Skocz do zawartości

szkło zbrojone zamiast płytek w kuchni


Ewa&Marek

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Czy ktoś ma doświadczenie ze szkłem w kuchni zamiast płytek. Czy przezroczyste, zbrojone nadaje się na przestrzeń nad kuchenką. Szklarz twierdzi, że może popękąć od wysokiej temperatury. Nie podoba mi się szkło mleczne, tylko to z drucikami, bo całą kuchnię mam z lekka w industrialnym stylu. Ma ktoś takie szkoło u siebie? Edytowano przez Ewa&Marek (zobacz historię edycji)
Napisano
Szkło zbrojone w kuchni to doby pomysł, pod warunkiem, że nie będzie ono zamontowane przy kuchence. Nie jest ono bowiem żaroodporne (odporne na wysoką temperaturę). Wprawdzie jako szkło bezpiecznie, nie rozsypie na kawałki (w szkło wtopiona jest siatka z drutu stalowego o kwadratowych oczkach), ale pod wpływem wysokiej temperatury może popękać. W okolicach kuchenki lepiej zatem zdecydować się np. na blachę stalową lub aluminiową, jeśli zależy Pani na utrzymaniu industrialnego charakteru wnętrza. Można ją zamówić w jednym kawałku (bez łączeń), z wykończeniem matowym lub z połyskiem, gładką lub ryflowaną. Najpraktyczniejsza w kuchni będzie gładka, matowa powierzchnia – najłatwiej utrzymać ją w czystości (nie widać na niej śladów palców).

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przygotowuję się do odświeżenia łazienki. Kwestia tego, że nie chcę się pchać w generalny remont, ponieważ robiłam taki 13 lat temu i zasadniczo płytki "siedzą" porządnie.  Zdecydowałam się więc na metamorfozę. Płytki ścienne pomaluję na biało, jedynie w strefie prysznicowej (też zamieniam wannę na prysznic) zastosuję fornir kamienny lub płytę węglową, które przykleję na istniejące płytki. Na podłodze na istniejące płytki położę panele winylowe.  Zrobiłam kosztorys. Z wymianą wszystkich sanitariatów, mebli łazienkowych, drobnymi przeróbkami hydraulicznymi i zakupem pralko-suszarki wyszedł na kwotę około 17.000 zł.  Edit: zapomniałam dodać, że wszystkie prace wykonam samodzielnie z wyjątkiem przeróbek hydraulicznych. 
    • Przy 5 m² w bloku i wymianie wanny na prysznic plus nowe płytki, realnie trzeba dziś liczyć mniej więcej: remont podstawowy (bez „wodotrysków”): okolice 15–20 tys. zł z robocizną, bardziej „na bogato” (lepsza armatura, zabudowy, droższe płytki): spokojnie 20–30 tys. zł i wyżej. Wymiana samej wanny na prysznic (brodzik, odpływ, kabina + przeróbki hydrauliczne i płytki w tej strefie) to często już 5–10 tys. zł, zależnie od tego, co tam wyjdzie po skuciu starego. Najlepiej popytać lokalnie 2–3 ekipy o wycenę „pod klucz” na podstawie kilku zdjęć i przybliżonego metrażu – szybko się okaże, w jakim widełkach faktycznie będziesz się poruszać w Twojej okolicy.
    • Ok  a czy te tury wentylacyjne mozna docinac, widze po zdjeciach ze one msja kielichy i wchodzi jedna w druga, wiec ja to tak rozumie ze jak przytne od strony  kielicja to ona juz nie wejdzie w druga. Dobrze mysle ?
    • Polskie przepisy są akurat w tym względzie jednoznaczne. Przy czym określają minimalne wymiary wymiary wewnętrzne takiego kanału. Te zewnętrzne są różne w zależności od konstrukcji komina, a w efekcie grubości jego ścian.  W rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U.2022 Poz. 1225) mamy taki paragraf:    § 140.5. Przewody kominowe do wentylacji grawitacyjnej powinny mieć powierzchnię przekroju co najmniej 0,016 m2  oraz najmniejszy wymiar przekroju co najmniej 0,1 m.     Po przeliczeniu daje to po zaokrągleniu w górę do pełnych centymetrów średnicę przynajmniej 15 cm lub wymiar 13×13 cm.  Przy czym podkreślam, że chodzi o wymiary wewnętrzne kanałów. 
    • Daj jakieś zdjęcie. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...