Skocz do zawartości

schody


Recommended Posts

Napisano
Witam czy można przy takiej pogodzie jak jest obecnie za oknem zalać schody? Właśnie je wyszalowałem i niechciałbym czekać z zalewaniem do wiosny. dom jest w stanie surowym (ściany i dach). Proszę o odpowieć kogoś kto sie na tym zna.
Dzięki.
Napisano
Kiedyś usłyszałam od pewnego miłego budowlańca, który pracował u mnie na budowie, że prace na zewnątrz można prowadzić do póki temp na dworzu nie schodzi poniżej +5 stopni, no i nie zejdzie przy kończeniu prac. Trzeba obserwować prognozę pogody icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Witam czy można przy takiej pogodzie jak jest obecnie za oknem zalać schody? Właśnie je wyszalowałem i niechciałbym czekać z zalewaniem do wiosny. dom jest w stanie surowym (ściany i dach). Proszę o odpowieć kogoś kto sie na tym zna.
Dzięki.



Jeżeli mówisz o schodach zewnętrznych na gruncie to trzeba dodać do betonu płyn (który kupisz w każdym składzie budowlanym) umożliwjający betonowanie nawet do -10 stopni. (dla betonu co chodzi o mróz decydujące są pierwsze 48 godzin jeżeli nie dodajesz żadnych dodatków)
Napisano
Cytat

Jeżeli mówisz o schodach zewnętrznych na gruncie to trzeba dodać do betonu płyn (który kupisz w każdym składzie budowlanym) umożliwjający betonowanie nawet do -10 stopni. (dla betonu co chodzi o mróz decydujące są pierwsze 48 godzin jeżeli nie dodajesz żadnych dodatków)



Wszystko się zgadza. Betonować można. Są nawet płyny do betonowania w temp. poniżej 10 stopni. Nic się nie martw tylko betonuj. POWODZENIA!!!
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Nasze schodki zewnętrzne betonowane były też w listopadzie - minęły już 3 lata i nie ma na nich pęknięć czy innych sensacji (nadal nie ułożyliśmy na nich płytek itp. niestety gdy czegos nie zrobi sie od razu to później sie człowiek przyzwyczaja do tego stanu i już mu to nie przeszkadza).
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Do -5stopni można betonować.


Faktem jest ze mozna betonowac w temp ponizej 0 stopni ale tez nalezy pamietac o zabezpieczeniu elementu betonowanego po betonowaniu np okrycie folia, matami ze słomy. pielegnacja jest bardzo wazna bo beton moze stracic swoje wlasciwosci wytrzymalosciowe. pozdo
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Obserwyję właśnie budowę pojedynczego domu mieszkalnego. Za oknem -14 stopni tam wszystko porozkładane. Wątpię że by ktoś myślał o ocieplaniu. Jak się będzie mieszkać w takim domu boże coś tam popęka to jestem pewien.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Czemu pralko - suszarka nowa? Co zrobisz ze starymi? I gdzie tu ekologia? 
    • Witam Nie jestem pewna, w którym dziale powinnam zamieścić post. Tytułem wstępu podam kilka według mnie istotnych faktów. Jakiś czas temu mój ojciec nabył od Lasów Państwowych część nieruchomości (pierwotnie był to dom jednorodzinny, który został wstępnie podzielony na dwa lokale). Nieruchomość została podzielona w sposób delikatnie mówiąc mało uczciwy (patrząc na to z perspektywy mojego ojca). Podziału lokalu NIE dokonano po granicy ściany działowej domu, która jest od piwnicy po strych, a z zabraniem części pokoju na parterze celem utworzenia klatki schodowej umożliwiającej wejście do pokojów mieszczących się na piętrze. Patrząc na budynek istniała inna możliwość np dobudowanie klatki (rozbudowanie ganku na szczycie budynku, w którym jest wejściem do budynku i zrobienie tam klatki z wejściem do pokojów na górze). Po podziale ojcu pozostał jeden maleńki pokój, duży pokój, kuchnia, łazienka na górze i strych do zagospodarowania. Sąsiadka otrzymała łącznie 3 pokoje, łazienkę, kuchnię. Piwnica podzielona po ścianie głównej na dwa oddzielne pomieszczenia. Działka podzielona "umownie". No i teraz do brzegu... Od niedawna jestem nowym właścicielem tej części domu przypadającej po ojcu. Ojciec już niestety nie żyje  Pytanie moje jest następujące. Czy istnieje możliwość wystąpienia o ponowny podział tego domu w taki sposób, aby stanowił faktycznie dwa odrębne lokale łącznie z dachem?   Pytanie jest podyktowane głównie brakiem dobrego kontaktu z właścicielką drugiej części (fizycznie tam nie zamieszkuje, wynajmuje jakimś ludziom), w niedalekiej przyszłości trzeba będzie przeprowadzić remont dachu, a przy takiej komunikacji widzę marne szanse na porozumienie. Poza tym, chciałabym ubiegać się o dofinansowanie na remont w ramach "czyste powietrze" i nie wiem, czy istnieje taka możliwość w takim układzie jaki jest teraz. Co można z tym zrobić?  Będę wdzięczna za każdą podpowiedź. Pozdrawiam serdecznie Julia  
    • Jak poprawnie zaprojektować i wykonać wentylację dachu z pełnym deskowaniem, pokrytego papą i blachodachówką, przy połaci o długości 10 m i kącie 30°?
    • Przygotowuję się do odświeżenia łazienki. Kwestia tego, że nie chcę się pchać w generalny remont, ponieważ robiłam taki 13 lat temu i zasadniczo płytki "siedzą" porządnie.  Zdecydowałam się więc na metamorfozę. Płytki ścienne pomaluję na biało, jedynie w strefie prysznicowej (też zamieniam wannę na prysznic) zastosuję fornir kamienny lub płytę węglową, które przykleję na istniejące płytki. Na podłodze na istniejące płytki położę panele winylowe.  Zrobiłam kosztorys. Z wymianą wszystkich sanitariatów, mebli łazienkowych, drobnymi przeróbkami hydraulicznymi i zakupem pralko-suszarki wyszedł na kwotę około 17.000 zł.  Edit: zapomniałam dodać, że wszystkie prace wykonam samodzielnie z wyjątkiem przeróbek hydraulicznych. 
    • Przy 5 m² w bloku i wymianie wanny na prysznic plus nowe płytki, realnie trzeba dziś liczyć mniej więcej: remont podstawowy (bez „wodotrysków”): okolice 15–20 tys. zł z robocizną, bardziej „na bogato” (lepsza armatura, zabudowy, droższe płytki): spokojnie 20–30 tys. zł i wyżej. Wymiana samej wanny na prysznic (brodzik, odpływ, kabina + przeróbki hydrauliczne i płytki w tej strefie) to często już 5–10 tys. zł, zależnie od tego, co tam wyjdzie po skuciu starego. Najlepiej popytać lokalnie 2–3 ekipy o wycenę „pod klucz” na podstawie kilku zdjęć i przybliżonego metrażu – szybko się okaże, w jakim widełkach faktycznie będziesz się poruszać w Twojej okolicy.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...