Skocz do zawartości

studzienka kanalizacyjna na działce


Recommended Posts

Witam, rok temu zakupiłam działkę budowlaną należącą do kompleksu 20innych działek, w tym roku na terenie wszystkich działek została poprowadzona kanalizacja, której koszty zostały rozdzielone na wszystkich właścicieli gruntów.
Pech chciał iż na mojej działce została postawiona duża (1m szer.) studzienka kanalizacyjna, gdzie wszystkie inne działki mają studzienkę ok. 40cm szer.

Problem polega na tym iż studzienka wystaje ponad grunt jakieś 40-50cm,oraz różnica wysokości podłożą na którym jest kanalizacja do pozostałej części działki wynosi ok 20-30 cm.

Czy ekipa która kładła kanalizację ma obowiązek położenia studzienki na równi z gruntem??? ( tak jak to wygląda na pozostałych działkach)
Czy jest możliwe aby były pozostawione takie różnice wysokości terenu po przeprowadzonej pracy???

Prawdą jest iż przy jakiś problemach z kanalizacją fachowcy mogą wejść na moją działkę bez mojej zgody???
...
Z góry dziękuje za pomoc
Link do komentarza
Cytat

... studzienka wystaje ponad grunt jakieś 40-50cm,oraz różnica wysokości podłożą na którym jest kanalizacja do pozostałej części działki wynosi ok 20-30 cm...



Jak skończą, to nie będzie wystawała - NIE MOŻE WYSTAWAĆ
Zapewne wkrótce sprawa się zakończy założeniem pokrywy i elementów pod nią.
Link do komentarza
Cytat

Jak skończą, to nie będzie wystawała - NIE MOŻE WYSTAWAĆ
Zapewne wkrótce sprawa się zakończy założeniem pokrywy i elementów pod nią.




Własnie o to chodzi ze praca jest juz zakończona ( wg. firmy), pokrywa jest i itp, wiec nie ma mowy o przycinaniu.... A na moją uwagę stwierdzili ze sama mam sobie wyrównać teren, a z tego co wiem to to należy do ich obowiązków.

STOKROTKA chciła bym miec taką wielkość studzienki jak Ty masz - moja jest na 1m szeroka :/

Pomóżcie co mam zrobić w takim przypadku icon_sad.gif Edytowano przez ruda912 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
    • Dziękuje za zainteresowanie: nie ma żadnej obróbki blacharskiej powyżej jest po prostu 10-15 cm pionowy odcinek zakończenia stropu, będący sufitem u mnie i podłożem powyżej, właśnie dokładnie tak jak Pan napisał woda spływając dostawała się wcześniej do pomalowanej farbą fasadową gładzi i powodowała jej łuszczenie i rozpuszczanie czego konsekwencją były białe plamy na balkonie po deszczu, ten odcinek pomalowanego sufitu wraz z tym pionowym odcinkiem zabezpieczył przed tym tworząc taką jednolitą warstwę. Jednostka została założona wysoko z powodu drzwi balkonowych i jest to podyktowane możliwością wyjścia na balkon i nieuderzenia głową w nią, zastanawiam się teraz nad osłoną pomiędzy sufitem a wylotem powietrza, myślę albo kawałek blachy albo zabezpieczony drewno w formie płyty. Co do gładzi na bazie cementu to czym się ją wykańcza i szlifuje
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...