Skocz do zawartości

Historia edycji

Bajbaga, bez urazy, ale zgodnie z taką teorią w ścianach dwuwarstwowych ocieplonych wełną, para wodna też nie może się skroplić w warstwie ocieplenia? Albo w ścianie jednowarstwowej? Niestety może i w tym problem. W styropianie też może dojść do kondensacji pary wodnej. Bo do kondensacji potrzebne jest spełnienie 2 warunków:

- odpowiednio duża ilość pary wodnej;

- odpowiednio niska temperatura.

Piszę odpowiednio, bo są to wielkości wzajemnie zależne. W ciepłym powietrzu, nawet zawierającym dużo pary wodnej o kondensację trudno. Jednak jeżeli zaczniemy je schładzać, w którymś momencie dojdzie do przekroczenia wilgotności względnej 100% i mamy punkt rosy.

Dlatego i o ścianach ocieplanych styropianem nie można z góry powiedzieć, że w nich ryzyka kondensacji pary wodnej w samym styropianie nie ma. Styropian jest mało przepuszczalny dla pary wodnej, ale całkowicie jej ruchu nie blokuje. Sama już zmiana jego grubości(np. z 10 na 20 cm), zmienia warunki w przegrodzie. Inna jest zarówno temperatura, jak i ilość pary wodnej w poszczególnych jej warstwach. Dlatego trzeba robić indywidualnie analizę cieplno-wilgotnościową, z uwzględnieniem wszystkich warstw, ich grubości i współczynników oporu dyfuzyjnego.

PS. Teraz zerknąłem na pierwszy post wątku. Przy 30-35 cm styropianu ryzyko wykroplenia będzie najpewniej tylko w szczelinach pomiędzy płytami, jeżeli takie będą. Martwiłbym się jednak o stabilność tak grubej warstwy.

Bajbaga, bez urazy, ale zgodnie z taką teorią w ścianach dwuwarstwowych ocieplonych wełną, para wodna też nie może się skroplić w warstwie ocieplenia? Albo w ścianie jednowarstwowej? Niestety może i w tym problem. W styropianie też może dojść do kondensacji pary wodnej. Bo do kondensacji potrzebne jest spełnienie 2 warunków:

- odpowiednio duża ilość pary wodnej;

- odpowiednio niska temperatura.

Piszę odpowiednio, bo są to wielkości wzajemnie zależne. W ciepłym powietrzu, nawet zawierającym dużo pary wodnej o kondensację trudno. Jednak jeżeli zaczniemy je schładzać, w którymś momencie dojdzie do przekroczenia wilgotności względnej 100% i mamy punkt rosy.

Dlatego i o ścianach ocieplanych styropianem nie można z góry powiedzieć, że w nich ryzyka kondensacji pary wodnej w samym styropianie nie ma. Styropian jest mało przepuszczalny dla pary wodnej, ale całkowicie jej ruchu nie blokuje. Sama już zmiana jego grubości(np. z 10 na 20 cm), zmienia warunki w przegrodzie. Inna jest zarówno temperatura, jak i ilość pary wodnej w poszczególnych jej warstwach. Dlatego trzeba robić indywidualnie analizę cieplno-wilgotnościową, z uwzględnieniem wszystkich warstw, ich grubości i współczynników oporu dyfuzyjnego.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...