Skocz do zawartości

początki budowy


Recommended Posts

Napisano
Witam,
Jeteśmy na samym początku budowy, tzn. fundamenty zostały wylane. Problem polega na tym że "fachowcy" źle wymierzyli długość i szerokość fundamentów (o ok.20 cm na długości i ok20 cm na szerokości), a co za tym idzie długość i szerokość budynku. Mam dylemat i pytanie mając nadzieje że ktoś z Was miał podobny problem. Czy taka różnica długości i szerokości może być problemem w przyszłości, tzn przy odbiorze budowy? Czy to musi oznaczać że trzeba będzie robić nowy projekt budynku czy też taka różnica nie będzie miała znaczenia dla inspektrów odbierających budowę?

Będę wdzięczna za opinie, chciałabym być upewniona przed rozpoczęciem następnego etapu budowy.
Z góry dzięki.
Napisano
Cytat

Witam,
Jeteśmy na samym początku budowy, tzn. fundamenty zostały wylane. Problem polega na tym że "fachowcy" źle wymierzyli długość i szerokość fundamentów (o ok.20 cm na długości i ok20 cm na szerokości), a co za tym idzie długość i szerokość budynku. Mam dylemat i pytanie mając nadzieje że ktoś z Was miał podobny problem. Czy taka różnica długości i szerokości może być problemem w przyszłości, tzn przy odbiorze budowy? Czy to musi oznaczać że trzeba będzie robić nowy projekt budynku czy też taka różnica nie będzie miała znaczenia dla inspektrów odbierających budowę?
Będę wdzięczna za opinie, chciałabym być upewniona przed rozpoczęciem następnego etapu budowy.
Z góry dzięki.


A jak się zorientowaliście? Mierzyliście sami? Może nie jest tak źle. Czy jest mniej czy więcej o te 20cm? Jeśli więcej a dom był projektowany na styk to może stanowić problem. Myślę jednak, że większym problemem może okazać się dalszy etap budowy: szczególnie otwory okienne i drzwiowe, strop, więźba, ... Kurcze. Mało zabawna sytuacja. Napiszcie coś więcej. Z czego to wynikło i dlaczego kierownik do tego dopuścił? Będziemy radzić icon_smile.gif
Napisano
Cytat

A jak się zorientowaliście? Mierzyliście sami? Może nie jest tak źle. Czy jest mniej czy więcej o te 20cm? Jeśli więcej a dom był projektowany na styk to może stanowić problem. Myślę jednak, że większym problemem może okazać się dalszy etap budowy: szczególnie otwory okienne i drzwiowe, strop, więźba, ... Kurcze. Mało zabawna sytuacja. Napiszcie coś więcej. Z czego to wynikło i dlaczego kierownik do tego dopuścił? Będziemy radzić icon_smile.gif



Problem polega na tym że działkę zakupiliśmy już razem z wylanymi fundamentami, kierownik budowny podobno zaakceptował tą "niezgodność", ale obawiam się że możemy mieć kłopoty w późniejszym czasie z tego powodu. Nie wiem czy jest możliwość "odkręcić" to w jakiś sposób. Jeśli tak, to co mam zrobić, do kogo się z tym zwrócić? Czy akceptacja kierownika jest jednocześnie jego odpowiedzialnością czy jak przyjdzie co do czego to i tak my będziemy za wszystko odpowiadać? Róznica długości i szerokości nie jest większa niż 20 cm.
Napisano
masz więcej , czy mniej?
U moich rodziców był podobny problem , murarz sie rąbnął i powiększył domek , nie było problemów z odbiorem. Nie znam szczegółów , ale dziś sie dopytam i napisze
Napisano
Domów jednorodzinnych nie odbiera inspektor, a jedynie składa się oświadczenie o zakończeniu robót, chyba że w pozwoleniu na budowę jest wyraźnie określony obowiązek odbioru. Tak niewielkie odchylenia z reguły nie przysparzają problemów, a rzeczywiste wymiary budynku zawarte będą w geodezyjnej inwentaryzacji podwykonawczej.
Napisano
Cytat

Domów jednorodzinnych nie odbiera inspektor, a jedynie składa się oświadczenie o zakończeniu robót, chyba że w pozwoleniu na budowę jest wyraźnie określony obowiązek odbioru. Tak niewielkie odchylenia z reguły nie przysparzają problemów, a rzeczywiste wymiary budynku zawarte będą w geodezyjnej inwentaryzacji podwykonawczej.


