Skocz do zawartości

Potrzebuje porady co do ogrzewania


Recommended Posts

Napisano
Mieszkam w kamienicy, mieszkanie ma 95mkwadratowych. Musze aktualnie palic w 3 piecach kaflowych, co nie jest dla mnie idealnym rozwiazaniem :/ . Zastanawiam sie miedzy PODKOWA ktora zainstalowac w jednym z piecow kaflowych i ogrzewac w ten sposob mieszkanie czy zalozyc ogrzewanie na gaz. Prosze o opinie i jakies propozycje bo nie znam sie na tym calkowicie. Pozdrawiam
Napisano
Cytat

. Zastanawiam sie miedzy PODKOWA ktora zainstalowac w jednym z piecow kaflowych i ogrzewac w ten sposob mieszkanie..



PODKOWĘ masz na myśli elektryczną grzałkę do pieca kaflowego?
Napisano
Cytat

PODKOWĘ masz na myśli elektryczną grzałkę do pieca kaflowego?


Czy wiesz co to tzw podkowa? Bo widzę ,że zielonego pojęcia nie masz.
Napisano
michas_baton
Przede wszystkim podaj więcej szczegółów dotyczących budynku.
Jakie masz okna (nowe/stare) i ściany (ocieplone czy nie), co ponad głową (nad stropem), jaka kubatura?
Domyślam się, że stare budownictwo. Z kamienicami z reguły są problemy przy wszelkiego rodzaju przeróbkach.
A to właściciel , a to konserwator ...
--
Gaz jest wygodny, bo czysto i przyjemnie ale nie jest tani.
Czy w kuchni korzystasz z gazu czy również masz piec węglowy?
Jak ogrzewasz łazienkę?
--
Im więcej szczegółów podasz tym łatwiej będzie coś doradzić.
Piece kaflowe zajmują trochę powierzchni, to fakt.
Na jaki koszt jesteś nastawiony?
--


Napisano
Cytat

Od tego są google.
Tak ona wygląda http://kotly.com/images/img_sr/podkowa_sr.JPG
i do pieca kaflowego czy kuchni takie coś się montuje z braku miejsca na kotłownię a to zastępuje piec c.o.


To rozwiązanie trochę "prowizorką" mi zalatuje. Rozumiem, że przy takim rozwiązaniu "sterowanie" ogrzewaniem nie występuje icon_smile.gif
A poza tym znalazłem informację, na tej samej stronie co zdjęcie, że:

Podkowa do pieca kuchennego.
Woda podgrzewana w podkowie służy do ogrzewania zbiornika z ciepłą wodą użytkową (c.w.u.)


To chyba jednak nie rozwiąże kwestii ogrzewania mieszkania w kamienicy?
Napisano
Kolego KrystekK,
Jak dobrze się zrobi to takie rozwiązanie też rozwiąże kwestię ogrzewania.
Tak się dawniej robiło. Piece kaflowe to nie prowizorka.
Za młody pewnie jesteś żeby pamiętać.
Szkoda, że autor posta przestał się odzywać, może znalazł inne gremium? icon_biggrin.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Od tego są google.
Tak ona wygląda http://kotly.com/images/img_sr/podkowa_sr.JPG
i do pieca kaflowego czy kuchni takie coś się montuje z braku miejsca na kotłownię a to zastępuje piec c.o.



Akurat wygląd tu jest mniej istotny niż funkcjonalność. Ja mam akurat zrobioną taką podkowę z grubych teowników do drugiego bojlera. Najbardziej się przydaje latem, bo nie muszę rozpalać w piecu z centralnego. Chociaż zimą też korzystam:). Edytowano przez rybniczak (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Akurat wygląd tu jest mniej istotny niż funkcjonalność. Ja mam akurat zrobioną taką podkowę z grubych teowników do drugiego bojlera. Najbardziej się przydaje latem, bo nie muszę rozpalać w piecu z centralnego. Chociaż zimą też korzystam:).


Witam mam rodzinę na wsi gdzie nie ma gazu rurowego i o ile dobrze pamiętam to to rozwiązanie z podkową umieszczoną w kaflowym piecu kuchennym gdzie pali się do dzisiaj by coś ugotować, ogrzewa dom ok 80 metrów kw od około 25 lat .
Napisano
Cytat

Witam mam rodzinę na wsi gdzie nie ma gazu rurowego i o ile dobrze pamiętam to to rozwiązanie z podkową umieszczoną w kaflowym piecu kuchennym gdzie pali się do dzisiaj by coś ugotować, ogrzewa dom ok 80 metrów kw od około 25 lat .


Otóż to - dokładnie tak.
Napisano
Cytat

To rozwiązanie trochę "prowizorką" mi zalatuje. Rozumiem, że przy takim rozwiązaniu "sterowanie" ogrzewaniem nie występuje icon_smile.gif
A poza tym znalazłem informację, na tej samej stronie co zdjęcie, że:

Podkowa do pieca kuchennego.
Woda podgrzewana w podkowie służy do ogrzewania zbiornika z ciepłą wodą użytkową (c.w.u.)


To chyba jednak nie rozwiąże kwestii ogrzewania mieszkania w kamienicy?


icon_biggrin.gif
No faktycznie mało wiesz na temat podkowy.Tak jak już napisali moi przedmówcy to rozwiązanie znane jest od X lat i sprawdza się zarówno przy c.o. jak i cwu i jeżeli jest wszytko w porządku tzn zrobione jest prawidłowo, to i ze sterowaniem nie ma problemu.
Co do ogrzania mieszkania to jak najbardziej podkowa zda egzamin ale ogrzać kamienice czy średniej wielkości dom to już byłby kłopot ,no chyba że podkowa była by znacznych rozmiarów icon_biggrin.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Kolego KrystekK,
Jak dobrze się zrobi to takie rozwiązanie też rozwiąże kwestię ogrzewania.
Tak się dawniej robiło. Piece kaflowe to nie prowizorka.
Za młody pewnie jesteś żeby pamiętać.
Szkoda, że autor posta przestał się odzywać, może znalazł inne gremium? icon_biggrin.gif



Zdecydowanie nie należę do najstarszych to fakt icon_smile.gif
Jeśli chodzi o piece kaflowe to daleki jestem od ich ocen jako prowizorka. Z tą tylko różnicą, że....

W starym, odremontowanym domu mój szafagier miał dylemat czy wyburzać takie pieca z każdego pomieszczenia. W końcu instalował super kocioł gazowy i nowe grzejniki i został zapewniony że to ogrzewanie będzie tanie i przyjemne. A nie jakieś tam piece kaflowe. Miał dodatkowo zyskać przestrzeń w pomieszczeniach...

Dziś po 5 latach od remontu przy każdej okazji rozpala w tych piecach drewnem, również trochę dla przyjemności, a ogrzewanie gazowe włącza bardzo sporadycznie. Dodatkowo te piece bardzo dobrze wkomponowały się w aranżacje domu icon_smile.gif

Zupełnie inna sytuacja jest w krakowskich kamienicach w centrum miasta gdzie studentom instaluje się grzałki elektryczne do takich pieców... zimno i drogo - biedni studenci icon_smile.gif
Edytowano przez KrystekK (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...