Skocz do zawartości

jaki kociol, co spalac?


Recommended Posts

Napisano

Inwestowc w kociol dobrej marki na ekogroch w okolicach 10 tys, czy lepiej pelett – gaz i olej odpadają za dużo z tym roboty? zastanawiam się jak z dostepnoscia ekogroszka? Zależy mi żeby spalal się jak najbardziej prawidłowo, zero dymu – szarego trującego – wiem ze tak można

Koncze domek i na w listopadzie się wprowadzamy.

Zetelni sprzedawcy eko sa?

Napisano

Pelet w nowej nomenklaturze urzędników i ustawodawców to EKO PALIWO. Można uzyskać nawet dopłatę. Z tym truciem i "zero dymu" to bym tak nie przesadzał.

 

Dalej: obecnie większość producentów kotłów na paliwo stałe będzie musiało się ukierunkować na EKO. Jest w czym wybierać. Potem tylko trzeba będzie mieć źródełko z paliwem czyli stały punkt zaopatrzenia i to chyba tyle z obaw.

Napisano

Tylko wegiel, anlepiej ekogroszke bo w rocznym rozrachunku jest najtańszy

Jeszcze długo tak będzie

Tyle gadaja o smogu a wegiel można spalac czysto – zadnego trującego dumu szkdliwego dal nas czy dewastującego srodowisko

Dobry kociol nawet do 7 tysiow starczy i tylko dobry ekogroszek

Tutaj trzeba uważac bo rynek jest zepsuty przez nieuczciwych sprzeadwcow

Trzeba testować po prostu po jednym zasypie

Moje zeszłoroczne odkrycie węgiel sztygar – ekogroszek mucha nie siada – suchy i bez kamieni

Napisano
16 godzin temu, stanislawperkas1965 napisał:

Tylko wegiel, anlepiej ekogroszke bo w rocznym rozrachunku jest najtańszy

Jeszcze długo tak będzie

Tyle gadaja o smogu a wegiel można spalac czysto – zadnego trującego dumu szkdliwego dal nas czy dewastującego srodowisko

Dobry kociol nawet do 7 tysiow starczy i tylko dobry ekogroszek

Tutaj trzeba uważac bo rynek jest zepsuty przez nieuczciwych sprzeadwcow

Trzeba testować po prostu po jednym zasypie

Moje zeszłoroczne odkrycie węgiel sztygar – ekogroszek mucha nie siada – suchy i bez kamieni

szczerze mówiąc, to mam sporo wątpliwości

- wątpię czy w ogólnym rozrachunku będzie on najtańszy - obserwuję że jego cena idzie do góry, pod kopalniami są coraz większe kolejki po węgiel, niektóre kopalnie produkują dużo węgla, nazywa się to groszek, ale nie nadaje się do spalania w kotłach retortowych

- problem z dostępnością DOBREGO ekogroszku - patrz wyżej

- węgiel można spalać czysto, ale trzeba mieć dobrze dobrany kocioł, a z tym jest różnie (a wręcz słabo)

- i na koniec - przestań reklamować, bo każdy średnio zorientowany forumowicz od razu to widzi.....

Napisano
18 godzin temu, stanislawperkas1965 napisał:

Tylko wegiel, anlepiej ekogroszke bo w rocznym rozrachunku jest najtańszy

Jeszcze długo tak będzie

Tyle gadaja o smogu a wegiel można spalac czysto – zadnego trującego dumu szkdliwego dal nas czy dewastującego srodowisko

Dobry kociol nawet do 7 tysiow starczy i tylko dobry ekogroszek

Tutaj trzeba uważac bo rynek jest zepsuty przez nieuczciwych sprzeadwcow

Trzeba testować po prostu po jednym zasypie

Moje zeszłoroczne odkrycie węgiel sztygar – ekogroszek mucha nie siada – suchy i bez kamieni

W sumie racja - dobry węgiel (zamiast kamieni) i wtedy ta propaganda o smogu by się skończyła. Zamiast tylko nagłaśniać smog może ktoś by nagłośnił kiepskiej jakości węgiel na składach. Na co komu ekologiczny i wysokosprawny kocioł jak nie można do niego wrzucić wysokokalorycznego paliwa.

Co nie znaczy, że nie można eksperymentować z paliwami z odzysku i zbożami.

