Skocz do zawartości

Chodzi mi o komin od C.O. Pomocy!!


Recommended Posts

Chodzi mi o komin od C.O.

Centralne jest 6 rok. Na tynku na kominie pojawiły się brązowe plamy, jest nieprzyjemny zapach. W tej chwili tynk odpadł, nawet z warstwą cegły. Cegła w dalszym ciągu obsypuje się, wygląda jakby murszała. Kominiarz mówił, że prawdopodobnie zapaliło się w kominie.

Czy taki komin trzeba rozebrać i postawić od nowa, czy można inaczej temu zaradzić?

Link do komentarza
Cytat

Chodzi mi o komin od C.O.

Centralne jest 6 rok. Na tynku na kominie pojawiły się brązowe plamy, jest nieprzyjemny zapach. W tej chwili tynk odpadł, nawet z warstwą cegły. Cegła w dalszym ciągu obsypuje się, wygląda jakby murszała. Kominiarz mówił, że prawdopodobnie zapaliło się w kominie.

Czy taki komin trzeba rozebrać i postawić od nowa, czy można inaczej temu zaradzić?


Wyszedł Ci tzw kondensad a co do zapalenia komina to wątpię bo gdyby tak się stało to nie ma siły żebyś tego nie zauważył. Paliłeś mokrym opałem,albo piec miałeś ze sterownikiem i dmuchawą. O tym problemie pisałem i wspominałem w temacie o kominach. Jedyne rozsądne rozwiązanie to zbić tynk i położyć nowy aby nie capiło a w środek włożyć wkład kominowy z kwasówki żaroodpornej, ewentualnie o ile jest możliwość postawić czy raczej dostawić komin systemowy.
Link do komentarza
Ten komin jako kanał dymowy już się raczej nie nadaje do eksploatacji.
Najrozsądniejszym wyjściem z sytuacji będzie wprowadzenie do środka wkładu ze stali żaroodpornej, bo rozumiem że to komin dla kotła CO na paliwa stałe.
Z tym że jeżeli w kominie nastąpił pożar sadzy, to samą konstrukcję trzeba zweryfikować czy nie stwarza zagrożenia.
Problem niestety i to niemałym będzie pozbycie się tych plam po przeciekach kondensatu smolistego.
Samo obmurowanie na nowo komina nic nie da i smród będzie się przedostawał na zewnątrz.
Taki komin trzeba dobrze odizolować od otoczenia, a łatwe to nie jest.

Postawienie nowego komina systemowego po uprzednim rozebraniu starego może być najlepszym rozwiązaniem.
Robisz raz i porządnie, a spokój na lata.
Warunek - przykładaj na przyszłość większą uwagę do tego czym palisz

PS.
Jeśli nie wiesz co to komin systemowy, to wpisz Google to hasło... a wszystko stanie się jasne icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Z tym że jeżeli w kominie nastąpił pożar sadzy, to samą konstrukcję trzeba zweryfikować czy nie stwarza zagrożenia.
Problem niestety i to niemałym będzie pozbycie się tych plam po przeciekach kondensatu smolistego.
Samo obmurowanie na nowo komina nic nie da i smród będzie się przedostawał na zewnątrz.
Taki komin trzeba dobrze odizolować od otoczenia, a łatwe to nie jest.

Postawienie nowego komina systemowego po uprzednim rozebraniu starego może być najlepszym rozwiązaniem.
Robisz raz i porządnie, a spokój na lata.
Warunek - przykładaj na przyszłość większą uwagę do tego czym palisz


Wątpię aby ten komin się zapalił, bo sam widziałem jak komin się pali (byłem w OSP to się trochę naoglądałem) nie sposób to przeoczyć i wizualnie i akustycznie a Mymon nic o tym nie wie to tylko stwierdzenie kominiarza. Jedynie najprostrzym rozwiązaniem jest wkład. Natomiast postawić komin systemowy na starym miejscu jeszcze w dodatku w środku domu to nielada wyzwanie (w zależności od układu pomieszczeń,ścian itd). Najlepiej jest dostawić systemowy do ściany zewnętrznej o ile jest taka możliwość lokalizacji. Widziałem takie rozwiązania, i jeszcze jedna mała uwaga- komin systemowy do dostawienia na zewnątrz jest z nierdzewwki (rura w rurze odizolowana-ocieplona wełną) albo ceramiczny specjalny na zewnątrz (podobno taki rodzaj jest na runku) .
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, interesuje mnie wykopanie w skarpie podziemnych piwniczek, na wzór tych popularnych na Węgrzech i w Mołdawii (w których trzymano wino). Pytanie jak zrobić to bezpiecznie i sucho, no i czy są w Polsce firmy, które specjalizują się w tego typu realizacjach.  
    • Dom podpiwniczony. W wykuszu pod jednym oknem mam rysę pęknięcie idącą od pierwszego do ostatniego bloczka betonowego, praktycznie na samym środku okna. Pod ostatnią warstwą bloczku na pewno nie ma zbrojenia pod okiennego bo w sumie nie wiedziałem że przy betonowych bloczkach się to daje. Chciałbym to wzmocnić żeby już więcej nie pękało i to co przyszło mi do głowy to zdjąć górną warstwe bloczka, wkleić startery po obu stronach bloczka z prętów 12mm czy 8 mm i połączyć długimi prętami + strzemiona i zalał betonem czyli zrobił takie jakby nadproze przy parapetowe. Co o tym sądzicie.     
    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...