Skocz do zawartości

Domowe paradoksy :)


Recommended Posts

Napisano
Od dłuższego czasu gnębi mnie pewna sprawa. Pomijając fakt, że mimo wszystko musimy ocieplić dom, wstawić okna a potem ten dom ogrzewać i nie jesteśmy w stanie tego w żaden sposób przeskoczyć inaczej... to czemu otaczamy się sztucznymi materiałami (ocieplenie sytropianem, okna pcv) ale w kominku palimy grabiną, bukiem, dębem, modrzewiem. Żal nam pieniędzy na drewnianą podłogę a w komin puszczamy drogie gatunki drzew.
Czy zauważacie podobne zachowania?
Napisano
Cytat

Od dłuższego czasu gnębi mnie pewna sprawa. Pomijając fakt, że mimo wszystko musimy ocieplić dom, wstawić okna a potem ten dom ogrzewać i nie jesteśmy w stanie tego w żaden sposób przeskoczyć inaczej... to czemu otaczamy się sztucznymi materiałami (ocieplenie sytropianem, okna pcv) ale w kominku palimy grabiną, bukiem, dębem, modrzewiem. Żal nam pieniędzy na drewnianą podłogę a w komin puszczamy drogie gatunki drzew.
Czy zauważacie podobne zachowania?

Akurat pod tym względem można wybierać.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybudować dom z niewypalanej gliny pokrytej strzechą lub wiórami osikowymi, albo ściany wykonać z beli słomy:
http://www.cohabitat.net/
http://biobudownictwo.org/
Napisano
Cytat

W kominku palić PVC raczej nie będziesz, a co niektórzy i na tym polu oszczędzają paląc w kominku brykietem drzewnym.


Ale polietylenem to niektórzy idioci palą. icon_sad.gif Zasmradzając i trując okolicę!
Napisano
Starajmy się pisać na temat icon_smile.gif Przypominam.

Od dłuższego czasu gnębi mnie pewna sprawa. Pomijając fakt, że mimo wszystko musimy ocieplić dom, wstawić okna a potem ten dom ogrzewać i nie jesteśmy w stanie tego w żaden sposób przeskoczyć inaczej... to czemu otaczamy się sztucznymi materiałami (ocieplenie sytropianem, okna pcv) ale w kominku palimy grabiną, bukiem, dębem, modrzewiem. Żal nam pieniędzy na drewnianą podłogę a w komin puszczamy drogie gatunki drzew.
Czy zauważacie podobne zachowania?
Napisano
Jetka no ok ale palenie w kominku jest generalnie poza tym że przyjemne to opłacalne, bo wychodzi taniej niz wiele innych form ogrzewania (np gaz) i puszczając w komin to drogie drewno (no, palimy tym czym wolno palić, i co się dobrze pali prawda?) można powiedzieć że trochę oszczędzamy (np na gazie). My tam pewnie trochę oszczedzamy choć mam wątpliwości bo na drewno pójdzie nam z 1200 zł za tą zimę.
Ale uwielbiamy ciepło z kominka i palimy bo jest super. A palimy bukiem bo się do tego świetnie nadaje, pali się długo, daje dużo ciepła, a żywicznymi nie wolno bo się zepsuje wkład. Palenie w kominku to jedna z tańszych form grzania domu:)
Napisano
Cytat

A palimy bukiem bo się do tego świetnie nadaje, pali się długo, daje dużo ciepła, a żywicznymi nie wolno bo się zepsuje wkład.


A co macie na podłogach? icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Starajmy się pisać na temat icon_smile.gif Przypominam.

Od dłuższego czasu gnębi mnie pewna sprawa. Pomijając fakt, że mimo wszystko musimy ocieplić dom, wstawić okna a potem ten dom ogrzewać i nie jesteśmy w stanie tego w żaden sposób przeskoczyć inaczej... to czemu otaczamy się sztucznymi materiałami (ocieplenie sytropianem, okna pcv) ale w kominku palimy grabiną, bukiem, dębem, modrzewiem. Żal nam pieniędzy na drewnianą podłogę a w komin puszczamy drogie gatunki drzew.
Czy zauważacie podobne zachowania?


To daj filozofie alternatywne rozwiązanie...
Napisano
Cytat

To daj filozofie alternatywne rozwiązanie...


