Skocz do zawartości

Odbiór mieszkania bez pozwolenia na użytkowanie


Recommended Posts

Napisano

Witam, 
kupiłam mieszkanie od dewelopera. Deweloper poinformował mnie o możliwości dokonania odbioru mieszkania w wyznaczonych terminach. Budynek nie ma pozwolenia na użytkowanie oraz zostałam poinformowana przez dział sprzedaży, że dopiero ma być ustalony termin kontroli sanepidu a dopiero po tym ma zostać złożony wniosek do PINB. Proszę o informację jak taki odbiór bez pozwolenia na użytkowanie ma się w świetle prawa? Czy powinnam zgodzić się na taki odbiór? czy w takiej sytuacji ja cokolwiek ryzykuje? czy jest to częsta praktyka deweloperów? Czy mogę żądać odbioru dopiero po uzyskaniu pozwolenia?
Umowę mam w formie aktu notarialnego w której zapisane jest że:
1) przekazanie mi lokalu nastąpi najpóźniej w ciągu 90 dni od zakończenia prac budowlanych (31 sierpień) pod warunkiem zapłaty ceny i podpisania protokołu odbioru.
2) mieszkanie może zostać mi udostępnione zaraz po zakończeniu prac budowlanych w celu wykańczania przed uzyskaniem przez dewelopera pozwolenia na użytkowanie. 

Jaka jest Wasza opinia? Każda wskazówka będzie pomocna. Z góry dziękuje za odp. Pozdrawiam.

Napisano

W skrajnym przypadku zamiast pozwolenia na u zbytkowanie może być np nakaz rozbiórki takie przypadki się zdarzały , mieszkania bez pozwolenia nie sprzedaż bo to nie jest towar pełnowartościowy, nie wiem też ale i nie ubezpieczysz. Ja bym się nie ładował w dodatkowe koszty nigdy nic nie wiadomo, A zapis w umowie jest dla ciebie niekorzystny czy umowa była sprawdzona przez Twojego prawnika?

Napisano

Logiczne jest że najpierw odbiór a potem pozwolenie na użytkowanie, a jeżeli okaże się że odbiór będzie negatywny to nie dostanie się pozwolenia na użytkowanie.

Napisano
8 minut temu, aru napisał:

a na czym Ci zależy?

Też pytanie :D, Na seksie  bez zobowiązań.

Napisano
1 minutę temu, mhtyl napisał:

Jak można  kupić mieszkanie nie będąc pewnym że będzie można tam zamieszkać.

Mieszkanie było zamówione u dewelopera jako dopiero budowane i placiśz według postepu robót, ale ostatnia transza i przeniesienie wlasności powinno być o pozwoleniu na użytkowanie a nie zakończeniu robót przez wykonawcę taki zapis jest ryzykowny i niekorzystny dla inwestora. Placi i odbiera efekt budowy bez względu czy nadaje sie on do zamieszkania. 

Napisano
1 minutę temu, gawel napisał:

Mieszkanie było zamówione u dewelopera jako dopiero budowane i placiśz według postepu robót, ale ostatnia transza i przeniesienie wlasności powinno być o pozwoleniu na użytkowanie a nie zakończeniu robót przez wykonawcę taki zapis jest ryzykowny i niekorzystny dla inwestora. Placi i odbiera efekt budowy bez względu czy nadaje sie on do zamieszkania. 

Wiem, że płaci się wcześniej pieniążki ale w wierze, że mieszkanie będzie z odbiorem i pozwoleniem do użytkowania/zamieszkania, jeżeli okazało by się ze nie da rady się zamieszkać to deweloper nie dotrzymał umowy i powinien pieniążki zwrócić. Tak mni więcej powinna byc skonstruowana umowa aby chronić kupującego.

Napisano

Może i powinno być ale nawet gdyby tak nie było to jest to ładnie opisane w kodeksie cywilnym i już z samego tego faktu można odstąpić od umowy z winy wykonawcy,

Napisano

Panowie

skoro umowa deweloperska (w formie aktu) i nie są to klauzle zakazane to do realizacji

realizacja płatności to rachunek powierniczy, a tu jest duża elastyczność w transzach, decyduje bank na podstawie zatwierdzonego harmonogramu płatności, który jest baaarrdzo uznaniowy

pozwolenie na użytkowanie to w uproszeczniu zgoda na zamieszkanie, odbiór odbiorowi nie równy, zazwyczaj pierwszy - przedwstępny (techniczny) drugi ostateczny, powiązany lub nie z PnU

Napisano
3 minuty temu, gawel napisał:

Może i powinno być ale nawet gdyby tak nie było to jest to ładnie opisane w kodeksie cywilnym i już z samego tego faktu można odstąpić od umowy z winy wykonawcy,

Na pewno można odstąpić ale jeżeli ktoś nie ma gdzie mieszkać i wszystkie pieniądze wydal na mieszkanie to z czego założyć sprawę i znając nasze realia sprawa może się ciągnąć ho, ho.

3 minuty temu, gawel napisał:

Może i powinno być ale nawet gdyby tak nie było to jest to ładnie opisane w kodeksie cywilnym i już z samego tego faktu można odstąpić od umowy z winy wykonawcy,

Na pewno można odstąpić ale jeżeli ktoś nie ma gdzie mieszkać i wszystkie pieniądze wydal na mieszkanie to z czego założyć sprawę i znając nasze realia sprawa może się ciągnąć ho, ho.

