Zaczynam jeszcze myśleć nad płytami osb 20mm zamiast desek.
Powód: deski w okolicy sprzedają tylko mokre. W ciągu 2 m-cy trochę przeschną, ale nie czy wystarczająco?
Jak zrobię deskowanie dachu, potem przybiją gonty i gwoździe trafią między dechy a potem dechy się zeschną i zrobią się szpary to czego ten gont się będzie trzymał?
Czy Gont na tyle się zwulkanizuje, że to będzie jego główna siła trzymania a gwóźdź tylko bije się po to, żeby gont trzymał się do momentu zwulkanizowania?
Przejmować się tym, czy nie?
Nie mam nic do OSB, poza tym, że droższa i nie wyjdą mi łączenia na krokwiach.
Miałbym albo dużo odpadów albo jakieś kombinacje pomiędzy krokwiami.
Zwłaszcza, że OSB daje się z przesunięciem.
Co myślicie? Zanim cokolwiek kupię, muszę być przygotowany na większość problemów związanych z tematem...