasz pas służebności tj dojścia i dojazdu o szerokości x m "dla każdoczesnego właściciela działki..." i tyle

a czy musi być 5m? moim zdaniem nie, kwestia ile to minimum, żeby przejechał samochód (a w zasadzie pogotowie) - zakładam 2,5-3m;

droga pożarowa to nie będzie, odległości do granicy masz zwiększone o ten 1m sąsiada; nikt ci nie zabrani jeździć pod samym oknem na prywatnej działce :)

Napisano

Powiem tak, działka jest w całości moja - w domu, który na niej obecnie stoi mieszkają rodzice. Planujemy się budować w dalszej części działki dlatego aby nie bawić się w podziały, przepisywanie części pod naszą budowę itd. rodzice zapisali mi całość żeby było prościej. Na chwilę obecną zrobię sobie pewnie dojazd do nowo wybudowanego domu normalnie po działce, bo kto mi zabroni a i 4m w zupełności wystarczy i powiedzmy, że to nie jest na tą chwilę żaden problem. Ale wybiegam teraz daleko w przyszłość, kiedyś zapewne zostanę sam z dwoma domami na jednej działce i co wtedy? Logicznym wydawało by się, że trzeba będzie to jakoś podzielić i stąd cały wątek i pytanie. Nie chce za x lat obudzić się z ręką wiadomo gdzie i okaże się, że fizycznie nie będzie możliwości oddzielenia tego.

Napisano

kwestia czy jest możliwość takiego podziału, tj 30a (+ ten pas 1m) na dwie działki, nie znamy uwarunkowań, a i sama nomenklatura może tu wywołać problemy :scratching:(stąd pytanie czy musi to być "droga")

 

może być tak, że łatwiej pierw uzyskać PnB na drugi budynek, a potem starać się podzielić, generalnie skonsultuj to z lokalnym geodetą bo możesz sobie zrobić krzywdę

ps

jest tam studium?, MPZP?

Napisano (edytowany)

Dla mnie nie ma znaczenia czy będzie to oficjalnie "droga" ze wszystkim co to oznacza czy też nie. Wiadomo, że nie dokonywałbym kiedyś tam podziału po to żeby podzielić i w ten sposób dokładać sobie kosztów i roboty tylko pod kątem ew. sprzedaży jednej z działek. Dla mnie to warunek niezbędny do tego aby w ogóle myśleć o budowie w tym miejscu. Działka jest piękna, budynki odsunięte od drogi głównej co zapewnia ciszę i spokój, drugi budynek byłby w sąsiedztwie pięknego lasu no wymarzone miejsce tylko ta jedna kwestia myśląc w dłuższej perspektywie...

Jest MPZP (gmina Wieliczka). 

Edytowano przez iguan_21 (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

Z tymi 2 metrami od sąsiada może być problem, chyba że nie będzie to na całej długości pasa, który mi odstępuje, a jedynie w miejscu w którym brakuje, wszak chodzi o jakieś 6m szerokości garażu, może wtedy dało by się coś przykombinować. Dostęp faktycznie dotyczył by tylko jednej działki. 

 

Jest jeszcze jedna opcja, która rozwiązuje całkowicie problem - pozbywam się garażu przy podziale działek...

Edytowano przez iguan_21 (zobacz historię edycji)
Napisano

Bez jakichkolwiek szans, budynki praktycznie w granicy działki (nie wiem jak to było załatwiane w ogóle) u sąsiada jakieś pomieszczenia gospodarcze przy domu, u nas z kolei kolejny, mniejszy garaż (nie ująłem go na mapce bo nic to nie wnosiło), różnica wysokości terenu, no nie ma najmniejszych szans w każdym razie.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...