Tak ale jeśli nieżyczliwy sąsiad postanowi sprawdzić w jakiej odległości stoi i dom a odległość okaże się nieprzepisowa to problemu nie unikniemy.
Napisano
W przypadku różnicy nieprzekraczającej 20 cm nikt się nie doczepi, bo istnieje coś takiego jak błąd pomiarowy - rozmawiałam o tym z geodetą gdy postanowiłam zwiększyć ocieplenie, różnice tych rzędów nie są brane pod uwagę.
Napisano
Cytat

W przypadku różnicy nieprzekraczającej 20 cm nikt się nie doczepi, bo istnieje coś takiego jak błąd pomiarowy - rozmawiałam o tym z geodetą gdy postanowiłam zwiększyć ocieplenie, różnice tych rzędów nie są brane pod uwagę.


Nie wiem co się dzieje na tym śląsku, że geodeta 20cm traktuje jako błąd pomiarowy. U nas to góra 1cm icon_biggrin.gif
Aciu mam nadzieję, że żartujesz. Albo geodeta sobie z ciebie zakpił icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Nie wiem co się dzieje na tym śląsku, że geodeta 20cm traktuje jako błąd pomiarowy. U nas to góra 1cm icon_biggrin.gif
Aciu mam nadzieję, że żartujesz. Albo geodeta sobie z ciebie zakpił icon_wink.gif


Ani jedno ani drugie.
Wszystko po prostu zależy od tego czy zmiana w wielkościach jest istotna, pomyśl jeśli w projekcie masz ocieplenie np 5 cm, ale uznasz, że to stanowczo za mało i dasz 15 cm to już Ci wyjdzie 20 cm więcej i nikt się do tego nie doczepi ponieważ jest to zmiana nie istotna, ale jeśli powiększysz np wykusz o 50 cm to będziesz mieć kłopoty bo to już są zmiany istotne. Więc wszystko zależy od sytuacji, mój geodeta nie powiedział, że błąd pomiarowy to 20 cm, ale że nie będzie problemów z odebraniem w moim przypadku (dołożyłam 5 cm ocieplenia względem projektu).
Wklejam link jakbyś chciała zgłębić temat.
Napisano
Cytat

Ani jedno ani drugie.
Wszystko po prostu zależy od tego czy zmiana w wielkościach jest istotna, pomyśl jeśli w projekcie masz ocieplenie np 5 cm, ale uznasz, że to stanowczo za mało i dasz 15 cm to już Ci wyjdzie 20 cm więcej i nikt się do tego nie doczepi ponieważ jest to zmiana nie istotna, ale jeśli powiększysz np wykusz o 50 cm to będziesz mieć kłopoty bo to już są zmiany istotne. Więc wszystko zależy od sytuacji, mój geodeta nie powiedział, że błąd pomiarowy to 20 cm, ale że nie będzie problemów z odebraniem w moim przypadku (dołożyłam 5 cm ocieplenia względem projektu).
Wklejam link jakbyś chciała zgłębić temat.



Dziękuję bardzo za wszyskie odpowiedzi i opinie. Wazne dla mnie są rzeczywiste doświadczenia osób, które znalazły się w podobnej sytuacji. Znakiem tego powinnam dalej kontynuować budowę?

Proszę jeszcze o wyjaśnie mi kiedy będzie wykonywana geodezyjna inwentaryzacja podwykonawcza? Po zakończeniu budowy, czy też po pewnym etapie budowy? Czy to oznacza że takie odchylenie nie powinno spowodować brak odbioru budowy? (to pytanie do redakcji).
Przepraszam za te może banalne pytania, ale jest to moja pierwsza budowa i trochę się obawiam.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję:)
Napisano
Aciu może i się czepiam... ale jak rozumiesz pojęcie którego urzywasz "błąd pomiarowy"?
Przecież zmiana długości fundamentu nie jest błędem pomiarowym! Jest odstępstwem od projektu i w opisywanej sytuacji prawdopodobnie nie stanowi problemu. Jednak może być następstem błędów w tyczeniu - ale geodeta nie powinien do tego dopuścić bowiem błąd pomiarowy w geodezji dotyczy dwóch lub trzech miejsc po przecinku a nie dziesiątek!!!
Uważam, że należy wyjaśniać takie stwierdzenia aby nie wprowadzać w błąd czytelników icon_smile.gif
Darujmy sobie wklejanie cudzych wypowiedzi a więcej ruszajmy głową icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Dziękuję bardzo za wszyskie odpowiedzi i opinie. Wazne dla mnie są rzeczywiste doświadczenia osób, które znalazły się w podobnej sytuacji. Znakiem tego powinnam dalej kontynuować budowę?
Proszę jeszcze o wyjaśnie mi kiedy będzie wykonywana geodezyjna inwentaryzacja podwykonawcza? Po zakończeniu budowy, czy też po pewnym etapie budowy? Czy to oznacza że takie odchylenie nie powinno spowodować brak odbioru budowy? (to pytanie do redakcji).
Przepraszam za te może banalne pytania, ale jest to moja pierwsza budowa i trochę się obawiam.
Pozdrawiam serdecznie i dziękujęicon_smile.gif



