Skocz do zawartości

Zmiana prądu z C na G niemożliwa?


Recommended Posts

Napisano
Witam
Posiadam budynek gospodarczy na działce budowlanej gdzie dotychczas wynajmowałem go firmie na działalnosc gospodarczą. Firma zrezygnowała z działalnosci i z pusty budynek przerobiłem na mieszkanie (75 m kw).
Nastepnie odwiedziłem Energetyke zeby dokonac zmiany taryfy prądu z C12a na domową G12 i tam poprosili ode mnie dokument z gminy o przekształceniu budynku!!!
Jednak wczesniej pisząc maile do Energetyki to odpowiedz była taka ze musi przyjsc szanowna komisja w celu "kontrolno-taryfowym" i stwierdzi czy jest to budynek w pełni mieszkalny! Natomiast osobiscie o żadna wizyta komisji nie wchodziła w gre! Problemu by nie było tyle tylko ze w taryfie C12a jest opłata stała przesyłowa w kwocie 82zł + zużycie energii!!!
Wiec co tu jest grane? icon_surprised.gif
Napisano
Formalnie Zakład Energetyczny postąpił zgodnie z przepisami, gdyż zmiana przeznaczenia budynku wymaga pozwolenia budowlanego, a po zakończeniu prac obiekt powinien być zgłoszony do użytkowania, co wiąże się z odbiorem obiektu przez inspektora budowlanego. Taryfa G 12 stosowana jest bowiem przy zasilaniu użytkowanych obiektów mieszkalnych, a nie np. w czasie ich budowy.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Zgadzam się z Ekspertem (redakcją). ZE postąpił zgodnie z prawem.
Jedno słowo wyjaśnienia, że taryfa G może być stosowana do zasilania placu budowy w przypadku, gdy jest to działka budowlano-rekreacyjna - nie budowlana (przynajmniej z taką sytuacją spotkałem się w kilku ZE).

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przy rurach łączonych na połączenia kielichowe trzeba je ciąć z drugiej strony, tak aby kielich pozostał. Ewentualnie w razie konieczności można zastosować mufę - nakładaną złączkę o średnicy takiej jak kielich.  
    • Lokal nabyty ze zniżką pracowniczą (jest też zapis odnośnie bonifikaty w księdze wieczystej). Ojciec nabył nieruchomość chyba za 10% wartości, a sąsiadka z racji małego stażu pracy za 50%. Sprawa ma tez inny wymiar o którym nie chciałabym pisać na forum. W każdym razie ojciec po wielu latach zamieszkiwania tam został "okrojony" i sprzedano mu klitkę, a sąsiadce młodej dziewczynie "z plecami" większą część domu. Podział jest 43% ojca do 57% sąsiadki.  
    • Pytasz czy jest możliwy. Wg mnie tylko jeśłi jest porozumienie stron, znaczy obydwu właścicieli. Inaczej nie.    Ale jest pytanie inne. Kto zgodził się na taki podział jaki jest obecnie i dlaczego? Czy Twój ojciec (i druga strona też) bral udział w dzieleniu czy też nabył swoją częsć już po podziale? Czy towarzyszyły temu jakieś ulgi finansowe? czy byly uzależnione od zgody na taki podział? Nic nie wiemy o tamtej sprawie, a ona jest kluczowa. Jeśli nie ma w niej okoliczności które pozwalają na jej wzruszenie, a następnie unieważnienie przeprowadzonego wtedy podziału (to by była i tak dłuuuga droga), to obecnie bez porozumienia z drugą stroną nie ma na to szans.
    • W prysznicu nie unikniesz silikonowania. To musi być szczelne   Planuję czarny marmur lub czarny kamień, więc silikon też będzie czarny. Silikonowe spoiny będą natomiast bardzo wąskie, prawie niewidoczne na materiale. Powinno wyglądać i zachowywać się ok   Miałam okazję na żywo pomacać i obejrzeć oba materiały, ponieważ robiłam wywiad z szefem firmy, która otworzyła się w mojej mieścince kilka miesięcy temu. Mają oba materiały na stanie.  Na dzień dzisiejszy bardziej przychylam się do płyty węglowej w prysznicu, bo z fornirem jest jednak więcej roboty, jak to z kamieniem - trzeba cyklicznie impregnować. Ponadto obawiam się, że na chropowatej nierównej powierzchni forniru będą osadzać się pozostałości detergentów i trudniej będzie utrzymać ścianę w dobrym stanie wizualnym. Płyta węglowa ma gładkie wykończenie i nie ma takiego ryzyka.  Różnica polega też na tym, że fornir jest cieńszy (około 2 mm), a płyta węglowa ma 5 mm grubości. Fornir z kolei łatwiej przyciąć, niż płytę węglową. Oba materiały mają zalety i wady   Ogólnie oba materiały są dobrym pomysłem na remont bez kucia kafelek. Można wykończyć tym całą łazienkę w kilka dni       Tu masz link do tego artykułu, który pisałam o płytach węglowych.  https://budujemydom.pl/wykanczanie/sciany-wewnetrzne/a/115798-plyty-weglowe-na-sciane-bez-skuwania-starych-plytek O fornirze tylko rozmawiałam i sobie go obejrzałam. Nie pisałam o nim artykułu   Zrobiłam też kilka fot, są umieszczone w treści artykułu. 
    • Ten fornir czy płyta węglowa też mnie kuszą tylko zastanawiam się jak z trwałością? Nie chodzi w płaskie powierzchnie tylko o łączenia. Jak ktoś to zrobi idealnie równo i szczelnie "do czoła" to szacun, inaczej będzie chyba potrzebny jakiś silikon. A wiadomo jak to z tymi silikonami w łazienkach. Czekam na efekty:)
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...