Skocz do zawartości

kjlej do kafelek na podłodze


Recommended Posts

Napisano
Remontuję łazienkę, nowa podłoga z płyt gipsowo-włuknowych, na to kafelki z ogrzewaniem podłogowym elektrycznym. Przy kładzeniu kafelek używałem kleju ATLAS PLUS, który jest do grybości warstwy kleju 2-5 mm. Po położeniu kliku kafelek po kilku dniach zauważyłem ze wniekturych miejscach kafelka nie trzyma a jedna to mi pękła. Nie wię czy jest to wina tego ze na na następny dzień po położeniu po nich chodziłem czy to że za gruba warstwe kleju położyłem (po oderwaniu kafelki warstwa kleju miała 8 mm). Jeżeli to wina kleju to jaki najlepiej użyć, oraz po jakim czasie od położenia kafelek można po nich chodzić

Napisano
Witaj,
jak dla mnie za wcześnie wszedłeś na płytki. Z tego co pamiętm to w/w klej jest klejem elastycznym czyli odpowiednim.
Ja osobiście na wszystkie posadzki nawet te bez ogrzewania podłogowego użyłem kleju Sopro 1.
W niektórych miejscach miałem "dołki" na wylewkach i grubość kleju dochodzi do 15mm i się trzyma.
Co mogłeś zrobić jeszcze źle? może nie zgryntowałeś podłoża a już n pewno za wcześnie wszedłeś na płytki.
Co do pękniętej płytki to może nie było kleju równomiernie ?

Napisano
Witam
Na płyty gipsowo-włuknowe jest położona folia w płynie, możliwe ze w tym miejscu gdzie pękła było mniej kleju.
Po ilu dniach można bezpiecznie wchodzic na położone kafelki?
Napisano
Cytat

Witam
Na płyty gipsowo-włuknowe jest położona folia w płynie, możliwe ze w tym miejscu gdzie pękła było mniej kleju.
Po ilu dniach można bezpiecznie wchodzic na położone kafelki?


jeżeli łazienka jest normalnie ogrzewana to przy takiej ilości kleju po 24 godzinach;w praktyce na następny dzień czyli skończyłeś pracę o18 g0dzinie wchodzisz rano o 8 icon_smile.gif
Napisano
Czyli dalej mogę stosowac klej ATLAS PLUS?
Zastanawiałem się czy nie kupic kleju z zastosowaniem do większej grbości powłoki klejącej, zawsze jak mi zostawała resztka kleju to kłądłem ją między przewody grzejne tak aby miec równą powierzchnie z przewodami, nie wię czy był to dobry pomysł. Tak że klej będzie kładziony na warstwę kleju.
Napisano
Cytat

Remontuję łazienkę, nowa podłoga z płyt gipsowo-włuknowych, na to kafelki z ogrzewaniem podłogowym elektrycznym. Przy kładzeniu kafelek używałem kleju ATLAS PLUS, który jest do grybości warstwy kleju 2-5 mm. Po położeniu kliku kafelek po kilku dniach zauważyłem ze wniekturych miejscach kafelka nie trzyma a jedna to mi pękła. Nie wię czy jest to wina tego ze na na następny dzień po położeniu po nich chodziłem czy to że za gruba warstwe kleju położyłem (po oderwaniu kafelki warstwa kleju miała 8 mm). Jeżeli to wina kleju to jaki najlepiej użyć, oraz po jakim czasie od położenia kafelek można po nich chodzić



W takich wypadkach radzimy Klientowi, żeby złożył reklamację. Wtedy przyjedzie do niego nasz pracownik i przyjrzy się usterce. Tu jest zbyt mało informacji, żeby jednoznacznie odpowiedzieć. Istotne jest np. czy po oderwaniu kafelków klej pozostał przy płytach czy przy kafelkach.

