vena Napisano 18 marca 2010 Udostępnij #1 Napisano 18 marca 2010 Witam! W lipcu 2008 dostaliśmy działkę pod budowę i zaczęła się cała żmudna papierkologia... 19 listopada dostałam warunki przyłącza energetycznego. 15.12.2008 byłam w ZE podpisać umowę o przyłącze. Od ręki to się nie stało ale pan za biurkiem zapewnił że w ciągu max 2 tygodni dostanę (za pośrednictwem poczty) podpisaną umowę do domu. Minął miesiąc i nic. 16.01.2009 pojechałam do nich, a umowa jak w szufladzie leżała tak leży. Poprosiłam o rozmowę z dyrektorem. Podobno go nie było ale trochę babskich krzyków i się cudownie odnalazł - po chwili miałam podpisaną umowę. Termin na zgromadzenie całej dokumentacji i projektu przyłącza wyznaczono na 02.02.2010. Po kilku dniach wpłaciłam połowę ustalonej sumy za przyłącze. No i nadeszło dłuuugie czekanie.... Domek w stanie surowym zamkniętym stanął przy pomocy agregatu (który zakupiliśmy z myślą,że w lesie pewnie nie raz się nam przyda- zdarza się że nie ma prądu a to trochę odludzie )W listopadzie '09 zadzwoniłam do ZE dowiedzieć się czy aby na pewno wszystko ok i kiedy ewentualnie mogę spodziewać się prądu na działce. Pracownik ZE poinformował mnie,że jak tylko będą mieli projekt, czekamy aż odpuści zima i marzec kwiecień 2010 ruszają z pracami u nas. Baardzo optymistycznie:) Więc czekamy dalej.Luty minął. Mamy połowę marca, więc jak się domyślam dokumenty i my czekamy na wiosnę. Dwa dni temu zadzwoniłam do ZE przypomnieć się. Pan z działu przyłączy poinformował mnie, że "zaistniały pewne okoliczności i terminy się trochę poprzesuwają". Źle!!! No ale ok. O ile??? "no wie pani trochę to się zejdzie". Załamka!!!Kilka miesięcy temu sąsiad złożył wniosek o warunki przyłącza. Teraz to już nie będzie tylko przyłacze dla mnie, ale rozbudowa sieci energetycznej. Na taką rozbudowę potrzebne jest pozwolenie na budowę ze starostwa, wielki projekt i masa paierkologii - czyli dłuuuugie terminy. W optymistycznej wersji prąd podłączą mi jesienią - choć wcale w ta wersję nie wierzę. I co zrobić jak w lipcu musimy się przeprowadzić, bo już mamy sprzedane mieszkanie??? Może ktoś coś doradzi??????? Link do komentarza
maniuś-maniek Napisano 18 marca 2010 Udostępnij #2 Napisano 18 marca 2010 mój sąsiad zaproponował,że sam znajdzie firmę, która podłączy mu prąd a ZE zapłaci. miły w każdym razie nie był. jak coś załatwi i się pochwali to dam znaćpozdrawiam i powodzenia życzę Link do komentarza
maniuś-maniek Napisano 18 marca 2010 Udostępnij #3 Napisano 18 marca 2010 Cytat mój sąsiad zaproponował,że sam znajdzie firmę, która podłączy mu prąd a ZE zapłaci. miły w każdym razie nie był. jak coś załatwi i się pochwali to dam znaćpozdrawiam i powodzenia życzę no i oczywiści zrobi tzw odbiór Link do komentarza
Integrator KNX – EIB Napisano 18 marca 2010 Udostępnij #4 Napisano 18 marca 2010 Cytat mój sąsiad zaproponował,że sam znajdzie firmę, która podłączy mu prąd a ZE zapłaci. miły w każdym razie nie był. jak coś załatwi i się pochwali to dam znaćpozdrawiam i powodzenia życzę Niestety nie załatwi nic. Panowie,życie dało nam monopolistę. Sami robią dokumentację (zlecają- przetarg), sami robią sieć(zlecają -przetarg), wszystko dla waszego dobra, by było najtaniej.Tylko wszystko długo trwa bo niestety, ogłoszenie przetargu(czas), wybór projektanta(czas), ogłoszenie przetargu(czas), wybór wykonawcy(czas), wykonanie (czas). Jak wszystko jest dobrze to jest dobrze, ale nikt nic nie zrobi jeśli zgodnie z ISO coś się powali....I od nowa.wspólczuję. Link do komentarza
