Skocz do zawartości

Drzwi do piwnicy z garażu


Recommended Posts

Napisano

Witam. Buduje dom podpiwniczony, z garażem narożnym, który nie jest podpiwniczony. Jako że nie robiliśmy od początku ław schodkowych garażu musimy je teraz zrobić jako zdylatowane oraz cały garaż również w dylatacji. Umieszczenie ław garażu była by jakieś 70-100 cm ponad ławami piwnicy (ale muszę to zmierzyć). Myślę nad tym czy w przyszłości nie dorobić zejścia z garażu do piwnicy, jak na zdjęciu niżej. Czy w takim wypadku można to zrobić gdy drzwi znajdowały by się poniżej ław garażu? 

07cc51c247bc4c31gen.jpg


Chyba że zrobić schodkowe ale w dylatacji, nie połączone z ławami piwnicy, lub coś takiego tylko po jednej stronie gdzie będą drzwi?


3f80f92e91062567gen.jpg
f031387a775a3d68gen.jpg

Kolejna sprawa chciałbym tu zrobić drenaż. Miałem w planach puścić go pod garażem (ale z mocniejszych rur w tym miejscu), ławy garażu opierały by się w tych miejscach na podsypce z kamienia drenażu ale na wylanym chudziaku na folii (czyli kamień w geowłókninie, na tym folia budowlana, chudziak i dopiero ława). No ale wtedy drenaż wyszedłby pod drzwiami. Jakieś pomysły?

Napisano (edytowany)

Po pierwsze do jakiego poziomu ma ten drenaż obniżać poziom wód gruntowych? Bo jeżeli będzie on powyżej poziomu tych drzwi piwnicznych to klops. Piwnica zalana. Tym będzie grozić każde podniesienie się poziomu wód gruntowych. Szczerze mówiąc, dałbym sobie spokój z tym pomysłem.

Edytowano przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

Nie no bez przesady, drenaż zawsze jest poniżej posadzki czyli zacznę ok 5-10 cm poniżej górnej powierzchni ławy. A od górnej powierzchni ławy do drzwi będzie jakieś 14 cm posadzki. Łącznie jakies 24cm drzwi będą powyżej drenażu. Tylko że teraz bardziej zastanawiam się nad tym by zrobić zdylatowane ławy schodkowe garażu i zejść z nimi do poziomu ław piwnicy, nawet nieco poniżej jakieś 20 cm (bo ławy piwnicy leżą na 12 cm podsypce + 8 cm chudziaka) czyli wylać ławy garażu na żywej glinie i w ten sposób odciąc dopływ wody pod garaż i nie dawać drenażu pod garażem tylko zaczac z tego miejsca. 

 

Zresztą zanim w przyszłości zrobię drzwi to wykopie w tym miejscu ziemie/glinę i zobaczę jaka jest wilgotność. 

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

Rozkopałem do końca wykop pod ławy garażu i okazuje się że znajdować by się miały tylko ok 20 cm powyżej ław piwnicy. Możliwe że koparkowy trochę za głęboko wykopał, wyszło 100 cm głębokości od humusu, ale chyba lepiej jak ława jest niżej niż za płytko?

 

6bf9cad218e6d998gen.jpg

 

3c994f4345bc67f8gen.jpg

 

W związku z tym myślę nad takim rozwiązaniem, zamiast schodków zrobić taką stopę do samego dołu, oczywiście spód wygrzebać do samej gliny. Oddzielone od styropianu XPS pianką XPS, a później łączenie zaizolowane masą KMB na siatce. Wylać ze słupem na wysokość bloczka w jednym rzucie lub osobno (nie wiem czy da radę w jednym rzucie to zrobić). Będzie dobrze?

 

b479de56b2183d10gen.jpg

 

Czyli coś takiego jak zrobiłem w obmurówce:

d461e3599c285cf3gen.jpg

31be73ecafe7180egen.jpg

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
Napisano

Czy może mi ktoś doradzić jak zrobić zbrojenie tej ławy? Musze na szybko zrobić to w tym tygodniu żeby w następnym zabrać się z drenaż, mój kierownik wielce zapracowany i zanim przyjedzie to minie kilka dni.

 

Czy poprawniej było by wg nr 1 czy nr 2 a może jeszcze inaczej?
e21f8b71acf77942gen.jpg

Poniżej zdjęcie jak to wygląda w realu (tu gdzie poziomica idzie ława garażu):

6bf9cad218e6d998gen.jpg&key=611eeba0d9a8


Tu przybliżone wymiary. Chciałbym jeszcze wypuscić startery dla ściany fundamentowej z bloczka. W miejscu starterów wylałbym słupek na wysokość ścianki, dolegającej do XPS.

