Skocz do zawartości

Błędy w stelażu drewnianym


Recommended Posts

Napisano
Witam
Ponieważ nie mogłem się doczekać odpowiedzi w tym temacie wykonałem stelaż drewniany (choć zastanawiam się czy go nie zerwać i nie zrobić metalowego) Stelaż który wykonałem zrobiłem z drewnianych listew 5 x2,5 cm które przybiłem do krokwi następnie dokończyłem ścianki działowe podmurowując je do wysokości stelażu na ile mi pozwolił , ponieważ nie za bardzo mi się to podoba postanowiłem wrzucić kilka zdjęć i prosić was o opinie co jest źle , czy ów stelaż mógłby tak wyglądać co poprawić , czy listwy na łączeniu sufitu ze skosem mogą do siebie przylegać itd. Poniżej fotki i proszę o wytknięcie błędów.

Brak obrazka

Brak obrazka

Brak obrazka

Brak obrazka

Brak obrazka

Brak obrazka

Pozdrawiam
Napisano
Mocowanie listew drewnianych bezpośrednio do krokwi nie jest dobrym rozwiązaniem, gdyż wszelkie ruchy więźby dachowej będą przenoszone na poszycie z płyt, co powoduje ich pękanie.

Trudno też będzie uzyskać równą płaszczyznę choćby ze względu na zróżnicowanie wysokości krokwi. W przypadku łat drewnianych nie mogą one spoczywać na ścianie - konieczna izolacja przeciwwilgociowa końcówek.

Mocowanie na systemowych profilach znacznie ułatwia poziomowanie i tworzy elastyczne połączenie z więźbą dachową.
Napisano (edytowany)
Dziękuję za odpowiedź
Jutro odrywam listwy i zbieram pieniążki na stelaż metalowy.

Mam jeszcze kilka pytań , poczytałem trochę lecz mam jeszcze wątpliwości , jakie wieszaki kupić - grzybki ? es ? czy inne ? profile na sufit i skosy mają być CD60 ? boczne ściany CD 30 ? a na łączeniu skosu z sufitem i skosu z ścianką kolankową podobno jakieś elastyczne , V ? Proszę o pomoc .Z góry dzięki . Edytowano przez uzarex (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...