Skocz do zawartości

Historia edycji

wtk111

wtk111

2 godziny temu, demo napisał:

Co do mocowania krokwi do murłaty to pełna zgoda, a w tym przypadku to ja nie widzę żadnego mocowania, a potem się ludzie dziwią że im dachy lądują u sąsiada.

Nie wydaje Ci się, że to jednak fachowiec powinien wiedzieć w jaki sposób ma wykonać mocowanie? Przy budowie domu nie oszczędzałem - gdybym dostał informację, że mocowania za kilka stówek sprawią, że dach będzie stabilniejszy to nawet bym się nie zastanawiał. Na budowie zatrudniani są "specjaliści", nadzoruje to kolejny "specjalista" zwany kierownikiem budowy a na samym końcu po dupie dostaje inwestor bo przed budową domu nie zrobił fakultetu z budownictwa!

 

Wracając do tematu tej nieszczęsnej murłaty - mam do wyboru:

1. Nawiercenie otworów na pręt gwintowany 12 pod każdą z krokwi i skręcenie tego z obu stron.

2. Wkręcenie pod każdą krokwią wkręta ciesielskiego

3. Dodanie łączników(kątowniki, ewentualnie lk 3/4 i skręcenie jeden na stojąco, drugi na leżąco) - sam to sobie wymyśliłem, wydaje mi się, że może to nie wyleczy murłaty ale spowoduje, że się nie wykręci na zewnątrz. Do tego można dodać punkt 1 lub 2.

4. Zakrycie wełną i zapomnienie bo to tylko efekt wysuszonego drewna - z drugiej strony to pękniecie jest praktycznie na całej długości połaci(większe lub mniejsze ale jest).

 

wtk111

wtk111

1 godzinę temu, demo napisał:

Co do mocowania krokwi do murłaty to pełna zgoda, a w tym przypadku to ja nie widzę żadnego mocowania, a potem się ludzie dziwią że im dachy lądują u sąsiada.

Nie wydaje Ci się, że to jednak fachowiec powinien wiedzieć w jaki sposób ma wykonać mocowanie? Przy budowie domu nie oszczędzałem - gdybym dostał informację, że mocowania za kilka stówek sprawią, że dach będzie stabilniejszy to nawet bym się nie zastanawiał. Na budowie zatrudniani są "specjaliści", nadzoruje to kolejny "specjalista" zwany kierownikiem budowy a na samym końcu po dupie dostaje inwestor bo przed budową domu nie zrobił fakultetu z budownictwa!

 

Wracając do tematu tej nieszczęsnej murłaty - mam do wyboru:

1. Nawiercenie otworów na pręt gwintowany 12 pod każdą z krokwi i skręcenie tego z obu stron.

2. Wkręcenie pod każdą krokwią wkręta ciesielskiego

3. Dodanie łączników(kątowniki, ewentualnie lk 3/4 i skręcenie jeden na stojąco, drugi na leżąco) - sam to sobie wymyśliłem, wydaje mi się, że może to nie wyleczy murłaty ale spowoduje, że się nie wykręci na zewnątrz. Do tego można dodać punkt 1 lub 2.

4. Zakrycie wełną i zapomnienie bo to tylko efekt wysuszonego drewna

 

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ja w tamtym tygodniu przykręcałem w ten sposób OSB, ale 9mm. Na to będą płyty GK przykręcone. Nie wiem jak w PL, ale w Szwecji to jest standart, przynajmniej parę lat kumpel w ten sposób robił tam każdą zabudowę. Drugi, który już w temacie działa 30 lat też mi to doradził. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Są też papy z atestami pzh, tak zwane higieniczne nadające się własnie do pomieszczeń . np: icopal fundament 4.0 .
    • Zrobiłem analizę ryzyka i kombinowałem jakby się włamać do tak zabezpieczonej piwnicy.    To wszystko co planuje zrobić znacznie by utrudniło włamywaczowi robotę. Tak w cholerę dłużej by zeszło.   Ogólnie łomem będzie się dało zrobić z tymi drzwiami co się chce, nie ważne jak bym kombinował, a nożycami do blachy można jedynie wyciąć kawałek drzwi żeby podejrzeć co jest w środku.    Ale czy złodziejowi będzie się chciało, jeśli do większości piwnic ma wgląd przez otwory w bloczkach.. podpatrzyłem sobie co sąsiedzi trzymają w środku, aż kociej mordki dostałem. Zobaczyłem kilka piwnic z rowerami za 5-10k, elektronarzędzia, a nawet winiarnie. Złodziej raczej wybierze gwarantowane niż będzie forsował moją piwnicę w ciemno. Ja sobie oczywiście te dziury zatkałem... 😅 Takich piwnic jest 100 sztuk w całym kompleksie.    
    • Dziękuję za opinię. Proszę pokazać jaką Pan/Pani ma działkę i również ją ocenię  CHcemy postawić dom a na drzewach to trochę mało stabilnie. Pozatym nie mamz amiary wycinać wszystkich drzew tylko absolutne minimum. Pozdrawiam.
    • Czyli drzewa wyrżnąć, a cień się zrobi z parasola? Dziwne pomysły na rekreację mają dzisiaj ludzie, ale cóż, pewnie taka moda. Trawniczek i kosić co tydzień aby żaden owad się nie pożywił. A drzewa to tylko śmiecą i ptaszki co na nich przysiadają lubią obsrać to co pod spodem.  Ale nie przejmuj się, resztki po karczowaniu spalić i przyorać, a jak humusu będzie cienko to ziemi można przywieźć parę wywrotek i trawa urośnie. Bez obaw.   Chociaż ja na Twoim miejscu wyciąłbym jedynie te chwasty i nie ruszył ani jednego drzewa! Jeszcze nie rozumiesz jaką piękną masz działkę i chcesz ją popsuć w najgorszym stylu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...