Skocz do zawartości

Otwory na gniazdka/włączniki a słup betonowy lub krótka ściana nośna


Recommended Posts

Cześć

Mam pytanie, a nawet dwa dotyczące robienia otworów na puszki elektryczne (gniazdka/włączniki)

Pyt 1.
Mam (jak pewnie większość z was) słupy betonowe zbrojone jako elementy nośne "utrzymujące" strop nad parterem. Z aranżacji wnętrz wychodzi, ze najlepiej byłoby aby kilka (6,7) włączników było na nim zamontowanych  (koło siebie). Wszystko fajnie, ale czy taka ilość otworów nie osłabia jakoś miejscowo tego elementu? Po coś przecież jest on wylany, jednolity , zbrojony i ma 25/25 cm. Czy takie "nawarstwienie" otworów jest jakimś zagadnieniem czy przesadną troską? 

Pyt 2.
Związane z tym samym tematem - ale dotyczy ściany nośnej z Porothermu 25cm.
Też jest potrzeba wiercenia około 7,8 otworów. Gdyby było to na długiej ścianie to oczywiście nie strzępiłbym języka. W tym przypadku chodzi jednak o dość krótki fragment ściany (długość około 1,5 pustaka), nieprzytwierdzony z żadnej strony do reszty ścian (właściwie można traktować jak słup). Dodatkowo na nim jest oparte nadproże drzwi przesuwnych na taras. Teraz zagwozdka jak poprzednio. Zaczniemy wiercić otwory pod puszki koło siebie/skupione. Czy w tym momencie nie osłabimy pustaków przesadnie?

PS1
Nie sądziłem, że budowa domu uruchomi mi w głowie tak efektywny "problemator"

PS2

Uprzedzam bez bicia, że identyczny temat wystartowałem na innym forum.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...