Skocz do zawartości

Garaz i drzewa iglaste


Recommended Posts

Napisano
Chciałbym postawić garaż 6m x10 m na granicy działki budowlanej bez okien która łączy się (grunty zakrzewione i zadrzewione) są tam drzewa iglaste (sosna) i krzewy działka sąsiednia ma taki sam numer co budowlana (należy do mnie) całość działki 1.12h, 10 arow to działka budowlana obok grunt z drzewami ma około 9 arów reszta to uprawy rolne.

i pytanie czy jest minimalna odległość garażu od drzew.



Napisano
Stawiaj jak chcesz,nawet może Ci drzewo ze środka garażu wyrastać.
Napisano
Wiem ze jest to 12m od lini lasu jak budowałam dom to musiałem odsunąć się 12M później po fakcie stwierdzono ze oznaczenie Jest Lz nie Ls teraz przyszedł czas na stawianie garażu mam projekt ale chce go przesunąć bliżej drzew ze względu na estetykę i wygodniejsze użytkowanie terenu.
Napisano
W granicy, lub w odległości nie mniejszej niż 1,5m, możesz postawić tylko garaż o długości mniejszej jak 5,5m i nie wyższy niż 3m. Taki garaż jak planujesz, tylko w odległości 3m od granicy (dla sciany bez otworów).
Napisano
Cytat

W granicy, lub w odległości nie mniejszej niż 1,5m, możesz postawić tylko garaż o długości mniejszej jak 5,5m i nie wyższy niż 3m. Taki garaż jak planujesz, tylko w odległości 3m od granicy (dla sciany bez otworów).


A ja bym się zapytał dla pewności w gminie czy można.Ja mam budynek garażowo-gospodarczy szer 5m i długości 12m na granicy. Zgodę sąsiada mam na piśmie ale nie było to wymagane ,gmina zatwierdziła WZ a powiat nie przeciwstawił się temu. Dla jasności budynek stoi dłuższym bokiem na granicy a w ścianie dla doświetlenia są luksfery trzy "okna" po 9 szt luxferów w każdym otworze.
Napisano
Ale budowany był za „starego” brzmienia Rozporządzenia w sprawie WT.
A jeśli sąsiadująca działka nie jest (nie była) budowlaną (przekształconą), to nie obowiązywał par. 272.
Napisano
Cytat

Ale budowany był za „starego” brzmienia Rozporządzenia w sprawie WT.
A jeśli sąsiadująca działka nie jest (nie była) budowlaną (przekształconą), to nie obowiązywał par. 272.


WZ otrzymałem w 2007 a PnB w 2008. Sąsiednia działka jest zabudowana ,ta na której granicy stoi mój budynek garażowo-gospodarczy.
Napisano
No i gra – bo wynikało to WZ, może również wynikać z MPZP.

Ale dzisiaj, przy obowiązywaniu nowych zapisów w par.12 (od sierpnia 2009r.), precyzujących wielkość garażu lub (i) budynku gospodarczego w granicy, raczej urząd nie wyda takiego WZ, bo nie będzie zgodne z tymi przepisami.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam, Pytanie o sensowny sposób naprawy trochę zniszczonego balkonu (10 lat, rys poniżej) położonego na wykuszu. Generalnie między wylewką, a resztą czoła balkonu był kiepskiej jakości okapnik, który trzymał wodę, przez co odpadły płytki z czoła wylewki, a sama wylewka się wykrusza. Chcę uzupełnić wylewką masą naprawczą i zainstalować system renoplast k30 z pełną hydroizolacją. Czoło balkonu chcę wyrównać do jednej linii i o to jest pytanie. Między czołem balkonu a styropianem z siatką poniżej jest nieregularny uskok (0.5 - 2.5 cm, zaleznie od miejsca, krzywa wylewka). Wymyśliłem sobie, że wyrównam to doklejając dodatkową warstwę styropianu 1cm i 2cm do istniejącego już styropianu z siatką tak, żeby zlicował się z naprawioną wylewką wyżej. Docelowo całe czoło balkonu chcę mieć otynkowane barankiem. Teraz wydaję mi się, że ponieważ górna połowa czoła balkonu jest z betonu, a druga połowa ze styropianu nie mogę zatopić siatki na całość i zatynkować, bo może popękać, albo po zamoknięciu będzie widać łączenie na tynku. Dlatego zastanawiam się czy potem na całe czoło nie przykleić jeszcze jednego styropianu 1cm i dopiero zasiatkować. Ma to sens? Chyba w sumie dwie warstwy kleju nie dociążą tego jakoś nadmiernie? Proszę o poradę
    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...