Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam pytanie  w sprawie okna balkonowego .mieszkamy w bliźniaku dwurodzinnym połowa jest sąsiada a połowa nasza w pokoju na piętrze mamy zwykle okno standardowe jest pod nim balkon lecz nie można wyjść chcieli byśmy wymienić okno na balkonowe czy musimy oddzielić ścianką działowa balkon od sąsiada ? Czyli jakby podzielić go na połowe Proszę o informację  dziękuję 

 

Edytowano przez Bibi aske (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 godzinę temu, Bibi aske napisał:

czy musimy oddzielić ścianką działowa balkon od sąsiada ?

To zależy od stosunków Waszych z sąsiadem.

 

Okno da się wymienić na drzwi balkonowe - najprościej byłoby, gdyby drzwi były nie szersze niż okno (wtedy nie trzeba by było zmieniać nadproża... grzejnik jest pod oknem?).

Wiesz dobrze jak podzielony jest balkon i w tym miejscu możesz - ale nie musisz zrobić barierkę dzielącą, ewentualnie z drzwiczkami, albo wzmocnioną, pancerną i z zasiekami z drutów kolczastych... Tak jak napisałem wyżej - to zależy od tego jakich Wy macie sąsiadów i od tego - jakich sąsiadów mają Wasi sąsiedzi :scratching:

Link do komentarza

Grzejnika nie ma pod oknem  nie chcemy poszerzać otworu okiennego ponieważ jest wystarczająco szeroki 200cm głównie chodzi o balkon sąsiadka zażądała że mamy postawić ściankę działową czy to jest obowiązek postawić ściankę oddzielającą owa balkony czy wystarczy sama barierka jako przegrodzenie ?

Link do komentarza

Może obowiązku nie ma, ale przy przeróbce okna na drzwi - tą ściankę, skoro sąsiadka ZAŻĄDAŁA - dla świętego spokoju - postawiłbym...

Żeby nie obciążać za bardzo konstrukcji balkonu (w razie czego użyj tego argumentu!!!), postaw płytę z poliwęglanu w ramie stalowej czy drewnianej, może z profili aluminiowych... Myślę, że to powinno wystarczyć... a portfela Ci to nie wydrenuje...

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam jeszxze kilka pytań;   1.Czy płyta budowlana 1 cm jest lepsza niż dwie zielone płyty regipsowe w kwestii izolacji cieplnej?   2.Czy taka płyta budowlana też się nadaje? Jest tańsza niż Budanentu i Ultramentu   https://allegro.pl/oferta/plyta-budowlana-izolacyjna-wodoodporna-maxiterm-w10-120x60-cm-gr-10-mm-14405302704   3.Czy te płyty muszę klejic krawędzi krawędzi bo widziałem że tak na YT robią?      
    • Reklamacja przyjęta. Płytki wymienione.
    • Słyszałem, ze ogień ma moc oczyszczającą.
    • Niczego nie rozumiesz. Azbest nie jest trucizną!!! I nic nie szkodzi, kiedy się go zjada lub wypije!!! Problem polega na tym, ze azbest jest niezniszczalny! I kiedy włókienka azbestu dostają się do płuc, to organizm nie potrafi ich stamtąd usunąć, a są tam przecież ciałem obcym!!! Więc jest bardzo szkodliwy, kiedy się go wytwarza, tnie i wdycha pył, który przy tym powstaje. Ale nie kiedy się go zjada czy wypija, bo te włókna wydalimy.      No właśnie na dachu jest bardzo szkodliwy, bo płyty się na dachu degradują i uwalniają pył azbestowy, roznoszony wiatrem. I my go wdychamy!!! Czego nie rozumiesz?     Bo azbest nie jest trujący!!! On w żołądku i jelitach jest zupełnie neutralny. Azbest szkodzi płucom mechanicznie, a nie chemicznie! Włókna przebijają pęcherzyki płucne, a organizm nie ma możliwości ich usunięcia. Azbest się nie spala, nie trawi i nie ulega degradacji. W płytach azbestowych degraduje się cement, czyli spoiwo, które łączy włókna azbestu, które się uwalniają i wiatr je po świecie roznosi.     Tia... A płaski naleśnik Ziemi podtrzymują cztery słonie. Kiedyś ignorancja była wstydliwa, dzisiaj ludzie się nią chełpią, chociaż wszystkie materiały są na wyciągnięcie ręki w necie.     Którzy "eksperci", sieroto? Ci sami, których kury przestały się nieść z powodu masztu 5G? Nieuszkodzonych płyt azbesto-cementowych na dachach NIE MA!!!! Natura robi swoje, cement się degraduje, a azbest wiatr rozsiewa po okolicy i przenosi jak piasek z Sahary, nawet na inne kontynenty. To że Ty żyjesz, nie oznacza, że Twój azbest nie wykończył juz kogoś mieszkającego znacznie dalej od Ciebie. Bo mu wiatry przynoszą Twój azbest. Tak to jest, jak ktoś z uporem nie chce używać rozumu. 
    • Komentarz dodany przez Gert: Same kłamstwa jak to w Polsce-prawda jest taka i można to łatwo sprawdzić że Polska jako jedyny kraj w Europie sama ustaliła sobie datę graniczną 2032r w żadnym innym normalnym kraju europejskim nikt nie rusza całego nie uszkodzonego eternitu na dachu i nie ma żadnej daty zdjęcia usuwa się tylko uszkodzony -ale polak wiadomo jak to w przysłowiu...sam sobie robi problemy zakopując w ziemi coś co może bezpiecznie leżeć na dachu-NIEUSZKODZONY.Co potwierdzają eksperci tak krajowi jak i zagraniczni...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...