To typowe grzejniki płytowe, więc do instalacji grawitacyjnej po prostu się nie naddają z racji bardzo dużych wewnętrznych oporów przepływu. Ponadto warunki gwarancji mogą nie dopuszczać pracy w układzie otwartym.
Na razie zostawiłbym stare grzejniki, a za wymianę i odpowiednie dostosowanie instalacji wziął się na wiosnę.