Witam ponownie,
nie wiem kto mi to doradził.. ale obawiam się że z perspektywy czasu to był zły wybór.
Otóż jak już mówiłem, balkon miałem w sumie w większości przygotowany.. zagruntowałem podłoże, i chciałem wylać warstwę spadkową z zaprawy wyrównującej i na to położyć folię w płynie jako warstwę końcową.
Niestety nie wygładziłem tego i warstwa wyszła dość chropowata (i miejscami nierówna bo łączyłem to ze względu na pogodę) powierzchnia.
Idzie to zrobić tak jak mówiłem, czy już kaplica...?
Szczerze o walory wizualne kompletnie nie dbam.. miało to po prostu nie przeciekać i wytrzymać 3-4 lata do remontu generalnego gdzie wezmę ekipę aby mi to profesjonalnie zrobiła..