Dla mnie alternatywą jest możliwie najbardziej ekonomiczne usytuowanie budynku względem stron świata, co zagwarantuje mi niższe nakłady finansowe na ogrzewanie domu. Mam nadzieję, że koszty będą na tyle niskie, że nie będę musiała decydować się na ogrzewanie domu kominkiem i że będzie on "odpalany" tylko przy okazji. Decydując się na kominek z pewnością nie zrezygnuję z drewnianej podłogi na konto paneli. Z podłogi korzysta się cały rok więc uważam, że warto w nią zainwestować - tak samo jak w porządną obudowę budynku.
Zdaję sobie sprawę, że moje podejście do budowania jest odmienne niż prezentowane przez większość forumowiczów. Staram się analizować od końca a nie robić byle jak na początku i płacić za błędy w przyszłości icon_wink.gif
Mam nadzieję, że nie odbiegniemy znowu od tematu icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Dla mnie alternatywą jest możliwie najbardziej ekonomiczne usytuowanie budynku względem stron świata, co zagwarantuje mi niższe nakłady finansowe na ogrzewanie domu. Mam nadzieję, że koszty będą na tyle niskie, że nie będę musiała decydować się na ogrzewanie domu kominkiem i że będzie on "odpalany" tylko przy okazji. Decydując się na kominek z pewnością nie zrezygnuję z drewnianej podłogi na konto paneli. Z podłogi korzysta się cały rok więc uważam, że warto w nią zainwestować - tak samo jak w porządną obudowę budynku.
Zdaję sobie sprawę, że moje podejście do budowania jest odmienne niż prezentowane przez większość forumowiczów. Staram się analizować od końca a nie robić byle jak na początku i płacić za błędy w przyszłości icon_wink.gif
Mam nadzieję, że nie odbiegniemy znowu od tematu icon_wink.gif


Staram się zrozumieć Twoje podejście do problemu, ale to życie weryfikuje nasze często idealistyczne zakusy... Niezależnie od właściwej orientacji domu (wg stron świata ) nie unikniemy konieczności ocieplenia ścian. Czymś trzeba będzie ten dom ogrzewać...A czy podłoga drewniana czy inna - to już zależy od sposobu eksploatacji - ja w tej chwili na całym parterze mam płytki i w nowym domu który będę budował w tym roku zrobię dokładnie to samo inny rodzaj pokrycie u mnie by długo nie wytrzymał.
Napisano
Zgadzam się z tym co napisałeś
Cytat

Niezależnie od właściwej orientacji domu (wg stron świata) nie unikniemy konieczności ocieplenia ścian.


Jednak to do czego zmierzam to racjonalne budowanie, dzięki któremu będziemy mogli mieszkać w przyjaznym klimatycznie domu. Ustawiając odpowiednio budynek będziemy mogli w tej samej cenie dać 10cm wełny zamiast 12cm styropianu - osiągniemy to samo, za podobną cenę a dom będzie mniej "chemiczny".
Ja nie neguję osbistych decyzji forumowiczów co do wykończenia posadzek icon_smile.gif
Chodzi mi jedynie o to że myśląc przyszłościowo można wiele zaoszczędzić i poprzez to otaczać się porządnymi materiałami. Żeby po latach nie żałować, że chodzimy po panelach a palimy drogim drewnem.
Napisano
Jętka z tym chemicznym domem to trochę nie do końca jest tak że te "naturalne" materiały to 100% natury. Zastanawiałaś się kiedyś ile jest chemii i środków konserwujących w drewnianych oknach? jeśli nie to pogadaj z jakimś znajomym z tej branży. Okaże się że te super naturalne okna mają więcej komponentów niż plastikowe. To samo tyczy się innych rzeczy, np wełny. Nie zastanawia Cię dlaczego podczas kładzenia wełny trzeba nosić maskę? I podobno jest rakotwórcza.........podobno, bo ktoś mi to mówił, defakto z branży. Tak więc co na pierwszy rzut oka jest czystą naturą wcale nie musi nią być. Najbardziej naturalnym materiałem jest chyba tylko kamień a i tak trzeba go konserwować specjalnymi środkami.
Napisano
Ja mam na podłogach deskę barlinecką.
Jetka , widac ze nie mieszkasz jeszcze w domu z kominkiem- ja hehehe tez tak kiedyś myślałam że kominek to przy okazji. A teraz palimy piąty kubik. I za nic nie oddałabym tego trzaskającego drewna, niepowtarzalnego ciepła z kominka, tych wieczorów przy ogniu! Przecież to jeden z najwiekszych uroków domu! Niech żyją kominki!
I tak jak Ci pisałam- jeśli ktoś nie ma za dużo kasy na wykończenie kładzie sobie panele i też ma ładny dom i miło mu się mieszka, i jedno do drugiego nie ma nic a nic. Bo tak jak pisłałam grzanie drewnem jest nie wiem czy nie najtańsze:)
Napisano
A do tego przy dobrej gospodarce leśnej drewno jest dobrem odnawialnym. Ja na podłogi na piętrze kładę panele bo... Nie stać mnie na drewno i już, tak jak nie stać mnie na kuchnię całą w drewnie, ale fronty będę miała drewniane z orzecha. Tak nawiasem mówiąc to kuchnia się już robi icon_biggrin.gif . Zresztą podbitkę też robię z PVC chociaż wyszła drożej (w okleinie złoty dąb), ale jest wygodniejsza, a z poziomu ziemi wygląda jak drewno i przez długie lata nie będę musiała jej konserwować.
Napisano
Cytat

