Jakie macie pomysły na zabezpieczenie na zimę dołu ścian przed stojącą na posadzce wodą?
Górę planuje okryć paskami folii żeby woda nie stała na bloczkach, a dół? Pomimo że pod ścianami jest papa to woda po deszczu stoi na stropie ok 1-2 cm i ta ilość jest wchłaniana przez ściany. Moim pomysłem jest zaizolowanie na jakieś 5-10 cm pędzelkiem masą KMB jaka mi została po izolacji ścian piwnicy. Nie wiem jak to się będzie trzymać na gazobetonie. Co myślicie? Gazobeton to H+H 500 i 600 gęstosci. Bo rozumiem że na podłodze też układam później jakąś izolację przeciwwilgociową, pod ewentualne ogrzewanie podłogowe?