Skocz do zawartości

Smród z odpływu + dźwięk wody w rurach


Recommended Posts

Witam serdecznie,
Moja sytuacja wygląda tak: 10 letni dom: parter (woda w toalecie i kuchni) i piętro (woda w łazience połączonej z drugą toaletą), kanał wywiewowy na dach. Od 2 tygodni z odpływu prysznica w łazience na górze wydobywa się straszny smród (tylko z tego miejsca, z pozostałych nie). Dodatkowo gdy użyję wody na górze (toaleta, prysznic, wanna czy umywalka) lub na dole w toalecie (w kuchni już nie) to w trakcie używania oraz po zakończeniu używania (czasami krócej -przez kilka sekund, a czasami dłużej -nawet kilka minut) bardzo wyraźnie słychać wydobywający się z rur dźwięk ruchu wody (wg mnie to dźwięk przypominający przelewanie wody -nie kapanie,a bardziej spływanie/wlewanie wody do miejsca gdzie jest już woda). Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek sugestię -obiecuję wszystkie sprawdzić bo rodzina nie chce mi się w łazience myć z powodu smrodu...
Pozdrawiam!
Link do komentarza
Sprawdź drożność Tego kanału wywiewowego na dachu. Najwyraźniej podczas spuszczania wody w sedesie (czy też z wanny), w rurach kanalizacji tworzy się "korek" z wody, wywołujący podciśnienie, wysysające wodę z syfonu w brodziku i likwidujące hydrauliczne zamknięcie instalacji icon_confused.gif Stąd wyziewy z kanalizacji wędrują do łazienki.
W zależności od odległości odpływu z brodzika, możliwa będzie konieczność zainstalowania dodatkowego napowietrzacza.
Ale jeśli po kilku latach użytkowania łazienki bez "zapachowych" wrażeń, dopiero teraz te "wrażenia" się pojawiają, to na 99.9% w kanale na dachu jakieś kawki, czy inne wróble wybudowały gniazdo icon_confused.gif
Link do komentarza
Cytat

Sprawdź drożność Tego kanału wywiewowego na dachu. Najwyraźniej podczas spuszczania wody w sedesie (czy też z wanny), w rurach kanalizacji tworzy się "korek" z wody, wywołujący podciśnienie, wysysające wodę z syfonu w brodziku i likwidujące hydrauliczne zamknięcie instalacji icon_confused.gif Stąd wyziewy z kanalizacji wędrują do łazienki.
W zależności od odległości odpływu z brodzika, możliwa będzie konieczność zainstalowania dodatkowego napowietrzacza.
Ale jeśli po kilku latach użytkowania łazienki bez "zapachowych" wrażeń, dopiero teraz te "wrażenia" się pojawiają, to na 99.9% w kanale na dachu jakieś kawki, czy inne wróble wybudowały gniazdo icon_confused.gif


Jest dokładnie tak jak Pan piszę -przez 10 lat nie było tego problemu, a pojawił się on dopiero ostatnio -czyli rozumiem, że dźwięk wody z rur to niekoniecznie musi być zator i wolniejsze przeciekanie wody ale tak może także brzmieć zasysanie wody z syfonu? Zgodnie z sugestią dziś postaram się wejść na dach i sprawdzić czy nie jest zatkany.
Link do komentarza
Cytat

Witam serdecznie,
Moja sytuacja wygląda tak: 10 letni dom: parter (woda w toalecie i kuchni) i piętro (woda w łazience połączonej z drugą toaletą), kanał wywiewowy na dach. Od 2 tygodni z odpływu prysznica w łazience na górze wydobywa się straszny smród (tylko z tego miejsca, z pozostałych nie). Dodatkowo gdy użyję wody na górze (toaleta, prysznic, wanna czy umywalka) lub na dole w toalecie (w kuchni już nie) to w trakcie używania oraz po zakończeniu używania (czasami krócej -przez kilka sekund, a czasami dłużej -nawet kilka minut) bardzo wyraźnie słychać wydobywający się z rur dźwięk ruchu wody (wg mnie to dźwięk przypominający przelewanie wody -nie kapanie,a bardziej spływanie/wlewanie wody do miejsca gdzie jest już woda). Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek sugestię -obiecuję wszystkie sprawdzić bo rodzina nie chce mi się w łazience myć z powodu smrodu...
Pozdrawiam!