Jętka z tym chemicznym domem to trochę nie do końca jest tak że te "naturalne" materiały to 100% natury. Zastanawiałaś się kiedyś ile jest chemii i środków konserwujących w drewnianych oknach? jeśli nie to pogadaj z jakimś znajomym z tej branży. Okaże się że te super naturalne okna mają więcej komponentów niż plastikowe. To samo tyczy się innych rzeczy, np wełny. Nie zastanawia Cię dlaczego podczas kładzenia wełny trzeba nosić maskę? I podobno jest rakotwórcza.........podobno, bo ktoś mi to mówił, defakto z branży. Tak więc co na pierwszy rzut oka jest czystą naturą wcale nie musi nią być. Najbardziej naturalnym materiałem jest chyba tylko kamień a i tak trzeba go konserwować specjalnymi środkami.


Oj kingaj trochę się zirytowałam czytając to co napisałeś. Następnym razem zamiast słuchać "tych z branży" icon_wink.gif lepiej poczytaj bardziej wiarygodne źródło, np encyklopedię. Sugerowanie się cudzymi wypowiedziami potrafi zrobić wodę z mózgu. Chemiczna wełna? Ta sama, której nazwa pochodzi od minerału? Którą otrzymuje się poprzez stopienie kamienia? Na samym końcu piszesz, że właśnie kamień jest jest najbardziej naturalnym materiałem - tym samym zaprzeczasz sam sobie i zwracasz uwagę na nieznajomość tematu w którym się wypowiadasz.
Jedynym faktem o jakim piszesz jest zabezpieczanie "chemią" naturalnych materiałów, co niestety sprawia, że przestają być w 100% naturalne. Jednak to od nas zależy jakich środków użyjemy i ile % natury pozosatnie icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Ja mam na podłogach deskę barlinecką.
Jetka , widac ze nie mieszkasz jeszcze w domu z kominkiem- ja hehehe tez tak kiedyś myślałam że kominek to przy okazji. A teraz palimy piąty kubik. I za nic nie oddałabym tego trzaskającego drewna, niepowtarzalnego ciepła z kominka, tych wieczorów przy ogniu! Przecież to jeden z najwiekszych uroków domu! Niech żyją kominki!
I tak jak Ci pisałam- jeśli ktoś nie ma za dużo kasy na wykończenie kładzie sobie panele i też ma ładny dom i miło mu się mieszka, i jedno do drugiego nie ma nic a nic. Bo tak jak pisłałam grzanie drewnem jest nie wiem czy nie najtańsze:)


Skąd takie domysły? icon_wink.gif W domu w którym mieszkam był kominek ale... rozebraliśmy go w zeszłym roku. Wszystko fajnie, miło, cieplutko, ciut taniej... ale niedługo w tym domu zostanie starsza osoba i zależało nam na jej wygodzie. Póki jest się młodym i zdrowym nie myśli się o takich sprawach.
A jeśli chodzi o podłogi to deska barlinecka jest chyba najbardziej optymalnym rozwiązaniem.
Napisano
Cytat

