Skocz do zawartości

Historia edycji

zenek

zenek

8 godzin temu, Eksperci Perlit Polska napisał:

Widmo akustyczne takiego motocykla czy pociągu rozciąga się bardzo szeroko, zatem moja odpowiedź na twoje pytanie brzmi - to zależy

Kwestia jest taka, że wytłumienie chałasu o 30 dB - to b. dużo. Oczywiście jest też kwestia szerokości spektrum tego hałasu, dźwięku - i w tym głównie dudnienia, ktore mają raczej niskie częstotliwości - które dodatkowo wmacniają często niezbyt duże wymiary pomieszczeń mieszkalnych.

A takie właśnie odglosy dochodzą do nas z zewnątrz, szczególnie z ulicy. Nie tylko oczywiście.I one są najbardziej uciążliwe. 

Mowa, RTV, codzienne odgłosy w domu są o wiele delikatniejsze i w średnich rejestrach.

Dlatego wewnątrz domu poza bardziej dotkliwym hałasem pozostałe odgłosy jest łatwiej wytłumić. Ale nie do minimum. Bo przenoszą się po ścianach.

Pod tym względem dom szkieletowy, nawet drewniany - jest bardzo przyjazny.

Żelbet, cegła, itp - przenoszą b. dobrze drgania. Ale są za to trwałe. A więc nie ma materiału bez wad, idealnego.  

 

Wracając do waszego tynku - piszesz:

8 godzin temu, Eksperci Perlit Polska napisał:

Problem w tym, że z uwagi na wagę końcowego produktu jakim jest ultralekki tynk Perlit Them CS II jego izolacyjność akustyczna w zakresie niskich częstotliwości (125-800Hz) jest znacznie mniejsza niż w zakresie 1-8kHz.

Problem w tym, że podejrzewam, że biorąc pod uwagę sensowną warstwę tynku - a więc ok 3 cm max - na te niskie częstotliwości ten tynk nie ma żadnego wplywu (może promile różnicy). Dlaczego - bo tylko gruba ciężka ściana jest w stanie je wytłumić (i też dopiero uzupełniona o inne materiały) - nie wspominam już o okolicy 50 - 120 Hz - fajny bas z kolumn melomanów i fanów cięższej muzy, ale tez discopolo. 

 

Ogólnie w podręcznkach austyki twierdzą, że niskie częstoliwości mają dużą energię i żeby je zniwelować, muszą mieć gdzie je wytracić - więc albo przegrody nie ruszyć, może się odbić, nie wprawiając jej w  albo wejść w nią i wytracić energię (na tym polegają pułapki basowe).   

 

Klasy szkolne w czasie lekcji, pokoje - możlwe, że tu skutecznośc waszego tynku jest dobra, czy wystarczająca. 

 

Ale - od razu zastrzegam się  - nie jestem ekspertem w akustyce, ani nawet dyplomu w tej specalności nie mam - interesuję się tym tylko. Więc nie traktuj tej wypowiedzi jak bezwzględną i bezbłędną krytykę  - a raczej jako mocne wątpliwości w stosunku do uniwersalności i radykalnej skuteczności tego tynku.

zenek

zenek

7 godzin temu, Eksperci Perlit Polska napisał:

Widmo akustyczne takiego motocykla czy pociągu rozciąga się bardzo szeroko, zatem moja odpowiedź na twoje pytanie brzmi - to zależy

Kwestia jest taka, że wytłumienie chałasu o 30 dB - to b. dużo. Oczywiście jest też kwestia szerokości spektrum tego hałasu, dźwięku - i w tym głównie dudnienia, ktore mają raczej niskie częstotliwości - które dodatkowo wmacniają często niezbyt duże wymiary pomieszczeń mieszkalnych.

A takie właśnie odglosy dochodzą do nas z zewnątrz, szczególnie z ulicy. Nie tylko oczywiście.I one są najbardziej uciążliwe. 

Mowa, RTV, codzienne odgłosy w domu są o wiele delikatniejsze i w średnich rejestrach.

Dlatego wewnątrz domu poza bardziej dotkliwym hałasem pozostałe odgłosy jest łatwiej wytłumić. Ale nie do minimum. Bo przenoszą się po ścianach.

Pod tym względem dom szkieletowy, nawet drewniany - jest bardzo przyjazny.

Żelbet, cegła, itp - przenoszą b. dobrze drgania. Ale są za to trwałe. A więc nie ma materiału bez wad, idealnego.  

 

Wracając do waszego tynku - piszesz:

7 godzin temu, Eksperci Perlit Polska napisał:

Problem w tym, że z uwagi na wagę końcowego produktu jakim jest ultralekki tynk Perlit Them CS II jego izolacyjność akustyczna w zakresie niskich częstotliwości (125-800Hz) jest znacznie mniejsza niż w zakresie 1-8kHz.

Problem w tym, że podejrzewam, że biorąc pod uwagę sensowną warstwę tynku - a więc ok 3 cm max - na te niskie częstotliwości ten tynk nie ma żadnego wplywu (może promile różnicy). Dlaczego - bo tylko gruba ciężka ściana jest w stanie je wytłumić (i też dopiero uzupełniona o inne materiały) - nie wspominam już o okolicy 50 - 120 Hz - fajny bas z kolumn melomanów i fanów cięższej muzy, ale tez discopolo. 

 

Ogólnie w podręcznkach austyki twierdzą, że niskie częstoliwości mają dużą energię i żeby je zniwelować, muszą mieć gdzie je wytracić - więc albo przegrody nie ruszyć, może się odbić, nie wprawiając jej w  albo wejść w nią i wytracić energię (na tym polegają pułapki basowe).   

 

Klasy szkolne w czasie lekcji, pokoje - możlwe, że tu skutecznośc waszego tynku jest dobra, czy wystarczająca. 

Ale - od razu zastrzegam się - nie jestem ekspertem w akustyce, ani nawet dyplomu w tej specalności nie mam - interesuję się tym tylko. Więc nie traktuj tej wypowiedzi jak bezwzględną krytykę - a raczej jako wątpliwości w stosunku do uniwersalności i radykalnej skuteczności tego tynku.

×
×
  • Utwórz nowe...