Oczywiście że zadzwonię do niego, jak będzie chciał to przyjedzie ale jak nie znajdzie czasu to znając go każe zalewać (tak jak było w przypadku stropu, pojawił się tyko raz dzień przed zalewaniem a podczas zalewania sam chodziłem i poprawiałem brak podkładek pod zbrojeniami), a ja też nie mam czasu na niego czekać bo nie jest z mojego miasta. Chodzi mi też o pogodę.
Historia edycji
Oczywiście że zadzwonię do niego, jak będzie chciał to przyjedzie ale jak nie znajdzie czasu to znając go każe zalewać (tak jak było w przypadku stropu, pojawił się tyko raz a podczas zalewania sam chodziłem i poprawiałem brak podkładek pod zbrojeniami), a ja też nie mam czasu na niego czekać bo nie jest z mojego miasta. Chodzi mi też o pogodę.
-
Kto przegląda 0 użytkowników
- Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.