Skocz do zawartości

Dobry podkład na słaby tynk


Recommended Posts

Witam.
Remont (czy też odnowienie) dotyczy ścian i sufitu balkonu w tradycyjnym bloku z wielkiej płyty.
Z tego co zauważyłem wszystko (ściany,sufit) zostały na tym balkonie pomalowane farbą lateksową, która teraz odpada całymi płatami lecz co gorsza nie wszędzie. Są miejsca, gdzie nie można jej oderwać. Tynk jest tu chyba trochę oszukany (tak niestety robiło się budowlankę za tzw. "komuny"). Dużo piachu, bo po dotknięciu sypie się jak diabli.
Na suficie jest tego tynku bardzo cienko, a podejrzewam, że jest tam nawet surowa, goła płyta z betonu pociągnięta chyba wapnem na biało. icon_confused.gif
Chcę to przyzwoicie umalować tak,żeby farba nie odłaziła i kilka lat posłużyła.
Jak zerwać starą farbę lateksową (sufit ma "pory", dziurki z których nie da się chyba wydłubać farby)?Czy można to zaszpachlować, może zostawić, czy może odpadnie z nową farbą?Szpachlowanie mnie chyba nie minie.
Jak zwiększyć przyczepność farby nowej do podłoża. Może jakiś mocny podkład, grunt, który wejdzie głęboko w beton,tynk i zapobiegnie wykruszaniu się słabego (z przewagą piachu) tynku?Czy malować farbą lateksową czy może jakąś inną do elewacji zewnętrznych?Może jakieś farby z fakturą? - groszek, piasek czy coś w tym stylu.
Chciałbym uniknąć wyprawiania całej powierzchni nowym tynkiem lub gładziami. To w końcu tylko balkon w bloku icon_wink.gif
Co byście poradzili? Edytowano przez chudy54 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Oglądając fotki:
https://www.google.pl/search?q=tynk+mozaiko...tml%3B800%3B584

...muszę przyznać,że efekt takiego tynku jest doskonały. Ubytki nie są duże i można by je zaszpachlować.
Czy taki tynk można wykonać samemu czy musi być do tego jakaś maszyna, firma?
Widziałem w sklepie coś takiego i podobno można to zrobić ręcznie samemu. Jak to wygląda?Czego użyć?
Packa czy raczej pędzel? Jakiś grunt, podkład aby nie odpadło?
Link do komentarza
Gość mhtyl
Osobiście takiego tynku nie miałem jeszcze przyjemności kłaść icon_biggrin.gif ale nie jest to nie wiadomo jaka skomplikowana technologia kładzenia tego tynku. Nie ma co tu dużo pisać, w necie znajdziesz jak się kładzie taki tynk, oczytaj i ewentualnie jak będziesz czegoś ni wiedział albo miał wątpliwości wtedy zapytasz.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Ten tynk to taki marmolit , osobiście wolał bym gładszą powierzchnię uzyskać ze względu na kurz brud itp. w tym się dość dużo go osadza. Zrobienie na gładko tego całego balkonu to trochę roboty bo trzeba oderwać to co się odrywa, zagruntować gruntem czepnym głęboko penetrującym (oby tylko nie atlasu unigrunt!), później chyba najlepiej położyć klej i jak najlepiej go wyprowadzić, ewentualnie poprawiając tynkiem i potem malowanie podkładową farbą i nawierzchniowa akrylowa zewnętrzna.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przypominam, że właśnie chodzi o naprawę i wyrównanie powierzchni.      No właśnie. Kostka. Policz brutto, nie netto. Dostawa trzy razy tyle co towar. A pod kostkę też trzeba kleje i zaprawy.     Policzono. Dwa razy więcej kasy. Co najmniej.       Dokładnie o to chodzi. Wszystko jest chodnikiem, Tylko co na chodnik poza odcinkiem pod dachem, tego jeszcze nie wiem. Najpierw muszę wyrównać i nie mogę go podnosić zbyt wiele. Ta tarasowa jest rzeczywiście niezbyt tania, a chodnik długi. Czyli nikogo w błąd nie wprowadzałem. To Ci się tylko wydaje.     Nie wiem, czy kumam, dla mnie ta dyskusja jest pozytywna.    11 x 9,43 = 103,73 z dostarczeniem dokładnie w miejsce, gdzie będzie układane. Koszty ułożenia żadne, a przytnę se sam.  Do betonu trzeba kupić kostkę, przywieźć, rozładować i zamówić ekipę do układania. Nie wiem jak liczysz koszty.
    • Kombinujesz jak Kopcia koń pod górkę Chcesz, abyśmy upewnili Cię w tym co i tak masz już niemal postanowione...   A tu dochodzi i kasa - no chyba, że to Ty zgarnąłeś ostatnią kumulację z Jackpota...   Zrób tak jak ja radzę, a będziesz zadowolony   1 m2 Twojego wynalazku to ponad 125 zł,    A kostka betonowa:       Do tego 2 obrzeża       I taczka suchego betonu...   Pod furtkami rzucisz na chudy beton - ewentualnie podocinasz do słupków - po 4 płyty,.. (nawet jak popękają, to i tak wiatr ich nie wywieje)     Bez kupy roboty i kasy na wyrównywanie podłoża... To Twoje wytrzymało tyle lat - wytrzyma i kostkę...     A poza tym - sam porównaj swój pierwszy post (chodzi o zawarte w nim informacje o "lokalizacji" problemu), w którym apelujesz o pomoc:     a postem #29, w którym nieco inaczej i szerzej opisałeś problem...   A my już po pierwszym dywagujemy,,, Kumasz o co mi chodzi?   Rób jak uważasz - Twoja decyzja, Twoje małpy w Twoim cyrku...    
    • Jak posadzisz rośliny błotne to tej wody może być 5 cm nad poziomem gruntu. Ale sam piach spowoduje, ze rośliny nie będą rosły, bo skąd miałyby czerpać substancje odżywcze? Chyba, ze robiłbyś torfowisko wysokie z rosiczka
    • Jedna płytka ma co najmniej 50 punktów podparcia, bo zaczepy są wydłużone na dół i krawędzie na nich się opierają, aby boki się nie uginały.
    • Nie macie racji bo nie znacie budowy tej płytki. Ona pod spodem ma kratownicę, w narożnikach której znajdują się nie punkty, tylko takie wysunięte rurki i to na nich wspiera się cała płytka. Tych rurek jest ponad 30. Cała płytka jest więc uniesiona 4 mm nad powierzchnią podłoża i pod spodem swobodnie przepływa powietrze, Poza tym, boki płytek nie przylegają do siebie, oddzielone są tymi zaczepami, którymi się je łączy. Właśnie dlatego nie chciałem deski kompozytowej, bo deska ma płaszczyzny, wprawdzie rowkowane, to jednak. Te "rurki", czyli takie słupki mają 8 mm średnicy każda i to jest cała powierzchnia do której może nie być dostępu powietrza. Może, a nie musi, bo przecież beton nie jest super szczelny, z czasem i spod nich wilgoć wywieje.   Dla mnie, po przemyśleniach, najważniejszą rzeczą jest wytrzymałość dodanej warstwy naprawczej na betonie, bo właśnie krawędzie tych rurek - słupków będą przy nacisku atakowały tę powierzchnię. Płytki nie mocowane, mogą się minimalnie przemieszczać, więc ścinanie na krawędziach może być duże I tego sie obawiam, nie wilgoci.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...