13 godzin temu, aru napisał:skoro kleszcze to ściąg (bo chyba nie ma wątpliwości co do tego) to dlaczego tu (na tych rysunkach) te kleszcze mają zacięcia na krokwiach, na stolcu ( ) i patrząc na nie w zasadzie są jętkami?
A co ma piernik do wiatraka?
Przede wszystkim kleszcze są konstrukcyjnym elementem więzara. (a jetka występuje na każdej parze krokwi - rozpierając je przeciwdziałają ich ugięciu, przenosząc też parcie wiatru na przeciwną krokiew).
Kleszcze ściągają krokwie, nie rozpierają. obejmują też stolec w więzarze - więc, gdy krokiew jest węższa od stolca, to kleszcze powinny mieć wycięcia na szerszy stolec ( stolec też się docina). Dlaczego na krokwiach - dobrze zauważyłeś - nie wiem. Myślę, że chodzi o dodatkową sztywność połączenia. Śruba wtedy tylko ściska ten węzeł.
Jak nie ma wycięć - no to trzeba więcej śrub lub łącza metalowe - one wtedy i ściskają, i mocują, i usztywniają elementy więzara.
No i jeszcze jedno - te kleszcze są tuz pod szczytem dachu - jętkę nie daje się tak blisko szczytu, bo by była nieefektywna. Ją się daje gdzieś w 1/3 - no i raczej przy dachu jętkowym, ale przy kleszczowym też można jako dodatkowe podparcie krokwi. Ale nie pod samym szczytem.
I przy jętce - nie ma płatwi szczytowej, bo co by ją podtrzymywało?
19 godzin temu, mhtyl napisał:Nie chodzi tyle o wiatr co o śnieg i sam ciężar pokrycia co daje te większe obciążenia
Zależy od kąta dachu, co daje większe obciążenia - śnieg czy wiatr.
I od pogody ale to różnie...