A do tego przy dobrej gospodarce leśnej drewno jest dobrem odnawialnym. Ja na podłogi na piętrze kładę panele bo... Nie stać mnie na drewno i już, tak jak nie stać mnie na kuchnię całą w drewnie, ale fronty będę miała drewniane z orzecha. Tak nawiasem mówiąc to kuchnia się już robi icon_biggrin.gif . Zresztą podbitkę też robię z PVC chociaż wyszła drożej (w okleinie złoty dąb), ale jest wygodniejsza, a z poziomu ziemi wygląda jak drewno i przez długie lata nie będę musiała jej konserwować.


Jak tylko zabudowa kuchni będzie gotowa wrzuć koniecznie zdjęcia. Teraz mało kto robi drewniane kuchnie. Jestem bardzo ciekawa. Robicie gładkie fronty?
Napisano
Cytat

Jak tylko zabudowa kuchni będzie gotowa wrzuć koniecznie zdjęcia. Teraz mało kto robi drewniane kuchnie. Jestem bardzo ciekawa. Robicie gładkie fronty?


Tak gładkie z widocznym usłojeniem, sama jestem ciekawa jak to wyjdzie. W górnych szafkach będzie część z przeszkleniem z mlecznych szybek, zdjęcia oczywiście wrzucę.
Napisano
no jasne że trudno wymagać od kogoś starszego żeby rąbał i nosił drewno.
Ja też mam Aciu drewniane fronty i fornirowane drewnem boki i zobaczysz będziesz zadowolona- to jest zupełnie inny klimat niż mdf. Twój projekt kuchni jest bardzo ładny. U mnie dużo znajomych decyduje się na drewnianą kuchnię, jest top trochę drożej ale bardzo dużo daje uroku.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Od dłuższego czasu gnębi mnie pewna sprawa. Pomijając fakt, że mimo wszystko musimy ocieplić dom, wstawić okna a potem ten dom ogrzewać i nie jesteśmy w stanie tego w żaden sposób przeskoczyć inaczej... to czemu otaczamy się sztucznymi materiałami (ocieplenie sytropianem, okna pcv) ale w kominku palimy grabiną, bukiem, dębem, modrzewiem. Żal nam pieniędzy na drewnianą podłogę a w komin puszczamy drogie gatunki drzew.
Czy zauważacie podobne zachowania?


Ogólnie to nie cierpię kominka icon_evil.gif . Same problemy-wykonanie-komin itp. przerabiany 3 razy(stary budynek), rąbanie drewna z wielkich kloców to ciężka praca(drewno z wycinek porządkowych, nie rąbane na szczapy- za to całkowicie "ekologiczne"), popiół i kurz. Okna drewniane to szpary, heblowanie, malowanie - trzeba dbać, a przynajmniej trzeba było w starych wersjach icon_razz.gif

Można mieć podłogę z betonu. Drewno na podłogę tylko krajowe/europejskie, żeby nie wycinać lasów tropikalnych i zużywać ropy na transport. Albo terakota(poprawnie polityczne powinno być jeszcze "Promuj Polskę").
Kominek? Może na palets.
Okna aluminiowe.
Brak foli dachowych, najchętniej dach płaski może ze styrobetonu-fakt sztuczny, może wiec pianoperlitobeton(jeśli coś takiego jest- Adamie_mk?) Keramzyt?
Ściany- najchętniej cegła pełna icon_cool.gif , ok silikaty też mogą być icon_wink.gif Ocieplenie-wełna skalna itp.
Hydroizolacje-może bitumy są naturalne, nie wiem icon_redface.gif
Dywany? Naturalne wełniane a nie wykładziny. Meble? Zostaje tylko drewno, stal, szkło, aluminium, kute żelazo.
I oczywiście energooszczędny sprzęt rtv/agd.
Ogrzewanie...

Tylko to kosztuje, a większość z nas zastanawia się czy wybuduje dom za X tysięcy. Dopiero potem myśli o naturalnych, prawdziwych materiałach. Ale może warto...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...