Skocz do zawartości

Płytki ceramiczne a usuwanie kleju po płytkach PCV


Recommended Posts

Napisano
Witam
Ta w ogóle to nie spodziewam się jakiejś rewolucji w tym temacie ale mając w perspektywie czyszczenie 25m2 ze starego kleju pozostałego po płytkach PCV postanowiłem, zapytać jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie . Dotychczas zawsze usuwałem klej metoda mechaniczną tzn. szeroką łopatką na młotku lub flexem. Z czym siĘ jedno a tym bardziej drugie wiąże wiedzą wszyscy którzy to robili. Na dodatek ,że ponoć ten klej zawierał azbest /?/
-macie jakieś lepsze patenty ?
-a może nie usuwacie starego kleju? bo i z tym się spotkałem .
- a może to co odłazi to i owszem zerwać a resztę odkurzaczem potraktować i 2x porządny grunt.
-a może -jak piszą fachury Atlas Plus i po sprawie.
-a może ...
...a może zrobię to jednak sprawdzoną choć nie łatwą metodą czyli : "dłuto i flex" i będę spokojnie spał.
Jak ktoś zna lepszy sposób to piszcie.
icon_smile.gif
Napisano
Cytat

frezarka + rura + odkurzacz i się nie nawdychasz jak przy fleksie


No tak , ale to zajęcie dla dwojga , chyba ,że frezarka z odpylaniem . A tak swoją drogą to ciekawe ile powinno się wycenić przygotowanie 1m2 podłogi pod płytki/flizy/klinkier/gres/kamień bez układania tychże(!) Tylko od zdjęcia PCV do wyrównania podłogi i zagruntowania.
Może jakiś chemik wynajdzie środek do zmiękczania tego cholernego kleju żeby go później szpachelką zeskrobać . icon_smile.gif
Napisano
No to najwyżej poprosisz kogoś o pomoc,ale naprawdę w przypadku jaki opisujesz,zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest użycie frezarki, będzie to po prostu bardzo skuteczne.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Cześć, mam problem z wilgocią zbierającą się na ścianie przy drzwiach balkonowych. Teraz w okresie letnim nie ma problemu, ale w zimie na dole ściany (najwięcej tuż przy drzwiach balkonowych), ściana jest wilgotna i odpada farba. Mieszkanie znajduje się na czwartym piętrze w bloku mieszkalnym (blok wybudowany w latach 50, blok z cegły). Balkon nie jest wykończony, tj. nie ma na nim położonych żadnych płytek i jego powierzchnia jest trochę wyżej od powierzchni podłogi w mieszkaniu. Problem może być związany właśnie z balkonem - od dwóch lat sąsiad z mieszkania znajdującego się bezpośrednio pod moim mieszkaniem narzekał, że na ścianach przy suficie w miejscu naszego balkonu zbiera się wilgoć. Dodam również, że przy mocniejszych opadach zdarza się (rzadko bo rzadko, ale jednak), że woda przedostaje się przez drzwi balkonowe i potrafi się zebrać mała kałuża w mieszkaniu. Czy ktoś wie lub może dać jakąś radę, jaki może być powód tej wilgoci na ścianie i co należałoby zrobić, żeby temu zapobiec? 
    • Może raczej - jaki będziesz miał taras - jak zdecydujesz się na zakup TEGO domu NA TEJ działce...
    • dżwięk z drogi odbija się od domu, dzięki czemu jest głośno na tarasie - znaczy głośniej - bo masz dwa dźwięki - bezpośredni i odbity. Jeśli masz taras zadaszony, to tym bardziej hałas się nawarstwi. Nie wiem, jaki masz taras - ale spróbuj zasłonić go od strony tego dźwięku bezpośredniego z drogi i sprawdź natężenie dźwięku. Jeśli będzie ciszej, to spróbuj odsłonić go, ale wytłumić - nawt jakąś plandeką czy kocami powieszonymi przed ścianą, od której może się odbić ten dzwięk (jesli jest zadaszony, może odbijać się od sufitu czy co tam masz nad nim). A jak sprawdzisz - to będziesz wiedział, czy warto zrobić wytłumienie sciany tarasu bezodbiciowe. Lub sufitu nad tarasem. Loggie otwarte ażurowe balkonowe -  są np. świetnymi zbieraczami i wzmacniaczami dźwięku z ulicy.   Taras nakryty jest takim odpowiednikiem loggii.
    • Pamiętam swoją pierwszą i ostatnią noc w Nowej Hucie, jak kombinat szedł pełną parą całą dobę i tramwaje też jeździły całą dobę, nie spałem chyba do 3ciej w nocy. Także jak człowiek się przyzwyczai do ciszy, to potem w drugą stronę raczej sporo gorzej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Chodzi o usztywnienie konstrukcji. Nasza więźba ma już 60 lat i jest z cienkiego drewna ciosanego, odpornego na złamania, ale jest bardziej elastyczna niż z krokwi np 7×22cm. Koszt niewielki, bo na pokój 28m2 to raptem 600zł, a jak się mam martwić, że za parę lat spękają połączenia na płytach, to uważam to za słuszne rozwiązanie. Poza tym jak z tych krokwi wystają tylko haki, to dużo łatwiej jest najpierw połączyć wszystkie OSB i na to przykręcić GK, bo bez tego to już wyższa szkoła jazdy i ja w swoim przypadku sobie takiego rozwiązania bez OSB nie wyobrażam, gdzie obydwa skosy są w inną stronę krzywe, a ściany się rozchodzą na prawie 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...