Powodów mogło być kilka

- niestabilne umocowanie płyt

- brak odpowiedniego gruntowania płyty

- użycie nieodpowiedniego rodzaju płyty

- przekroczenie czasu otwartego

- brak dociśnięcia kafelka do nałożonego kleju

pozdrawiam
Dominika Sumisławska - Subko
Napisano
Cytat

Czyli dalej mogę stosowac klej ATLAS PLUS?
Zastanawiałem się czy nie kupic kleju z zastosowaniem do większej grbości powłoki klejącej, zawsze jak mi zostawała resztka kleju to kłądłem ją między przewody grzejne tak aby miec równą powierzchnie z przewodami, nie wię czy był to dobry pomysł. Tak że klej będzie kładziony na warstwę kleju.


czy sam kładłeś kafle, zwróć uwagę na wypełnienie klejem spodu płytki, może są położone na placki?
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Na odpowiednio przygotowanym podłożu (odpylić, zagruntować) nakładamy klej pacą grzebień 10mm.
Na spodnią warstwę płytki nakładamy cienko klej gładką częścią packi. Mocno dociskamy.
Stosujemy klej elastyczny.
Jeżeli odpada wina jest po stronie niestabilności podłoża.
(ogrzewanie podłogowe wyłączamy oczywiście na kilka dni)

Glazurnik Łódź
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Zgadzam się z przedmówcą bolekcl. Jeżeli zrobisz tak jak napisano powyźej nie ma mowy o odpadaniu płytek. Pamiętaj o nie włączaniu ogrzewania podłogowego przez kilka dni po przyklejeniu. Zwróć uwagę aby pod płytkami był klej w 100% a nie pusto, a podłoże odpowiednio odpylone i zagruntowane.
remonty mieszkań Łódź
Napisano
Cytat

Remontuję łazienkę, nowa podłoga z płyt gipsowo-włuknowych, na to kafelki z ogrzewaniem podłogowym elektrycznym. Przy kładzeniu kafelek używałem kleju ATLAS PLUS, który jest do grybości warstwy kleju 2-5 mm. Po położeniu kliku kafelek po kilku dniach zauważyłem ze wniekturych miejscach kafelka nie trzyma a jedna to mi pękła. Nie wię czy jest to wina tego ze na na następny dzień po położeniu po nich chodziłem czy to że za gruba warstwe kleju położyłem (po oderwaniu kafelki warstwa kleju miała 8 mm). Jeżeli to wina kleju to jaki najlepiej użyć, oraz po jakim czasie od położenia kafelek można po nich chodzić



Po polozeniu plytek , przy normalnych warunkach , mozna chodzic nastepnego dnia . Nie mozna obciazac plytek trwale .
Na ogrzewaniu podlogowym stosujemy kleje elastyczne . Polecam Mapei Adesilex P-9 , Ceresit CM-16 , Sopro FF-450 . Sa to kleje w podobnej klasie jakosciowej i cenowej .

Jezeli plytka odspaja sie , to swiadczy o niewlasciwym sposobie klejenia . Zakladam ze klej nie byl przeterminowany lub skladowany niewlasciwie .

