Wybacz, że wypowiadam się, choć nie zastosowałem u siebie podobnego rozwiązania.
Czego oczekujesz od współużytkowników tego rozwiązania? Jakich informacji? Wszak nie porównają swoich rachunków za ogrzewanie ze... swoimi rachunkami. Nie zerwą przecież wykończenia, by zajrzeć pod poszycie, by sprawdzić czy zamokła im ta celuloza, jak bardzo osiadła w postaci mokrej papki, czy zagrzybiła się, czy kuny faktycznie nie lubią tlenku glinu... nie zrobią tego, by tu opisać swoje wrażenia. Jaka więc jest różnica między wypowiedzią moją, Bajbagi, Janiego_63 a domniemanego użytkownika tego rodzaju izolacji?