W sumie to jednak racja.
Tomaspo pisz tu zaraz ołówek to jakiś czy rysy w lakierze.
Bo faktycznie jak to są rysy w lakierze to monterzy powinni iść do ukarowania.
No takich rzeczy jednak się nie powinno robić, bo ładny lakierek a te głąby chlastają po nim jak po swoim.
Ja bym to olał, ale gdyby przy mnie taki ciaprok rysował mi bramkę to bym mu chyba do dupy nakopał.