Napisano

ten niby reklamowany – węgiel sztygar – to najlepszy eko bez ściemy; tez byłem zdziwiony jak trafiłem na niego – dobrze ze zaczeli go sprzedawac w liroju bo nigy bym go nei znalazł; już przyzwyczaiłem się w marketach sprzedają byle co….eko ala brunatny… sztygarek odkamieniany porządnie odsortowany dobra frakcja ,z  połyskiem bo ma sporo atracytu, z kaloriami czego można jeszcze chcieć No może niższych cen… Wystraczy być ciepliwym i tez się doczkelem bo ogłosili promki, kilka stowek w kieszeni przy większym zamówieniu i jest GITLinka ie podam bo reklama :)  jak ktoś chce to sam znajdzie sklep internetowy –tyle w temacie

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Zarówno ekogroszek jak i pellet mają swoje zalety. Oba rodzaje kotłów umożliwiają dzisiaj pełną obsługę online, posiadają zasobniki pozwalające na nieprzerwaną pracę przez wiele dni. Ich sprawność pozwala na maksymalne wykorzystanie zalet spalanego paliwa. Ekogroszek i pellet można też już kupić w Internecie z dostawą do domu. Ważna jest oczywiście jakość tych paliw. W przypadku pelletu otrzymujemy minimalną ilość popiołu i możemy go rozsypać w kompostowniku. Pellet pozwala również łatwiej zachować czystość w kotłowni. Na dzień dzisiejszy ekogroszek jest nadal łatwiej dostępny. Do zakupu obu urządzeń można też uzyskać dofinansowanie sięgające nawet 80%. Wybierając kocioł c.o. warto też zastanowić się czy nie połączyć instalacji c.o. i c.w.u. tak aby w sezonie grzewczym kocioł ogrzewał wodę użytkową.  

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tu żadna taśma uszczelniająca nie pomoże. Bo jakie połączenie mamy uszczelnić za jej pomocą? Zrobimy izolację poziomą na chudziaku (izolacja podłogi). Ale izolacji poziomej pomiędzy ścianą fundamentową i ścianą nadziemia tam nie ma. Dorobienie izolacji pionowej na ścianach zaś nic nie da, bo i tak nie odcina podciągania kapilarnego pomiędzy ścianą fundamentową i ścianą nadziemia. Wilgoć i woda pod chudziakiem i tak  nadal tam będą, zmniejszy się tylko jej ilość. Zrobienie drenażu obniży poziom wody, jednak nie przerwie podciągania kapilarnego przez grunt poniżej chudziaka. Dlatego nie uważam drenażu za uzasadniony pomysł.  Żeby wszystko było zrobione zgodnie ze sztuką to należałoby zatrudnić specjalistyczną firmę zajmującą się dodawaniem/odtwarzaniem izolacji poziomej fundamentów w istniejących budynkach. Oni mają odpowiedni sprzęt żeby przeciąć styk ściany fundamentowej i nadziemia (tzw. podcinanie fundamentów). następnie w szczelinę wsuwa się izolację. Tę łączy się następnie z izolacją poziomą na chudziaku. W ten sposób mamy ciągłą barierę odcinającą podciąganie wilgoci z gruntu. 
    • da się to zrobić, kwestia czasu i pieniędzy
    • Istnieją przecież taśmy do uszczelnień połączeń poziomych i pionowych, więc to raczej nie problem.  Ale co z tego.. gdy nie to jest problemem
    • Odkuć/wykuć i tak trzeba... Moim zdaniem nie trzeba dawać tych 90 stopni - a wymagane 60 stopni - bo z pierwszego zdjęcia widać, że samo usunięcie  sztucera sprzed trójnika spowoduje, że oś czarnego kolana znajdzie się niemal dokładnie w odpowiednim miejscu...   Myślę, że ten fragment rury, wyglądający na zdjęciach 2 i 3 wprost ze ściany, to jest część leżącego trójnika 110x50 - tak jak pokazuje załączony przez @baba i remont plan, zatem nie ma co ingerowałć w układ odprowadzający wodę z wanny i umywalki, bo nie ma takiej potrzeby...     Bardzo celna uwaga!!!   A jest tam to ogrzewanie?  
    • Cześć,   dach mam już w 99% zamknięty. Wszystko udało się ładnie rozmierzyć i ułożyć tak jak założyłem (określa to instrukcja dachówki/producenta). Do tej pory bez problemów. Na konieć zostawiłem sobie kosze - i jak spojrzycie na zdjęcia to, odrazu napisze że wiem, że bedzie mi trudniej to ukłądać z uwagi na mniejszy dostęp ale chciałem/musiałem przykryć łaty przed deszczem.   W koszach pojawił się mały problem i o ile (chyba) wiem jak to rozwiązać to zastanawia mnie co zrobiłem źle na poprzednich etapach. Mam nadzieje że mi to wytkniecie  Ale do rzeczy. Poglądowo miejsce pracy wygląda tak jeśli chodzi o szerokość szczeliny w koszu robie 7 cm na stronę, tzn. odmierzam przedłużając dolną krawędz dachówki do osi kosza odejmuje 7 cm. Tak samo na górze i dole, łącze linie sznurem traserskim i strzał. Zdziwienie pojawiło się jak okazało się ze tutaj zielony i czerwony wymiary nie są takie same. roznica 2,5 cm (czerowny dłuzszy). W obu przypdkach Wymiar od osi kosza to lini dachówki to 59 cm, wiec odsuniecie osi wydaje sie być równi.   Co zrobiłem źle? Żeby to ogarnąc, to co robie to docinam dachówke na oko zeby weszła do kosza, odbijam sznurem i przycinam docelowo - troche z tym latania ale innego sposobu skoro kąty mi się rozjechały nie widze.   pozdr
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...