Napisano
1 minutę temu, aru napisał:

Panowie

skoro umowa deweloperska (w formie aktu) i nie są to klauzle zakazane to do realizacji

realizacja płatności to rachunek powierniczy, a tu jest duża elastyczność w transzach, decyduje bank na podstawie zatwierdzonego harmonogramu płatności, który jest baaarrdzo uznaniowy

pozwolenie na użytkowanie to w uproszeczniu zgoda na zamieszkanie, odbiór odbiorowi nie równy, zazwyczaj pierwszy - przedwstępny (techniczny) drugi ostateczny, powiązany lub nie z PnU

Artur ale prace wykończeniowe czy odbieranie lokalu do dnia uzyskania pozwolenia to marny pomysł?

1 minutę temu, mhtyl napisał:

Na pewno można odstąpić ale jeżeli ktoś nie ma gdzie mieszkać i wszystkie pieniądze wydal na mieszkanie to z czego założyć sprawę i znając nasze realia sprawa może się ciągnąć ho, ho.

Na pewno można odstąpić ale jeżeli ktoś nie ma gdzie mieszkać i wszystkie pieniądze wydal na mieszkanie to z czego założyć sprawę i znając nasze realia sprawa może się ciągnąć ho, ho.

To nie ma nic do rzeczy nie możesz zamieszkać jak nie ma pozwolenia , żale po czasie nie uzasadniają łamania prawa i zamieszkania bez pozwolenia na użytkowania

Napisano
3 minuty temu, gawel napisał:

Artur ale prace wykończeniowe czy odbieranie lokalu do dnia uzyskania pozwolenia to marny pomysł?

.....

stąd pytanie #2

są ludzie, którym zależy (lub nie) bo:

1) muszą szybko zamieszkać

2) chcą wyjajmować bo mają zakontraktowanego najemcę

3) chcą wyjajmować ale nie  mają zakontraktowanego najemcy

4) bo zarabiają na zaistniałej sytuacji

5) kombinacja powyższych

6) jeszcze inne

 

chyba zanam wszystkie....

Napisano

aaach

jeszcze jedno

"mieszkanie" oznacza w uproszczeniu budynkek wielorodzinny więc odbór do PnU to w zasadzie odbiór tzw części wspólnych, czyli przede wszystkim ppoż przez strażaka (czyli działanie, zadziałanie, wydajność, powiadomienie), a PINB sprawdza KOMPLETNOŚĆ kwitów, które tak naprawdę nie dotyczą lokali tylko funkcjonowania obiektu, resztę mają generalnie w doopie, no może oprócz dwupoziomowych, gdzie potrafią się czepić schodów wewn, ale to działka dewelopera, żeby PINB nie właził w takie lokale

niemniej to nie jest proste, czasami trwa długo, czasami baaardzo długo, ale teraz to właśnie umowa deweloperska broni przed nieszkończonością :) umożliwiając rekompensatę za zwłokę w wydaniu lokalu

Napisano
Dnia 30.10.2018 o 21:04, aru napisał:

pozwolenie na użytkowanie to w uproszeczniu zgoda na zamieszkanie, odbiór odbiorowi nie równy, zazwyczaj pierwszy - przedwstępny (techniczny) drugi ostateczny, powiązany lub nie z PnU

W dziale sprzedaży poinformowano mnie że jest to oficjalny ostateczny odbiór. 

 

Dziękuje za odpowiedzi.
W umowie deweloperskiej mam następujące zapisy:
1. "Przekazanie stronie nabywającej przedmiotowego lokalu nastąpi najpóźniej w terminie 90 dni od zakończenia prac budowlanych (31 sierpień, czyli do końca listopada) pod warunkiem zapłaty przez stronę nabywającą całej ceny i po podpisaniu protokołu odbioru"
2." na wniosek strony nabywającej lokal może zostać udostępniony niezwłocznie po zakończeniu prac budowlanych, w celu kontynuacji prac wykończeniowych przez stronę nabywającą - przed uzyskaniem przez dewelopera pozwolenia na użytkowanie"
3. "Deweloper ma prawo do odstąpienia od niniejszej umowy z powodu niestawienia się strony nabywającej do odbioru lokalu mieszkalnego zgodnie z wyznaczonym terminem"


Pytania:
dot pkt 2 - deweloper SAM wyznaczył termin odbiorów (nie z naszego wniosku) nie mając jeszcze pozwolenia na użytkowanie. Czy muszę zgodzić się na termin tego odbioru teraz biorąc pod uwagę cytowane wyżej zapisy umowy? Czy mogę żądać wyznaczenia terminu odbioru mieszkania po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie? (deweloper otrzyma pozwolenie na użytkowanie prawdopodobnie po terminie - będą naliczane odsetki karne)

dot pkt 3 - czy niestawienie się na termin odbioru wyznaczony przez dewelopera (brak PnU) może skutkować tym, że deweloper odstąpi od umowy? I jak to się ma do ustawy deweloperskiej wg której lokal nie może być przekazany do odbioru bez PnU?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...