1 godzinę temu, mhtyl napisał:Bo kto korzysta z prywatnych wizyt? Ci co na kasę chorych czekali by pól a nawet cały rok, więc korzystają najbardziej potrzebujący aby ratować się, jest to nic innego jak wykorzystywanie ludzi przez system.
Raj ma być w niebie, nie oczekuj go już tutaj.
1 godzinę temu, mhtyl napisał:Zwróć uwagę Stasiu, że u nas w kraju to co eko jest dwa razy droższe.
A gdzież tam, ja mam auto eko (na autogaz) i nie był droższy. Ale składki mi nie obnizyli z tego powodu. No i jabłka eko mam na wsi - bezpłatnie. I eko-dynię, eko-cukinię, eko-głóg (w nalewce) też darmowy w zasadzie. Tylko pojechać i zerwać. I śliwki, i winogrona, i dziką różę... pełno tego, pod warunkiem, że się zechce rękę wyciągnąć.
I czarne jagody mam ekologiczne, leśne, borówki tak samo, żurawinę...
O grzybach nawet nie wspomnę.