Skocz do zawartości

Piec inproel dziwne zachowania


deepack16

Recommended Posts

Witam posiadam taki piec elektryczny inproel 

I gdy nie przekręce gałki do ładowania pieca ( ale do gniazdka jest właczany kabel zasilajacy ) to piec po dotknieciu go jak by burczał wtedy też zapala sie kontrolka tak jak by przechodzil prad 

dodam ,że sprawdzałem próbówką  w różny miejscach to sie swieci leciutko lampka 

Wysyłam zdjecia czy możecie powiedzieć czy dobrze jest podłączony ? 

IMG_20171109_180822.jpg

IMG_20171110_121819.jpg

IMG_20171110_121827.jpg

IMG_20171110_121910.jpg

Link do komentarza
1 godzinę temu, retrofood napisał:

A kto to wie? Kolorystyka przewodów nie jest zachowana, nie wiadomo kto i po co tam grzebał. Jesli nie potrafisz - nie próbuj zostać bohaterem. Zleć to komuś kto bedzie wiedział.

CO nie jest zachowane 3 przwody na samej górze należa do wtyczki która uruchamia grzejnik a te niżej to do termostatu i do wiatraka który i tak nie działa 

Moge je wyzucic i zostawić sama wtyczke 

Link do komentarza
55 minut temu, deepack16 napisał:

CO nie jest zachowane 3 przwody na samej górze należa do wtyczki która uruchamia grzejnik a te niżej to do termostatu i do wiatraka który i tak nie działa 

Moge je wyzucic i zostawić sama wtyczke 

Słuchaj, starego wróbla chcesz brać na plewy... daruj sobie. Zbyt długo żyję i zbyt dużo widziałem.  W zyciu nie zobaczysz w fabrycznie wykonanym zasilaniu takiego połączenia przewodu żółto-zielonego PE z zaciskiem ochronnym tak jak u Ciebie. Druty linki się rozłażą... to robił ktoś, kto nie ma pojęcia o elektryce. Zasilanie podłączone do zacisków N, przewody wewnętrzne przeniesione... Syf, kiła i mogiła. Dobrze Ci radzę, daj to komuś kto ogarnia temat. Kto przynajmniej umie zarobić końcówkę przewodu.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...