Schody w natarciu...
Potrzebuję zmontować płyty na podest.
Wypoziomowałem ruszt, tylko mocować płyty.
Pytanie jak ???
Płyty są 4szt.
Rozmiary 0,5x1m łączone na pióro wpust.
Jedną muszę dociąć do krzywizny ściany.
Dam ją na krajzegę - którą stroną do góry (gdzie najbardziej poszarpie?)
Jak to poskładać w kupę - na podeście czy na podłodze złączyć (wyjdzie płyta 1x2m) i w całości tam zanieść?
Dam radę w ten sposób?
Łączyłbym to na podeście ale nie wiem jak wstawić ostatni kawałek, żeby nie została za duża szpara przy ścianie.
Pióro ma 15mm, więc musiałbym mieć tyle placu przy ścianie a potem dostałbym w prezencie taką szparę.
Inny pomysł to wyjąć pióro i wbijać go na końcu od czoła. To trochę karkołomne.
Jeszcze inny pomysł to odciąć spodnią cześć wpustu i nałożenie na pióro.
Wolę to jednak wsunąć w pióra jak należy.
Tak to wygląda
Potem chcę przykręcić to od góry wkrętami i zaślepić otwory flekami przed malowaniem.
Czy lepiej na kołki i klej od spodu?