Przy elektrycznym ogrzewaniu podlogowym warto pokryc kable grzejne warstwa kleju i dopiero nastepnego dnia przystapic do instalowania plytek .Oczywiscie nie nalezy zapomniec o sprawdzeniu omomierzem kabli przed i po klejeniu .
Napisano
Ja na pierwszy raz zapodałem atlas plusa na zagruntowane podłoże, 10mm pacą jedną warstwę, na to gres postukałem gumowym młotkiem do poziomu wsadziłem krzyżyki i wszystko gra. Chodziłem następnego dnia wszystko idealnie. 3 dni później mi woda zamarzła w wiaderku w tym pomieszczeniu. Dalej wszystko ok.
8mm warstwy kleju to jakim zębem zrobiłeś?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Czemu pralko - suszarka nowa? Co zrobisz ze starymi? I gdzie tu ekologia? 
    • Witam Nie jestem pewna, w którym dziale powinnam zamieścić post. Tytułem wstępu podam kilka według mnie istotnych faktów. Jakiś czas temu mój ojciec nabył od Lasów Państwowych część nieruchomości (pierwotnie był to dom jednorodzinny, który został wstępnie podzielony na dwa lokale). Nieruchomość została podzielona w sposób delikatnie mówiąc mało uczciwy (patrząc na to z perspektywy mojego ojca). Podziału lokalu NIE dokonano po granicy ściany działowej domu, która jest od piwnicy po strych, a z zabraniem części pokoju na parterze celem utworzenia klatki schodowej umożliwiającej wejście do pokojów mieszczących się na piętrze. Patrząc na budynek istniała inna możliwość np dobudowanie klatki (rozbudowanie ganku na szczycie budynku, w którym jest wejściem do budynku i zrobienie tam klatki z wejściem do pokojów na górze). Po podziale ojcu pozostał jeden maleńki pokój, duży pokój, kuchnia, łazienka na górze i strych do zagospodarowania. Sąsiadka otrzymała łącznie 3 pokoje, łazienkę, kuchnię. Piwnica podzielona po ścianie głównej na dwa oddzielne pomieszczenia. Działka podzielona "umownie". No i teraz do brzegu... Od niedawna jestem nowym właścicielem tej części domu przypadającej po ojcu. Ojciec już niestety nie żyje  Pytanie moje jest następujące. Czy istnieje możliwość wystąpienia o ponowny podział tego domu w taki sposób, aby stanowił faktycznie dwa odrębne lokale łącznie z dachem?   Pytanie jest podyktowane głównie brakiem dobrego kontaktu z właścicielką drugiej części (fizycznie tam nie zamieszkuje, wynajmuje jakimś ludziom), w niedalekiej przyszłości trzeba będzie przeprowadzić remont dachu, a przy takiej komunikacji widzę marne szanse na porozumienie. Poza tym, chciałabym ubiegać się o dofinansowanie na remont w ramach "czyste powietrze" i nie wiem, czy istnieje taka możliwość w takim układzie jaki jest teraz. Co można z tym zrobić?  Będę wdzięczna za każdą podpowiedź. Pozdrawiam serdecznie Julia  
    • Jak poprawnie zaprojektować i wykonać wentylację dachu z pełnym deskowaniem, pokrytego papą i blachodachówką, przy połaci o długości 10 m i kącie 30°?
    • Przygotowuję się do odświeżenia łazienki. Kwestia tego, że nie chcę się pchać w generalny remont, ponieważ robiłam taki 13 lat temu i zasadniczo płytki "siedzą" porządnie.  Zdecydowałam się więc na metamorfozę. Płytki ścienne pomaluję na biało, jedynie w strefie prysznicowej (też zamieniam wannę na prysznic) zastosuję fornir kamienny lub płytę węglową, które przykleję na istniejące płytki. Na podłodze na istniejące płytki położę panele winylowe.  Zrobiłam kosztorys. Z wymianą wszystkich sanitariatów, mebli łazienkowych, drobnymi przeróbkami hydraulicznymi i zakupem pralko-suszarki wyszedł na kwotę około 17.000 zł.  Edit: zapomniałam dodać, że wszystkie prace wykonam samodzielnie z wyjątkiem przeróbek hydraulicznych. 
    • Przy 5 m² w bloku i wymianie wanny na prysznic plus nowe płytki, realnie trzeba dziś liczyć mniej więcej: remont podstawowy (bez „wodotrysków”): okolice 15–20 tys. zł z robocizną, bardziej „na bogato” (lepsza armatura, zabudowy, droższe płytki): spokojnie 20–30 tys. zł i wyżej. Wymiana samej wanny na prysznic (brodzik, odpływ, kabina + przeróbki hydrauliczne i płytki w tej strefie) to często już 5–10 tys. zł, zależnie od tego, co tam wyjdzie po skuciu starego. Najlepiej popytać lokalnie 2–3 ekipy o wycenę „pod klucz” na podstawie kilku zdjęć i przybliżonego metrażu – szybko się okaże, w jakim widełkach faktycznie będziesz się poruszać w Twojej okolicy.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...