Aniu moim zdaniem powinnaś zlecić geodetom inwentaryzację owych fundamentów a następnie udać się z nią oraz projektem domku na konsultację do architekta. Nie jest to konieczne ale lepiej przeanalizować wcześniej potencjalnie newralgiczne miejsca. Będzie to forma sprawdzenia projektu i z pewnością uspokoisz się po takim spotkaniu. Pamiętaj, że nie ma budów na których nie wprowadza się zmian icon_wink.gif Także ostatecznie może się okazać, że masz dużo mniej niż te 20cm icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Aciu może i się czepiam... ale jak rozumiesz pojęcie którego urzywasz "błąd pomiarowy"?
Przecież zmiana długości fundamentu nie jest błędem pomiarowym! Jest odstępstwem od projektu i w opisywanej sytuacji prawdopodobnie nie stanowi problemu. Jednak może być następstem błędów w tyczeniu - ale geodeta nie powinien do tego dopuścić bowiem błąd pomiarowy w geodezji dotyczy dwóch lub trzech miejsc po przecinku a nie dziesiątek!!!
Uważam, że należy wyjaśniać takie stwierdzenia aby nie wprowadzać w błąd czytelników icon_smile.gif
Darujmy sobie wklejanie cudzych wypowiedzi a więcej ruszajmy głową icon_wink.gif


