Skocz do zawartości

zimowanie roślin w garażu


Etka

Recommended Posts

Napisano
Zakupiłam dzisiaj okazyjnie na wyprzedaży kilka róż szczepionych na pniu. I zastanawiam się intensywnie co z nimi zrobić? Wysadzić do gruntu czy zostawić w widnym nieogrzewanym garażu? Do gruntu obawiam się, że mi zmarzną, takie raczej delikatne są. Zeszłej zimy wypadło mi kilka róż, a te są dodatkowo szczepione co podobno jeszcze bardziej sprzyja przemarznięciu. Wolałabym zostawić je w tym garażu, ale nie wiem czy to dobry pomysł.

Oprócz róż eksperymentalnie przechowuję w garażu pelargonie. Nigdy tego nie robiłam, po sezonie szły na śmietnik. Wyczytałam, że należy skrócić im pędy (skróciłam do 10cm) i odstawić w ciemne chłodne miejsce i nawet nie podlewać. Rosną jeszcze siłą rozpędu, więc chyba trzeba obrywać te nowe listki? Zajmują mi sporo miejsca i zastanawiam się, czy coś z tego będzie. Czy ktoś może tak zimuje pelargonie?

Mam również starca popielnego to juz zupełny eksperyment, bo to roślina jednoroczna. Rrósł w donicy na tarasie razem z kanami i stanowił ciekawą kompozycję. Kany wykopałam, a tego starca szkoda mi było wyrzucić więc go wstawiłam do garażu. Ma szansę na przezimowanie? Podlewać? Nie podlewać?

Mam także złocienie, chryzantemy (takie z obi) chyba raczej nie zimujące w gruncie. Obcięłam pędy na wysokość kilku cm i zastanawiam się co dalej?
  • 1 rok temu...
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Cytat

mi również przemarzły. Trzeba uważać na rośliny w takich miejscach


Ja zimuję rośliny w piwnicy (spokojnie, mają dostęp światła dziennego, stoją w pomieszczeniu z dużą ilością okienek). Jest to dobre rozwiązanie, bo nie jest tam tak zimno jak na dworze ani tak ciepło jak w domu. Nie ma obawy że cokolwiek przemarznie. Raczej ładnie się trzymają, więc polecam takie rozwiązanie icon_smile.gif
Napisano
Również polecam zimowanie roślin w piwnicy, właśnie ze względu na optymalną temperaturę. W garażu zdecydowanie rosliny mogą zmarznąć.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Co prawda zima się już kończy, ale temat jest jeszcze na czasie. Jeśli zimować rośliny, to tylko w piwnicy. Nie raz można obserwować zgubne skutki zimowania w garażu, przecież tam nie jest wcale cieplej niż na zewnątrz, jeśli nie jest ogrzewany.
Napisano
Cytat

Co prawda zima się już kończy, ale temat jest jeszcze na czasie. Jeśli zimować rośliny, to tylko w piwnicy. Nie raz można obserwować zgubne skutki zimowania w garażu, przecież tam nie jest wcale cieplej niż na zewnątrz, jeśli nie jest ogrzewany.



Przecież garaże też się ogrzewa, zimą ja u siebie w garażu mam ok 10 stopni
  • 1 miesiąc temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dawno nie wchodzilam na Forum, i tu troche sie pozmienialo, juz myslalam, ze nie uda mi sie zalogowac. Ostatnio tez nader rzadko zagladalam na dzialke, wszystko niezle pozarastalo. Warzywnik jest piekny      Truskawki robia co moga, ale to juz chyba ich ostatni rok, bo po trzech latach podobniez nalezy posadzic nowe     Troche popielilam, bo siewki sosenek i brzozek mialy sie zbyt dobrze... Mam nadzieje, ze brama zarosnie powojnikiem i bedzie troche lepiej wygladac         Oprocz wiewiorek ktore tu mieszkaja, na dzialke zagladaja rowniez zajace i dziki.        Sasiad powiedzial, ze to mlode tak poryly, bo grudki sa male. Moze to i prawda, bo to taka miniatura sladow dzialalnosci duzych dzikow. Znalazlam spory podkop pod ogrodzeniem, a moze przelazly pod brama. Troche mnie to martwi, bo to mlode i glupie, moze miec trudnosci z odnalezieniem drogi jak mamuska bedzie wolac. A nie jestem pewna, czy ogrodzenie by wytrzymalo napor zdesperowanej rodzinki. Mam nadzieje, ze mlode szybko rosna i nie dadza juz rady wejsc na dzialke.
    • Jestem zainteresowany jestem.Tylko tez pracuje.To nie jest polski dom.mieszkam w innym kraju.Duzo informacji przydatnych mi podaliście.Co to jest ten inhibitor?Jakie informacje są jeszcze potrzebne?
    • Obstawiać to my możemy różnie, w zależności od naszej wiedzy o takich układach, ale @macijek - żebyś mógł mu KONKRETNE pomóc - musi podać więcej danych, a on wrzucił temat i od 20 godzin jakby nie jest zainteresowany odpowiedzią...   A najlepiej, gdyby zaprosił na konsultację jakiegoś kumatego hydraulika i on, widząc jak wygląda sytuacja - pokaże co zamknąć, co ewentualnie zaślepić, co zostawić bez zmiany...
    • W zależności jaki jest zasobnik, obstawiam że stojący, a w tej sytuacji woda do góry nie popłynie. A jak wiszący, to obstawiam, że ma zawory odcinające na we/wy. Poza tym, przy kotle gazowym wydaje mi się że CWU ma swój osobny obieg i w tej sytuacji nie trzeba nic ruszać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Czy ktoś ma kontakt z Cieszkami i mógłby przekazać informację o spotkaniu? Chyba straciłam do Nich numer telefonu 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...