Marcin123 Napisano 18 marca 2010 Udostępnij #5 Napisano 18 marca 2010 Pozostaje mi przyłączyć się do kolegi Integrator KNX i współczuć. Ja też miałem niezłe przejścia z energetyką i długi czas oczekiwania. Jednak najwięcej kłopotów przysporzył mi wykonawca, który wygrał przetarg. Na przykład gość chciał ode mnie 800 zł za podłączenie licznika, co leży w kompetencji energetyki. Dodatkowo nie miałem odpowiedniego przewodnika po meandrach urzędu energetycznego i trochę błądziłem. Cóż, ale teraz jakbym się drugi raz budował to prąd bym miał w ciągu... roku (już) Link do komentarza
vena Napisano 18 marca 2010 Autor Udostępnij #6 Napisano 18 marca 2010 w ciągu roku Marcin123 to się chyba jednak nie da....Byłam w ZE i chyba wyjścia nie mamy i zrobimy prowizorkę budowlaną, Teraz tylko problem czy zwykły kabel dawać czy trójfazowy??? U nas trzeba będzie jeszcze troochę betoniary poużywać. Najgorsze,że kabel trójfazowy jest cholernie drogi a u nas trzeba będzie koło 200 metrów Jest jednak opcja że betoniarka na agregacie może pracować a reszta wtedy może już na zwykłym kablu być. I to by było dla nas chyba najlepsze wyjście. Popie... to wszystko ale w sumie w najgorszej opcji to przyłącze wyniesie jakieś 2500 - ból jest ale co zrobić... Podczas budowy trzeba się liczyć z nieplanowanymi wydatkami... niestety.Najbardziej mnie wkurzyło,że ja tyle czekam a tu lipa. Sąsiad złożył wniosek prawie półtora roku później niż my a prąd będziemy mieli w tym samym terminie. pozdrawiam i dzięki Link do komentarza
Integrator KNX – EIB Napisano 18 marca 2010 Udostępnij #7 Napisano 18 marca 2010 Cytat Popie... to wszystko ale w sumie w najgorszej opcji to przyłącze wyniesie jakieś 2500 - ból jest ale co zrobić... Podczas budowy trzeba się liczyć z nieplanowanymi wydatkami... niestety. Fakt niewielu pamięta o zasileniu placu budowy. Taki wydatek powinien być planowany jeśli nie ma szafki licznikowej na granicy posesji. Cytat Najbardziej mnie wkurzyło,że ja tyle czekam a tu lipa. Sąsiad złożył wniosek prawie półtora roku później niż my a prąd będziemy mieli w tym samym terminie. pozdrawiam i dzięki A tu wyszła nasza Polska dusza. Tak najgorsze, że i on będzie miał Link do komentarza
vena Napisano 18 marca 2010 Autor Udostępnij #8 Napisano 18 marca 2010 Integrator KNX, stanowczo źle mnie zrozumiałeś... może ja źle się wyrażam... mniejsza o to Rzecz w tym, że przyłącza tego budowlanego - prowizorki- nie planowaliśmy.Wybraliśmy agregat, gdyż przyda się też w przyszłości. Nie opłacało nam się robić prowizorki również z tego wzgledu że do słupa mamy ok 200metrów a jak wiadomo prowizorkę robi się na swój koszt (kabel trójfazowy jest strasznie drogi). Skrzynkę/szafkę docelową będziemy mieli w granicy działki czyli ok 15 metrów od domu, więc tu chyba wszystko jasne??? Przemówiły względy finansowe. Niestety życie (i ZE) zweryfikowało nasze plany no i prowizorka jest nieunikniona Co do polskiej duszy to tez nie tak Sąsiad jest sympatyczny i dobrze mu życzę Chodzi o to że zakichanej sprawiedliwości nie ma a nie o to,że zła jestem, że sąsiad też będzie miał.Pozdrawiam Link do komentarza
KAROI Napisano 19 marca 2010 Udostępnij #9 Napisano 19 marca 2010 Cytat Pozostaje mi przyłączyć się do kolegi Integrator KNX i współczuć. Ja też miałem niezłe przejścia z energetyką i długi czas oczekiwania. Jednak najwięcej kłopotów przysporzył mi wykonawca, który wygrał przetarg. Na przykład gość chciał ode mnie 800 zł za podłączenie licznika, co leży w kompetencji energetyki. Trzeba było nagrać gościa. To teraz modne! A i argument miałbyś w ręku Link do komentarza
edwl Napisano 21 marca 2010 Udostępnij #10 Napisano 21 marca 2010 Cytat Trzeba było nagrać gościa. To teraz modne! A i argument miałbyś w ręku Jakoś ubecko mi to pachnie, ale... Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się