Tu akurat się z Tobą zgodzę nie chodziło mi o błąd stricte geodety ten wynikający z ciągu niwelacyjnego, ale sumę wszystkiego co się po drodze mogło wydarzyć. Mam nawet takie przeczucie, że nie ma takiego domu jednorodzinnego, którego wymiary byłyby idealnie zgodne z projektowymi i chodziło mi dokładnie o to, że różnica nie przekraczająca 20 cm właściwie nie jest różnicą. Zgodzę się również z Tobą jeśli chodzi o powtórny pomiar przez geodetę i konsultację u architekta, tylko trzeba pamiętać, że to kosztuje, a geodeta nie mało kosztuje. Tylko, że czasami warto zapłacić na początku, żeby nie płacić potem dwa razy więcej.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Raczej tak - inaczej deweloper nie dostałby pozwolenia na budowę bo projekt nie spełniałby przepisów.  ?  
    • Proszę o poradę tych, co się znają, bo pojęcia nie mam jak właściwie do tematu podejść. Dwa lata temu stałem się właścicielem jednego z lokali na niewielkim osiedlu szeregowców. Niedawno dopiero zastanowił mnie fakt, że nie mamy dostępu do dachu. Temat zaistniał tym bardziej, że chcemy podejść do przeglądu kominowego i na fakt braku dostępu do dachu zwrócił uwagę kominiarz. Stwierdził, że takiego dostępu wymagają przepisy i powołał się na Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Konkretnie w Dziale VII. Bezpieczeństwo użytkowania, § 308 Wejścia na dach napisane jest, że w budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych. W odpowiedzi na zadane pytanie deweloper odpowiedział, że dostęp do dachu z zewnątrz (drabina na stałe przymocowana do elewacji) nie jest wymagana przepisami, ponieważ przepis dotyczy jedynie budynków z wydzieloną wewnętrzną klatką schodową. Nie rozumiem tego, że dwukondygnacyjny budynek (czyli minimum parter z piętrem, tak?) z wewnętrzną wydzieloną klatką schodową powinien taki dostęp mieć a budynek w zabudowie szeregowej (każdy lokal ma swoje wewnetrzne schody, które nie są traktowane jako "klatka schodowa"?) już nie, mimo że wysokość takiego budynku może być przecież identyczna? Dostęp do kominów to jedno, ale na przykład jakieś zaprószenie ognia i... możemy sobie z dołu tylko patrzeć i czekać aż strażacy przyjadą - oby na czas. Czy deweloper ma rację?
    • Firma Real Klim świadczy usługi z zakresu klimatyzacji, wentylacji i rekuperacji na terenie województw małopolskiego i śląskiego. Posiadamy certyfikaty oraz uprawnienia państwowe, które są niezbędne przy wykonywaniu prac montażowo - serwisowych. https://realklim.pl/   Nasza firma specjalizuje się w profesjonalnym montażu klimatyzacji w domach, biurach i lokalach usługowych. Gwarantujemy szybki, solidny i estetyczny montaż oraz fachowe doradztwo w doborze urządzeń. https://realklim.pl/klimatyzacja   Oferujemy kompleksowy serwis klimatyzacji – od przeglądów po naprawy. Dbamy o wydajność, czystość i długą żywotność Twojego urządzenia. https://realklim.pl/serwis-klimatyzacji   Projektujemy i montujemy systemy wentylacyjne dopasowane do potrzeb budynku. Zapewniamy komfort oddychania i skuteczne usuwanie wilgoci. https://realklim.pl/wentylacja   Zajmujemy się instalacją i serwisem systemów rekuperacji, które zapewniają świeże powietrze w domu i pozwalają oszczędzadź na ogrzewaniu. https://realklim.pl/rekuperacja   Specjalizujemy się w montażu pomp ciepła – ekologicznego źródła ogrzewania. Pomagamy dobrać odpowiednie urządzenie i zapewniamy jego obsługę. https://realklim.pl/pompy-ciepła   Sprawdź Naszą wizytówkę Google, sprawdź opinię klientów oraz wybrane realizacje: Wizytówka Google
    • Chcąc wylać poduszki pod nadproża, musimy je najpierw zaszalować. Tym właśnie będziemy się teraz zajmować.  
    • Drewniane podłogi to klasyka, która z czasem może wymagać miejscowych napraw – szczególnie wtedy, gdy pojawią się przebarwienia, plamy lub drobne uszkodzenia na pojedynczych deskach. Dobrą wiadomością jest to, że nie musisz od razu cyklinować całej powierzchni. Dzięki produktom marki Osmo można łatwo i estetycznie odnowić pojedynczą deskę, bez widocznych różnic w kolorze i strukturze. Krok 1: Wydzielenie uszkodzonej deski Najpierw dokładnie określ deskę, która wymaga renowacji. Następnie oklej jej krawędzie taśmą malarską, najlepiej niebieską lub różową, która jest delikatna i nie uszkadza powierzchni ani sąsiednich desek. Taśma zapobiegnie przypadkowemu przetarciu lub zabarwieniu sąsiednich fragmentów podłogi. Krok 2: Szlifowanie powierzchni Za pomocą papieru ściernego o gradacji 180 przeszlifuj powierzchnię deski. Usuniesz w ten sposób stare powłoki, przebarwienia oraz drobne rysy. Szlifuj zawsze wzdłuż włókien drewna, a po zakończeniu dokładnie odkurz i przetrzyj wilgotną ściereczką, by pozbyć się pyłu. Krok 3: Nadanie koloru – bejce olejne i woski dekoracyjne Osmo Kiedy powierzchnia jest sucha i czysta, czas na nadanie jej odpowiedniego odcienia. Użyj bejcy olejnej Osmo lub wosków dekoracyjnych Osmo, w zależności od wykończenia reszty podłogi. Aplikacja wygląda następująco: Nanieś niewielką ilość bejcy lub wosku przy pomocy gąbki lub miękkiej szmatki. Następnie wetrzyj preparat równomiernie w drewno, zgodnie z kierunkiem słojów. Nadmiar produktu zetrzyj czystą szmatką, tak by kolor był jednolity i bez smug. To bardzo ważny etap – dobór koloru musi być maksymalnie zbliżony do reszty podłogi. Warto wcześniej wykonać próbę na niewidocznym fragmencie lub na kawałku podobnego drewna. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Krok 4: Zabezpieczenie powierzchni – Wosk Twardy Olejny Osmo Po wyschnięciu koloru, nałóż warstwę ochronną – najlepiej sprawdzają się produkty: Osmo 3062 (półmat) Osmo 3065 (mat) Aplikacja: Nałóż cienką warstwę wosku twardego olejnego przy użyciu pędzla lub wałka. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Delikatnie zmatow powierzchnię papierem ściernym (np. gradacja 240). Nałóż drugą, finalną warstwę tego samego produktu i pozostaw do pełnego wyschnięcia. Dodatkowe wskazówki: Zawsze pracuj w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Unikaj nakładania zbyt grubej warstwy – produkty Osmo są bardzo wydajne. Nie chodź po naprawianej powierzchni przez co najmniej 2–3 dni, aby powłoka miała czas się utwardzić. Jeśli odcień różni się od reszty, można dodać drugą warstwę koloru, ale zawsze wykonuj próbę wcześniej. Podsumowanie Dzięki odpowiednim materiałom i precyzyjnej pracy, renowacja pojedynczej deski podłogowej może być szybka i bardzo skuteczna. Produkty Osmo, takie jak bejce olejne, woski dekoracyjne i wosk twardy olejny, pozwalają na punktową naprawę bez konieczności renowacji całej podłogi. Kluczem do sukcesu jest dobranie odpowiedniego koloru i staranne wykonanie każdego etapu – od szlifowania po finalne zabezpieczenie powierzchni.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...