aae85a292ebfd7c4gen.jpg

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chciałbym podzielić się opinią i kilkoma informacjami na temat zestawu Osmo 177, który świetnie sprawdza się przy pielęgnacji i odświeżaniu drewnianych blatów kuchennych. Jeśli posiadacie drewniane powierzchnie wykończone olejami Osmo lub innymi olejami do drewna, ten zestaw może okazać się bardzo przydatny. Co zawiera zestaw Osmo 177 ? Płyn czyszczący w sprayu (500 ml) – idealny do codziennego, delikatnego czyszczenia. Skutecznie usuwa zabrudzenia, nie niszczy powłoki i nie zostawia smug. Top-Olej 3058 (500 ml) – produkt regenerujący i chroniący drewno. Przywraca świeży wygląd, naturalny mat i zabezpiecza przed wilgocią. Rączka do pada – wygodny uchwyt do pracy z włókninami. Włóknina do aplikacji – umożliwia równomierne rozprowadzenie oleju. Włóknina do szlifowania – pozwala delikatnie przygotować powierzchnię do ponownego olejowania, usuwając drobne zmatowienia i ślady użytkowania. Dla kogo ten zestaw ? Osmo 177 sprawdzi się u wszystkich, którzy posiadają: drewniane blaty kuchenne, stoły i powierzchnie robocze z drewna, drewniane schody lub inne elementy wykończone olejami. Co warto podkreślić ? Zestaw zawiera wszystko, co potrzebne do pielęgnacji – nie trzeba dokupować żadnych akcesoriów. Proces odświeżania jest prosty i szybki, a efekty widoczne od razu. Po nałożeniu oleju drewno odzyskuje swój naturalny wygląd, a powierzchnia staje się odporna na zabrudzenia i wilgoć. Jak często stosować ? Zależnie od intensywności użytkowania – zabieg odświeżania można wykonywać co kilka miesięcy, a płynu czyszczącego używać na co dzień. Podsumowując – Osmo 177 to praktyczne i wygodne rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą zadbać o trwałość i estetykę drewnianych blatów. Polecam każdemu, kto ceni sobie naturalne wykończenia i dbałość o detale.   Chętnie odpowiem na pytania i posłucham Waszych opinii.    
    • Czy to wszystko jest zgodne z projektem? Bo jeżeli tak, to projektanci się nie popisali. Osobiście jestem zwolennikiem innego układu: - górna powierzchnia ściany fundamentowej (w tym przypadku górna powierzchnia wieńca) jest na tym samym poziomie co chudziak;  - w efekcie izolacja przeciwwilgociowa pozioma na ścianach fundamentowych oraz pod ścianami nośnymi oraz działowymi jest na tym samym poziomie. Łatwo jest dobrze ułożyć i zrobić duże zakłady; - na chudziaku mamy wówczas wszędzie warstwę izolacji przeciwwilgociowej, warstwę izolacji cieplnej, warstwę wylewki podłogowej (jastrychu).  Na tym etapie budowy można jeszcze wszystko zrobić w ten sposób. Ale uwaga! Trzeba przeliczyć ostateczną wysokość ścian, otworów okiennych, drzwiowych oraz schodów i tego wszystkiego pilnować.  W ten sposób unikamy problemów z układaniem izolacji przeciwwilgociowej, mostkami cieplnymi w otworach drzwiowych itd. Chociażby jak teraz zrobić przejście rur ogrzewania podłogowego w "progach", gdzie w wewnętrznych ścianach nośnych będą otwory drzwiowe?
    • Jeżeli już coś pęka  w takiej sytuacji, to właśnie ściana działowa. Warstwa 10 cm betonu spoczywającego na zagęszczonym piasku jest całkiem solidna. Tu zaś pod ścianami działowymi jest jeszcze pogrubiona i zbrojona.  Natomiast co do brakującej izolacji przeciwwilgociowej, to jej zrobienie będzie kłopotliwe. U dołu ściany trzeba będzie nawiercić otwory pod kątem i wsączyć w ścianę preparat uszczelniający. Ale to w sumie problem wykonawców, skoro popełnili błąd.
    • Witam, Jestem na etapie zamawiania okien do domu i z tego powodu urodziło mi się kilka pytań.  Na fundamencie z bloczków betonowych został wylany wieniec. Z zewnątrz cały fundament wraz z wieńcem został zaizolowany oraz ocieplony 10cm warstwą styropianu przeznaczonego na fundament. Wnętrze zostało już zasypane piaskiem i zagęszczone. W chwili obecnej sytuacja na posadzce wygląda tak, że wylany zostanie chudziak (10cm), 15cm styropianu (ogrzewanie podłogowe) 6cm wylewka i 1.5-2cm na płytkę/panel - co daje nam 33cm. Tyle też właśnie pozostało miejsca między "piaskiem" a górną krawędzią wieńca.Finalnie więc, docelowa posadzka zrówna mi się niejako z górną krawędzią wieńca oraz izolacją poziomą. Czy to jest poprawnie wykonane? W otworach okiennych natomiast  wychodzi, że okno balkonowe będzie osadzone bezpośrednio  na wieńcu (na widocznej izolacji). Czy to jest okej? Nie będzie się w tych miejscach tworzył koszmarny mostek termiczny? Jeśli przyszłaby podwalina to okno mi się podniesie, co za tym idzie powstanie próg? Nie będzie przemarzać? Inna sprawa, że wieńce na wew. ścianach są na tej samej wysokości, więc wszędzie tam gdzie mam próg, to albo docelowa posadzka (panel) przyjdzie odrazu na wieniec, albo będę musiał go podkuć?  Bardzo proszę o Państwa opinie.
    • Pojawiła się nowa naklejka na podrobionych narzędziach Hilti TE16.   Młot Hilti Hammer Drill TE 16 2200W / Nowy Lombard / Cz-wa    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...