Skocz do zawartości

Postawienie domu


Recommended Posts

Napisano
Witam Serdecznie!!!

Zamierzam się wsiąść za budowę prostego domu z poddaszem do adaptacji oraz garażem około 100m2,chciałbym poświęcić na to 3 lata!!!Oczywiście nie będę sam go budował tylko z pomocą ludzi z rodziny (czasami kogoś z zewnątrz),mam pytanie odnośnie kwoty całkowitej materiałów,w jakiej kwocie sie zmieszcze?
Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Witam Serdecznie!!!

Zamierzam się wsiąść za budowę prostego domu z poddaszem do adaptacji oraz garażem około 100m2,chciałbym poświęcić na to 3 lata!!!Oczywiście nie będę sam go budował tylko z pomocą ludzi z rodziny (czasami kogoś z zewnątrz),mam pytanie odnośnie kwoty całkowitej materiałów,w jakiej kwocie sie zmieszcze?
Pozdrawiam


Jak dobrze pójdzie to może zmieścisz się z całością w ok. 200 000 zł, zaś stan surowy zamknięty (bez kosztów zakupu i uzbrojenia działki ) może uda Ci się zmieścić w ok. 100 000 - 150 000 zł.
Gdy zabierałem się za budowę fachowcy przestrzegali mnie z takim "wycenianiem" kosztów budowy - teraz widzę, ze mieli w tym dużo racji. Nawet pomimo tego iż jak dotąd udaje mi się mieścić w przewidywaniach po ok. 3 latach budowy.
Dla przykładu - fundamenty wyszły mnie drożej od przewidywań ze względu na warunki gruntowe i podwyżkę cen materiałów, ściany wyszły mnie trochę taniej przez zwykły zbieg okoliczności - udało mi się po prostu trafić na dobrego fachowca który miał akurat "lukę" pomiędzy budowami i trochę taniej policzył robociznę - pomógł mi też chwilowy spadek cen stali.
Proponuję jednak dokładnie rozważyć wszelkie"za i przeciw" na każdym etapie robót - czy np. robić samemu czy też może nie lepiej zapłacić niektórych robót wykwalifikowanym robotnikom a nie płacić za ew. poprawki - poprawianie drożej wychodzi.
Przestrzegam również przed nadmiernym obciążaniem się kredytami.
Tak naprawdę to przy obecnych cenach materiałów i obecnej sytuacji na rynku materiałowym i pracy obawiam się że trudno będzie cokolwiek przewidywać na dłuższą metę.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
    • Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty  
    • Nie ma żadnej potrzeby dokładania czegokolwiek. Powiem nawet więcej, wewnętrzne ocieplenie może stwarzać niechciane problemy, bo zmieni rozkład temperatur w ścianie i punkt zamarzania pary wodnej może przesunąć się na cegłę ściany i cegła będzie kruszała. Dlatego tynkuj spokojnie i nie zawracaj sobie głowy.       Nie. To tylko pozornie poprawi izolacyjność, ale powtarzam, może narobić wiele szkód. Wewnętrzne docieplenia w ogóle stwarzają wiele problemów, czego na Twojej trzcinie uniknięto, tynkując ją wapnem. Które dość skutecznie wychwytuje parę wodną. Ale nie warto w to wchodzić, skoro masz docieplenie na zewnątrz.
    • Cegła. Ceglana     Będę robił nowe tynki w całym mieszkaniu. Niby wiedziałem, że mogę te płyty zostawić, ale kilka rzeczy: - nie chciałem się rozdrabniać z tynkarzami - tą ścianę zróbcie, tej nie. - skuwanie starego tynku z tych płyt trzcinowych momentami łatwizna, momentami udręka, że pół płyty na ziemi na ziemi i robiły się „japy” - jakoś tak uznałem, że robię dla siebie to chce mieć funkiel nówka ładnie, a nie  częściowo 50 letnie tynki, gdzie ostatni mieszkaniec jarał nonstop.    Na suficie tam mam, że jest tynk z trzciną/słomą żeby się trzymał.    Ściany są równe, tynkarze nie będą mieli strasznej roboty.    Ja z tym wewnętrznym ociepleniem się zastanawiam głównie z powodu, że coś było, a teraz nie ma. Kilku znajomych mi doradza żeby coś dołożyć - xps-a, wełnę 3/5cm. Ja nie czuję się na tyle wyedukowany w temacie ocieplenia żeby samemu podjąć decyzję. Ogólnie to nie mam o tym pojęcia, stąd post tutaj.  Szczerze to nie chce mi się trochę z tym bawić - jeśli nie ma racjonalnej potrzeby dokładania tam czegoś. 🤷🏻‍♂️   jedyne co jakoś w miare na chłopski rozum dla mnie ma sens to dołożyć COŚ, ale tylko ze strony gdzie jest mało słońca(1,5m ściana w łazience, 4m ściana w sypialni). Ale tak jak mówiłem, zielony jestem. 
    • A z czego są ściany? Bo warstwy trzcinowe kładziono kiedyś również po to, że to na nich trzymał się tynk. Szczególnie wapienne tynki, bo zabezpieczały również trzcinę biologicznie żeby nie butwiała. Bo wapno i wysusza, i jest biobójcze. Dlatego teraz pytanie jak zamierzasz wykończyć ściany. Czy są równe (mniej więcej) po usunięciu trzciny? Będziesz kładł tynki czy płyty g/k? Bo rozumiem, że dla docieplenia ta trzcina jest teraz zbędna i masz teraz dowolność co w zamian dać i czy dasz w ogóle. Wg mnie możesz tutaj robić to, co dla Ciebie jest najwygodniejsze. I niczego nie musisz.   PS. Tych płyt nie musiałeś wyrzucać. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...