Historia edycji
Nie ma historii konta do pokazania lub ten komentarz był edytowany przez moderatora.
-
Kto przegląda 0 użytkowników
- Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
-
Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail
-
Najnowsze posty
-
Przez podczytywacz · Napisano
I tak naprawdę, to w taki sposób - jeszcze do niedawna - może bez mrożonek, odżywiali się ludzie od setek lat, jedli lokalne produkty i jakoś gatunek nie wyginął... Chociaż dla Matki Ziemi byłoby lepiej bez tego pasożytniczego gatunku A tak mamy to, co mamy... SMACZNEGO!!! -
Pkt. 5 Hodowca poświęca 10-15 lat na stworzenie odmiany o cechach pożądanych przez rynek. Kosztuje to masę kasy. Wprowadza nasiona na rynek i ktoś potem te nasiona zbiera i sobie rozmnaża nie dzieląc się zyskiem z hodowcą. To byłoby w porządku? Bo po to wyhodowano odmiany F1 - aby uniknąć kradzieży. A nie z powodu jakiejś rzekomej pazerności koncernów. Hodowcy mogą sobie korzystać z nasion starych, nie chronionych odmian. Dlaczego im zależy akurat na tych nowych, odpornych na choroby i złe warunki środowiska? Pkt. 7. W Polsce nie ma pomidorów z rodzimej hodowli w okresie zimowym. Koszty ogrzewania i doświetlania szklarni są zbyt wysokie. Dlatego zimą sprowadzamy pomidory z krajów gdzie jest cieplej i słońce świeci mocniej ( głównie Hiszpania i Maroko). Czy konsument w Polsce kupi pomidory o krótkotrwałej świeżości, które przybędą do Polski już przejrzałe? Które trzeba zjeść w dniu zakupu bo za chwilę się zepsują? Dlatego zrywa się pomidory niedojrzałe i dojrzewa je sztucznie przed wystawieniem do sprzedaży. A sztuczne dojrzewanie niestety wpływa na niższą zawartość substancji aktywnych. Tak naprawdę, jakbyśmy chcieli korzystać ze starych odmian, to zimą moglibyśmy jeść w zasadzie tylko kiszonki, mrożonki i okopowe. A nie świeże warzywa.
-
Przez Murowany M-90 · Napisano
ewidentnie jest to wilgoć która może przeistoczyć się w pleśń, a jak wejdzie to już łatwo nie wyjdzie. powstaje na styku ciepłego powietrza z domu z zimnym z dworu. najlepiej by było obniżyć sufit z 5-6 cm. i wówczas zostanie odseparowane to miejsce, które stanie sie buforem pomiędzy tymi różnicami temperatur. Wydaje mi się, że wentylacja w mieszkaniu/domu również nie jest wydajna. -
Przez Zofia883923 · Napisano
Nie ma poniżej grzejnika czy kaloryfera. Nie pamiętam kiedy dokładnie to zabrudzenie się pojawiło, jest tam od dłuższego czasu. Sufit jest stropem. -
Przez podczytywacz · Napisano
Poniżej tego zabrudzenia masz na ścianie grzejnik/kaloryfer? Kiedy to zabrudzenie się pojawiło? Ten sufit jest równocześnie stropem, czy jest to sufit podwieszany?
-
-
Popularne tematy