Skocz do zawartości

Kamień na ścianie


fellykZ

Recommended Posts

Napisano

Witam Forumowiczów.
Mam taki dylemat. Jakiś czas temu robiłem remont kuchni. Na ścianie gdzie nie ma szafek (długość 3m, wysokośc 2,6m) mam nałożoną gładź + pomalowane farbą. Do ściany właśnie przymocowałem blat kuchenny, który zastąpił stół. Nad blatem chciałbym położyć jakieś płytki, żeby zapobiec brudzeniu się ściany. Nie mam jeszcze wybranych płytek. Pytanie: czy przed naklejeniem płytek wystarczy tylko gruntowanie ściany, czy trzeba np. zeskrobać farbę i skuć trochę tynku? Boję się, żeby płytki nie odpadły. Będę wdzięczny za pomoc.

Napisano

Skuwać tynku nie potrzeba, ale powinno się usunąć gładź razem z farbą.

Z grubsza wyskrobać, potem dość gęsto zarysować na 2 do 3 mm ostrym narzędziem, odkurzyć, zagruntować i po wyschnięciu - kleić płytki.  :)

Napisano
Dnia 28.01.2019 o 15:16, fellykZ napisał:

Witam Forumowiczów.
Mam taki dylemat. Jakiś czas temu robiłem remont kuchni. Na ścianie gdzie nie ma szafek (długość 3m, wysokośc 2,6m) mam nałożoną gładź + pomalowane farbą. Do ściany właśnie przymocowałem blat kuchenny, który zastąpił stół. Nad blatem chciałbym położyć jakieś płytki, żeby zapobiec brudzeniu się ściany. Nie mam jeszcze wybranych płytek. Pytanie: czy przed naklejeniem płytek wystarczy tylko gruntowanie ściany, czy trzeba np. zeskrobać farbę i skuć trochę tynku? Boję się, żeby płytki nie odpadły. Będę wdzięczny za pomoc.

Szanowny Panie,
Lepszym rozwiązaniem będzie usunięcie farby. Można to zrobić przy pomocy specjalnej skrobaczki do ścian. Następnie powierzchnię trzeba dokładnie oczyścić, odpylić oraz zagruntować. Może Pan wykorzystać grunt polimerowy ACRYL-PUTZ® GU40. Przy układaniu płytek konieczne będzie zastosowanie kleju elastycznego charakteryzującego się długim czasem obróbki. Między płytkami, a blatem warto zostawić minimalną przestrzeń.

Napisano
Dnia 28.01.2019 o 17:54, uroboros napisał:

powinno się usunąć gładź razem z farbą

Usuniesz gładź, usuniesz też farbę... chyba... no, nie?:icon_rolleyes:

Napisano

Gładź jest najbardziej krytyczną warstwą, mającą wpływ na wytrzymałość spojenia okleiny - tu: kamienia - z podłożem, czyli ścianą.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...