1 godzinę temu, mhtyl napisał:Inny znajomy miał takie przebój, że wylał sobie posadzkę bezwiednie bo nie wiedział, że musiał to zgłosić do spółdzielni, jak go "niechcący" sąsiad podkablował to całą posadzkę musiał kuć i w wiadrach wynosić z trzeciego piętra.
W to nie uwierzę, nie gniewaj się. No bo niby na jakiej podstawie prawnej