Z pewnością trzeba sprawdzić drożność całej instalacji a nie tylko odpowietrzania. Długotrwałe odgłosy spływania wody świadczą bowiem o utrudnionym odpływie, a zapachy z brodzika mogą być efektem wtłaczania powietrza z rur przez napór wody spływającej pełnym zwężonym przekrojem z wyższych części instalacji. Nie można też wykluczyć nieszczelności na
podłączeniu brodzika.
Link do komentarza
Sytuacja rozwija się dynamicznie: dziś w pomieszczeniu bezpośrednio pod brodzikiem z sufitu zaczęła lecieć woda, a więc ja się już poddałem i jutro ma przyjść fachowiec. Przez telefon wspomniał coś ,że to może być jakiś problem z syfonem pod brodzikiem i ,że trzeba będzie wyciąć brodzik (kabina jest przytwierdzona do ścian/podłogi sylikonem).
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Spokojnie, nowy czy stary, wszystko jest w porządku. Forum jest od pytań właśnie.       I już wiemy, że można.      Dobrze kombinujesz. Chociaż jeśli w przewodach nie ma gruzu to ja bym to lekkie wydmuchał.        
    • Jest to dom jednorodzinny. (Jestem nowy na na tym forum i za błędy w odpowiedziach przepraszam)
    • 1. Kodeks cywilny (KC) stanowi: Art. 154 KC: Określa, że ogrodzenia między sąsiednimi nieruchomościami powinny być stawiane na granicy, a koszty budowy i utrzymania ponoszą właściciele sąsiednich działek po połowie, chyba że strony ustalą inaczej. A jeśli sąsiadowi coś nie pasuje, to wystarcza cofnąć się na swoją stronę 10 cm żeby stawiać to co się chce. Do wysokości 2,2 metra. Art. 144 KC: Zakazuje działań, które nadmiernie ingerują w korzystanie z sąsiedniej nieruchomości (np. zbyt wysokie ogrodzenie zasłaniające światło). Właśnie te 2,2 metra   2. Prawo budowlane (Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r.) stanowi: Zgłoszenie lub pozwolenie: Ogrodzenia o wysokości powyżej 2,2 m wymagają zgłoszenia do odpowiedniego organu administracji architektoniczno-budowlanej (starostwo powiatowe lub urząd miasta). W niektórych przypadkach, np. przy ogrodzeniach od strony dróg publicznych, może być wymagane pozwolenie na budowę. Art. 29 ust. 1 pkt 23: Ogrodzenia o wysokości do 2,2 m nie wymagają zgłoszenia, chyba że znajdują się w szczególnych lokalizacjach (np. przy zabytkach lub drogach publicznych). Art. 30: Zgłoszenie musi zawierać informacje o rodzaju, zakresie i sposobie wykonania prac oraz terminie rozpoczęcia budowy.   3. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP): MPZP może określać szczegółowe wymagania dotyczące ogrodzeń, np. ich wysokości, materiału, kolorystyki czy prześwitu (np. zakaz pełnych ogrodzeń w określonych strefach). Jeśli działka nie jest objęta MPZP, stosuje się ogólne przepisy prawa budowlanego.   4. Warunki techniczne (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie):  § 41: Ogrodzenia nie mogą stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt (np. ostre elementy na górze ogrodzenia są dopuszczalne tylko powyżej 1,8 m wysokości). § 43: Bramy i furtki muszą otwierać się do wewnątrz działki, jeśli znajdują się przy drodze publicznej.   Okna sąsiada nie mają żadnego znaczenia. Oczywiście, jesli ogrodzenie bedzie miało poniżej 220 cm.
    • Komentarz dodany przez Jacek80: Eko House - OSZUŚCI !!! Publikują fałszywe "rankingi", sprzedają kiepsko działające oczyszczalnie, kupują pozytywne komentarze i straszą prawnikami za pisanie niewygodnej prawdy na temat ich produktów oraz metod działania. Uważajcie na tych oszustów i manipulatorów!
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...