Witam.
We wtorek zalewalem strop na budynku nad parterem.
Beton z gruszki B25.
Niestety w piątek czyli po 3 dniach od zalania zauwazylem pękniecie na wieńcu (patrzać od góry ze stropu) w okolicach rdzeni żelbetowych (nie wiem czy tak to sie fachowo nazywa)
Pękniecie jest w miejscu gdzie zbrojenia (wypuszczone 4 druty 12fi) gdzie wieniec nad parterem bedzie się łączyl z wiencem juz nad poddaszu.
Pękniecie jest w ksztlacie kwadratu , koła wlasnie tak jakby po obwodzie tych wypuszczonych drutow .
Dodam , ze kierownik budowy był obecny podczas zalewania stropu gdzie wczesniej odebrał zbrojenie i wszystko było ok.
Beton był również zawibrowany oraz odpowiednio pielęgnowany bo polewalem go cbardzo czesto (nadal to robie)
Pękniecie ma z 0,2-0,3mm.
Pytanie jest takiej co moglo spowodowac to pękniecie i czy to grozne dla budynku? Z kierownikiem jeszcze nie rozmawialem bo w tym tyg sie z nim umowie.
Dodam ze ze stropem jest wszsytko ok
Tutaj zdjecie ilustrujace o co mi chodzi :