Sama idea mini rekuperatora - stara jak świat. Wraca jak bumerang w nowych odsłonach.
Tu połączono mini rekuperator z oknem dachowym - jedyna innowacja - no może naprzemienne działanie powoduje, ze nie ma problemu (ściślej może być mniejszy problem) ze skroplinami.
Na podanej stronie jest typowa papka marketingowa - brak DT, czyli trudno cokolwiek powiedzieć.
Jednak plusy tez są:
- filtry powodują poprawe jakości powietrza,
- przy pewnych ułomnościach jest to WM z całym dobrodziejstwem inwentarza,
- mimo wszystko mniej będzie pizgało po nogach.
Ciekawe ile to "cacko" kosztuje.
Ps. Bardzo ważne - latem to ustrojstwo jest bezużyteczne, a nawet mozna powiedzieć, że szkodliwe.
Latem musi być inna wentylacja (WM lub grawitacyjna).
Czyli takie pomieszczenie musi miec 2 rodzaje wentylacji.