Jak bym mial gwarancję 100procent ze sie nie przewróci to bym zostawił. Wpadł mi jeszcze pomysl do głowy zburzyć sciany i zrobic sciany szczytowe prefabrykowane drewniane
No kierownik budowy twierdził że niema potrzeby lania skosów ani słupów, tak samo majster co murował więc nie dyskutowałem. Ale teraz mam watpliwosci. Jeżeli będą rysy to nie jest problem gorzej jak sciana szczytowa sie przewróci. Ręce opadają, początek budowy, niby fachowcy ale trzeba cały czas patrzeć na ręce i mieć większą wiedzę niż oni.
Czyli co rozbierać? W okolicy jest kilka domow bez lanych skosów i słupów . Sam nie wiem co myśleć i robic