Skocz do zawartości

US a budowa domu


Recommended Posts

Witam!

Mam kilka następujących pytań na które nie znam odpowiedzi, a są one mi nie zbędne.
To tak, może zacznę od początku moja ciotka jest w kiepskiej sytuacji, razem z mężem wynajmują dom, ale postanowili zacząć budowę domu.
Ale sprawa się komplikuje w tym miejscu że; ona nie pracuje a jej mąż jest za granicą i tam pracuje nie legnie, ma już uskładaną ładną sumkę na budowę 100.000 zł, 10.000 zł jej da jej matka, działkę przekaże
siostra a brat da jej 50.000zł.
To tak:
-10.000zł od matki da się udokumentować jajko darowizna
-działka od siostry tak samo
-50.000zł od brata...tu już kiepsko bo on jest zagranicą nielegalnie
-100.000 jej męża też się nie da udokumentować
Co byście poradzili żeby US był zadowolony, tak żeby wilk był syty i owca cała.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Witam!

Mam kilka następujących pytań na które nie znam odpowiedzi, a są one mi nie zbędne.
To tak, może zacznę od początku moja ciotka jest w kiepskiej sytuacji, razem z mężem wynajmują dom, ale postanowili zacząć budowę domu.
Ale sprawa się komplikuje w tym miejscu że; ona nie pracuje a jej mąż jest za granicą i tam pracuje nie legnie, ma już uskładaną ładną sumkę na budowę 100.000 zł, 10.000 zł jej da jej matka, działkę przekaże
siostra a brat da jej 50.000zł.
To tak:
-10.000zł od matki da się udokumentować jajko darowizna
-działka od siostry tak samo
-50.000zł od brata...tu już kiepsko bo on jest zagranicą nielegalnie
-100.000 jej męża też się nie da udokumentować
Co byście poradzili żeby US był zadowolony, tak żeby wilk był syty i owca cała.



to, że teraz są w kiepskiej sytuacji nie znaczy , że nie mogli uskładać i zaoszczędzić sobie tego wcześniej .... przecież pracowali kiedyś na pewno ..... icon_rolleyes.gif
trzeba by prześledzić roczne zarobki kilka/naście lat wstecz , czy były wystarczające żeby iść tym tropem ...

jest jeszcze jedna możliwość .... mogą te pieniądze przecież pożyczyć od kogoś kto może udokumentować wystarczające zarobki roczne lub od kogoś kto wziął kredyt ..... kogoś "pewnego" z rodziny .....
Link do komentarza
Cytat

to, że teraz są w kiepskiej sytuacji nie znaczy , że nie mogli uskładać i zaoszczędzić sobie tego wcześniej .... przecież pracowali kiedyś na pewno ..... icon_rolleyes.gif
trzeba by prześledzić roczne zarobki kilka/naście lat wstecz , czy były wystarczające żeby iść tym tropem ...

jest jeszcze jedna możliwość .... mogą te pieniądze przecież pożyczyć od kogoś kto może udokumentować wystarczające zarobki roczne lub od kogoś kto wziął kredyt ..... kogoś "pewnego" z rodziny .....



Z pożyczką trzeba też chyba uważać, bo jeśli osoba pożyczająca nie pobierze odsetek to będzie to dla Ciebie zysk który trzeba opodatkować, jeśli natomiast weźmnie odsedki to ona musi zapłacić podatek od zysku.

Tak jak ktoś wcześniej radził trzeba pogadać z doradcą podatkowym bo jeśli chodzi o prawo podatkowe to tu często sprawa jest śliska.

Ostatecznym rozwiązaniem będzie ryzykowanie że się nie wyda a w razie czego osoby pracujące nielegalnie powołają się na niezgłoszoną darowiznę (podatek wysoki - chyba 20% ale niższy od kary za nieujawnione przychody) - ale na to to ja bym się nie zdecydował. Nie wiem jaki jest okres przedawnienia ale siedzieć ileś lat zastanawiając się czy US zapuka to masakra.
Link do komentarza
Cytat

Z pożyczką trzeba też chyba uważać, bo jeśli osoba pożyczająca nie pobierze odsetek to będzie to dla Ciebie zysk który trzeba opodatkować, jeśli natomiast weźmnie odsedki to ona musi zapłacić podatek od zysku.



ech .... zapomniałam ..... to przecież państwo polskie .... niedługo od pierdnięcia trza bedzie podatki płacić.... icon_confused.gif
o ZUS nie wspomne - normalny człowiek za kradzież 900zł miesięcznie poszedłby do więzienia ... icon_evil.gif

faktycznie - najlepiej z doradcą pogadać....
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
    • Dziękuje za zainteresowanie: nie ma żadnej obróbki blacharskiej powyżej jest po prostu 10-15 cm pionowy odcinek zakończenia stropu, będący sufitem u mnie i podłożem powyżej, właśnie dokładnie tak jak Pan napisał woda spływając dostawała się wcześniej do pomalowanej farbą fasadową gładzi i powodowała jej łuszczenie i rozpuszczanie czego konsekwencją były białe plamy na balkonie po deszczu, ten odcinek pomalowanego sufitu wraz z tym pionowym odcinkiem zabezpieczył przed tym tworząc taką jednolitą warstwę. Jednostka została założona wysoko z powodu drzwi balkonowych i jest to podyktowane możliwością wyjścia na balkon i nieuderzenia głową w nią, zastanawiam się teraz nad osłoną pomiędzy sufitem a wylotem powietrza, myślę albo kawałek blachy albo zabezpieczony drewno w formie płyty. Co do gładzi na bazie cementu to czym się ją wykańcza i szlifuje
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...