9 godzin temu, zenek napisał:Nie rozpatrujesz powtórki z rozrywki? Poprawki?
Już teraz wiesz i umiesz o wiele więcej.
Już nie mam czasu ani ochoty. Przy następnym remoncie ktoś mnie wspomni na pewno.
Jestem zły że w 15 minut szpachlowania zniweczyłem 20 godzin roboty. Ze wstydem schowałam te podłogę pod dywan.
A teraz ile to kosztowało:
- lakier 2,5 l vidaron (zużyłem 3/4 puszki) - 80 zł.
- pasy ścierne - 20 zł
- wałek welurowy - 10 zł
- papiery i siatki ścierne ~ 10 zł
- czołg parkside który jeszcze mi się przyda, sprzedam ze stratą 40 zł.
- Moja robocizna i wku***anie sąsiadów - bezcenne.
W sumie 150-160 zł za 10 m kwadratowych.
Lokalny fachowiec wziąłby 1000 zł za ten pokój.