Skocz do zawartości

Ocieplenie podłogi na uzytkowym poddaszu


Recommended Posts

Witam
W projekcie mam 5cm ocieplenia styropianem na użytkowym poddaszu i szlichta cem. 3,5cm (strop teriva, styropian 4cm, filia izolacyjna, szlichta panele). Dach bedzie ocieplony 20cm wełną. Specjalista twierdzi ze jesli nie planuje ogrzewania podłogowego i łazienki na uzytkowym poddaszu lub przewody od kanalizy na gorze ukryłem w stropie to wskazanym by było zrezygnować ze styropanu z trzech powodow:
1. ciepło z dołu bedzie ogrzewało podłoge na gorze a nie bedzie tego ciepła hamować
2. wyższe bedzie poddasze (wysokosc od podłogi do sufitu na poddaszu)
3. niższe koszty (nie trzeba bedzie kupowac styropianu)
Fachowiec twierdzi że dół ogrzewa sufit, ten napotykajac na barierę termiczna w postaci styropianu ucieka na boki w kierunku scian gdzie sie ochładza. Natomiast bez styropianu cieplo przenika do pomieszczen wyżej.
Moje pytanie jest takie: czy jest w tym racja, watpliwosci wzbudza pkt 1. Zwłaszcza ze w zimie te pomieszczenia na uzytkowym poddaszu chce miec zimniejsze niz na dole, bo nie bedzie w nich nikt mieszkał (garderoba, pokój goscinny itp.) wiec kaloryfery beda utrzymywały tylko temperaturę ok 10-15stopni. Co o tej teorii sadzicie czy fachowiec ma rację?
Link do komentarza
Teorie "fachowca" niewiele mają wspólnego z prawami fizyki, choć rzeczywiście przy stropach miedzypietrowych ich ocieplanie nie jest potrzebne. Również przy utrzymywaniu niższej temperatury na poddaszu można zrezygnować z izolacji cieplnej, jednak wtedy należy liczyć się ze zwiększonym zapotrzebowaniem na ciepło w pomieszczeniach na parterze, ale z kolei mniej ciepła trzeba będzie dostarczać na piętro. Generalnie straty ciepła zależą głownie od izolacyjności cieplnej przegród zewnętrznych i np. wyłączenie jednego pokoju z ogrzewania nie przynosi oszczędności w zużyciu energii.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...