Nie lubię tych dachów pozbawionych okapów. Ale to tylko rzecz gustu.
Osobiście wolę w takiej manierze budynku albo płaski dach, albo albo nawet ukośny - ale nie taki. Dach - nazwijmy go tradycyjnym - z kapem - nadaje domowi przytulności, formy, cienia, przysadzistości w dobrym stylu - oprócz użytkowych zalet okapu.
Natomiast ma swoje minusy - np. skosy.
Skoro tak, to po co stosować te skosy, skoro mają minusy, a żadnych plusów - bo odpływ wod obecne technologie zapewniają równiez z równej jak stół powierzchni (no może tylko śnieg jest argumentem - dlatego Skandynawia bardziej pasuje do takich dachów).
Czynnik prawny - wymóg nachylenia dachu też jest wątpliwy - choć niestety realny - bo taki dach ma się nijak do tradycji - a głównie ona jest podstawą takich wymagań.
Ale - to rzecz gustu, poczucia piękna lub przynajmniej "ładności", elegancji - a to nie są wymierne wartości.
Z dwojga - dach bez okapu - czy płaski --- wybrałbym płaski - też nowoczesny!
Ciekawe, jak wygląda funkcja poddasza - chyba nie pokazana a artykule?