Skocz do zawartości

Historia edycji

aaaa

aaaa

9 godzin temu, Leszek4 napisał:

 ale musisz wziąć poprawkę, że On nie ma kotła gazowego. A gazowy ma ograniczenia konstrukcyjne.

Ten 12 kilowatowy, co pisałeś wcześniej, będzie git. Powinien startować od 2 kW, bo na takiej mocy będzie najczęściej pracował (podłogówka).

Nie trzeba mieć kotła gazowego, żeby wiedzieć jakie ma ograniczenia.

Nie trzeba być dietetykiem, żeby wiedzieć jak się odżywiać i co się z tym wiąże.

Mój "kocioł" ma jeszcze większe, bo w ogóle nie ma modulacji. To zwykły on/off.

Jak będzie sterowanie pokojowe i  nie będzie siłowników odcinających pętle, to nie powinno być problemów ze zbyt dużą mocą startową.

Bo niby dlaczego miałby być problem u kolegi, jak kocioł będzie startować z mocą 3-4kw (bo pewnie taką będzie mieć standardowy kocioł 12kw) - jak u mnie startuje zawsze z mocą ponad 2 razy większą i nie taktuje. Warunek - sterowanie pokojowe bez siłowników. Diabeł tkwi w szczegółach, jak zawsze.

Jasne, lepiej mieć niższą moc startową niż wyższą (o ile dobrze pamiętam, jest 1 kocioł który startuje od 1,3kw)....ale pytanie czy to jest konieczne.

aaaa

aaaa

9 godzin temu, Leszek4 napisał:

 ale musisz wziąć poprawkę, że On nie ma kotła gazowego. A gazowy ma ograniczenia konstrukcyjne.

Ten 12 kilowatowy, co pisałeś wcześniej, będzie git. Powinien startować od 2 kW, bo na takiej mocy będzie najczęściej pracował (podłogówka).

Nie trzeba mieć kotła gazowego, żeby wiedzieć jakie ma ograniczenia.

Nie trzeba być dietetykiem, żeby wiedzieć jak się odżywiać i co się z tym wiąże.

Mój "kocioł" ma jeszcze większe, bo w ogóle nie ma modulacji. To zwykły on/off.

Jak będzie sterowanie pokojowe i  nie będzie siłowników odcinających pętle, to nie powinno być problemów ze zbyt dużą mocą startową.

Bo niby dlaczego miałby być problem u kolegi, jak kocioł będzie startować z mocą 3-4kw (bo pewnie taką będzie mieć standardowy kocioł 12kw) - jak u mnie startuje zawsze z mocą ponad 2 razy większą i nie taktuje. Warunek - sterowanie pokojowe bez siłowników. Diabeł tkwi w szczegółach, jak zawsze.

Jasne, lepiej mieć niższą moc startową niż wyższą....ale.....

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...