Skocz do zawartości

zapotrzebowanie na moc przyłącza elektr.


honeym

Recommended Posts

Napisano
Czy ktoś może się podzielić infrmacją jaka w praktyce jest potrzebna moc przyłącza energetycznego dla domu o pow. użytkowej ok. 170m2, przy braku instalacji gazowej, inaczej mówiąc wszystko na prąd a ogrzewanie np. pompą ciepła. Czy np. 20kW to dużo, czy dopiero 40kW to wystarczjąca moc.
Gość Gość
Napisano
Płaci się za kW mocy, od 13 kW stosuje się zabezpieczenia 25 A, po co płacić więcej (20 kW przy takich samych bezpiecznikach)
Napisano
Ale 25A dla 20kW to już za mało, więc 20kW czy 13kW nie powinno się porównywać, ale dziękuję za komentarz. Jednak moje pytanie nie dotyczy jak skorygować zapotrzebwanie w zakładzie en. aby zapłacić jak najmniej, a ile w praktyce mocy potrzebują takie domy.
Pozdrawiam forumowiczów.
Napisano
Zapotrzebowanie na moc elektryczną zależy przede wszystkim od sposobu ogrzewania - przy pompie ciepła wystarczy 3 - 4 kW, przy ogrzewaniu tradycyjnym 10 - 12 kW. Pozostałe zużywające dużo energii odbiorniki prądu (kuchenka, bojler, pralka, zmywarka) to kolejne 8 -10 kW. Na inne drobniejsze urządzenia trzeba przewidzieć przynajmniej 3 kW. Łączna moc zainstalowanych urządzeń wynieść może nawet 25 - 30 kW, ale nigdy nie pracują one jednocześnie więc w praktyce można przyjmować moc na poziomie 15 - 20 kW. W instalacji powinny zostać zamontowane ograniczniki poboru prądu odłączające samoczynnie np. ogrzewanie, gdy nastąpi przeciążenie przyłącza. Po obniżeniu poboru prądu, ogranicznik automatycznie załączy ogrzewanie. Trzeba jednak pamiętać, że o przydziale mocy decyduje zakład energetyczny i często wprowadza on ograniczenia związane z niedostateczną mocą np. podstacji transformatorowej.
Gość Gość
Napisano
Cytat

Zapotrzebowanie na moc elektryczną zależy przede wszystkim od sposobu ogrzewania - przy pompie ciepła wystarczy 3 - 4 kW, przy ogrzewaniu tradycyjnym 10 - 12 kW. Pozostałe „energożerne” odbiorniki prądu (kuchenka, bojler, pralka, zmywarka) to kolejne 8 -10 kW , a na inne drobniejsze urządzenia trzeba przewidzieć przynajmniej 3 kW. Łączna moc zainstalowanych urządzeń wynieść może nawet 25 - 30 kW, ale nigdy nie pracują one jednocześnie więc w praktyce można przyjmować moc na poziomie 15 - 20 kW. W instalacji powinny zostać zamontowane ograniczniki poboru prądu odłączające samoczynnie np. ogrzewanie, gdy nastąpi przeciążenie przyłącza. Po obniżeniu poboru prądu, ogranicznik automatycznie załączy ogrzewanie. Trzeba jednak pamiętać, że o przydziale mocy decyduje zakład energetyczny i często wprowadza on ograniczenia związane z niedostateczną mocą np. podstacji transformatorowej.



Sugeruję wystąpić do Z,Energetycznego o 20 kw - a do ogrzewania CO i CWU zastosować moderator zimnoplazmowy "JOGI - C" o znamionowej mocy elektrycznej 12 kW i napewno będzie OK ja tak mam.
Napisano
Jeżeli nie zależy Ci na kosztach, to wystąp do ZE o moc maksymalną liczoną jako suma mocy wszystkich urządzeń (myślę że w twoim przypadku to 20-25 kW). Wtedy będziesz mógł używać ich wszystkich na raz (oczywiście przy odpowiedniej instalacji wew.).
Koszty związane z mocą ponosisz tylko raz przy przyłączaniu, później przy eksploatacji jest jedna opłata stała za licznik 3-faz. (niezależna od mocy) plus oczywiście koszty wynikające ze zużycia energii el.
Napisano
Nie wiem czy do końca prawdą jest, że koszty mocy ponosi się tylko raz na etapie przyłącza. W taryfach C11/C12 jest również miesiączna opłata abonamentowa za każdy kW mocy umownej. Nie wiem w jakich sytuacjach zakład energetyczny stosuje tę taryfę, ale w tej chwili na potrzeby budowy mam właśnie taką taryfę.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...